- W dniu 30.04 w sklepie uzyskałem informację, iż sprzedający opierając się na opinii rzeczoznawcy, odmawia wymiany towaru. W zamian proponuje naprawę, tłumacząc, że uszkodzenia są nieistotne, a wymiana towaru wiązałaby się ze zbyt dużymi kosztami – wyjaśnia w mailu nasz Czytelnik.
Jak podkreśla, obuwie sportowe powinno być bardziej wytrzymałe. Dziwi się również decyzji o odmowie wymiany uszkodzonego obuwia na nowe. - Nie rozumiem jak można naprawić rozchodzące się szwy i na jak długo ta naprawa utrzymałaby to obuwie w dobrej kondycji! – dodaje mieszkaniec.
16:49 - „też mi reklamacji nie uznali, napisali że obuwie było przemoczone tylko szkoda że pracuje w biurze a do pracy dojeżdżam samochodem :D” - bo Tobie się syry pocą i waliło z nich nieziemsko.
też kupiłem buty w euro -sport i była podobna sytuacja stanowczo odradzam robienie tam zakupów
Obetnij pazóry. .Wąchaj butapren Padalcu.. i sobie sam sklej.Nie naprawimy i ***
Z dniem 1 stycznia 2003 r. weszła w życie ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz U Nr 141, poz. 1176 z 2002 r.)-Zgodnie z przepisami ustawy sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli wystąpią łącznie dwie przesłanki:1. Towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, 2. Niezgodność ta istniała w chwili wydania towaru.Jeżeli stan faktyczny nie jest jednoznaczny, stosuje się kolejne domniemanie z art. 4 ust. 1 – przyjmuje się, że niezgodność towaru z umową istniała w chwili jego wydania, jeżeli niezgodność ta została stwierdzona przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru.Właściciel chyba jest upośledzony że nie chce wymienić bo jest na przegranej pozycji !!
hehe i tak nic frajerek nie wywalczy :)
A ja kiedys kupilem tam buty i sie okazalo ze to kapcie i wymienili mi je na kalosze ;)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
sklepy i ceny w nich sa firmowe tylko towar z turcji w nich
Nie Gryfu tylko Gryfii...
A ja kupuję buty firmowe, używane za 30 zetów, w second handach i ostro używam, katuję je cały sezon i na śmietnik.Nigdy się nie rozkleiły.
też mi reklamacji nie uznali, napisali że obuwie było przemoczone tylko szkoda że pracuje w biurze a do pracy dojeżdżam samochodem :D
Chiny pozdrawiają
czy to buty czy pralka to jak sie popsuje na gwarancji to naprawiają takie sa zasady reklamacji jakby zawsze dawali nowy towar to ludzie by zużyli i przed końcem gwarancji zawsze`wymieniali na nowy
to sklep na Placu Wolności na bank widziałem jak gość reklamował te buty
takie cyrki są w sklepie euro-szprot na placu
obok Pasażu Gryfia jest mały sklep w którym nie przyjmują reklamacji butów
Kupiłam już 3 pary butów w sklepie obok Gryfu i żadne mi się nie rozkleiły ani nic podobnego sie nie stało ;)
W sklepie obuwniczym na rogu Boh.Września i Monte Cassino już dwukrotnie odrzucono mi reklamację. Tam rzeczoznawcą jest właściciel...Jak myślicie kupię tam kiedyś jeszcze jakiekolwiek buty?NIGDY.Nie kupię ani ja ani nikt z moich znajomych.Każdemu pokazałam uzasadnienie-odmowę.Buty które się rozkleiły i widać było resztki kleju zdaniem właściciela sama kleiłam...Klapki które po krótkim użytkowaniu miały obie podeszwy pęknięte zle moja córka ponoć użytkowała...Takim cwaniakom trzeba powiedzieć stanowcze NIE omijać ich sklep i czekać aż w tym miejscu po bankrytacji sklep otworzy ktoś kto dba o klienta
Do Gość Poniedziałek [04.06.2012, 16:05] [IP: 31.63.213.***]Tu masz rację ale też nie do końca.Pomyśl jak się mogły tak mocno rozkleić po miesiącu?One nie powinny puścić po miesiącu nawet jak byś w nich na budowie zaiwaniał.
Standard. U mnie nastąpiło pęknięcie na szwie i stwierdzono, że nastąpiło z mojej winy... Czyli wychodzi na to, iż nie powinienem w ogóle chodzić w tych butach -.-
obok Gryfu jest tylko monopolowy...
Tak samo miałam z butami niby"markowymi". Zakup dokonany obok Gryfu. Tak samo" rzeczoznawca" nie uznał reklamacji. Totalna porażka, bo albo buty podróby, albo sprzedawca do kitu! Teraz sklep ten omijam szerokim łukiem!
Idz do federacji konsumenta a najlepiej nagraj rozmowe telefonem itp.wtedy bedziesz mial potwierdzenie ze nie chcieli ci wymienic
Jak to było w sklepie obok Gryfu to już nie pierwszy raz. Miałem takie same wspomnienia ze sprzedawcą, dwa razy musiałem wymieniać buty, za każdym razem dostawałem kwit, za trzecim nie dostałem kwitu bo... koleś sam skleił te buty kropelką. Wymiana nie była możliwa... Zero pokwitowania że zostały (rzekomo) naprawione...
tureckie buty ?