- W dniu 30.04 w sklepie uzyskałem informację, iż sprzedający opierając się na opinii rzeczoznawcy, odmawia wymiany towaru. W zamian proponuje naprawę, tłumacząc, że uszkodzenia są nieistotne, a wymiana towaru wiązałaby się ze zbyt dużymi kosztami – wyjaśnia w mailu nasz Czytelnik.
Jak podkreśla, obuwie sportowe powinno być bardziej wytrzymałe. Dziwi się również decyzji o odmowie wymiany uszkodzonego obuwia na nowe. - Nie rozumiem jak można naprawić rozchodzące się szwy i na jak długo ta naprawa utrzymałaby to obuwie w dobrej kondycji! – dodaje mieszkaniec.
Trumniaki to raczej nie są, skoro sportowe :D Sztywniak, a i w trumnie brak miejsca na jakąkolwiek dyscyplinę sportu ^^
sklep koło Sonaty totalna porażka, miałem taki sam przypadek tez po miesiącu. Buty reklamowane wróciły z opinią" rzeczoznawcy" jeśli tak można go nazwać, że były prane i jest wyczuwalna silna woń proszku do prania. Tak na przyszłość radzę kupować w firmowych sklepach a nie w eurokaszanach:)
to w sklepie kolo sonaty kupilem
to sklep na Placu Wolności
Miałem podobną sytuację
Skleje za pół litra !
koło sonaty kupilem adidasy goodyear(do prowadzenia auta) wsiadłem nacisnąwszy sprzęgło pościły szwy K****!! oczywiście nie wymienili!! OMIJAĆ TEN SKLEP Z DALEKA!!
A może to były buty trumniaki dla nieboszczyków a facet kupił jako buty normalne do chodzenia.Podobno autentyczne...facet kupił trumniaki nie wiedząc że to takie buty Kiedy po 3 -dniach się rozleciały przychodzi z reklamacją. Sprzedawca zdziwiony -- nasza firma istnieje 25 lat i nigdy nie mieliśmy reklamacji. Jak to możliwe.
patrząc na wzór łyżwy ma ona tyle wspólnego z oryginalnym wzorem co g...o z twarogiem. Pachnie fabryczkami pod Turcją...
no niestety muszę potwierdzić że ten sklep o kant dupy rozbić bo płaci się nie małe pieniądze o chodzi tyle samo co w butach od chińczyka raz tam kupiłem buty i nigdy więcej wole boso chodzić,
Obok sonaty maja buty ze stadionu hahaha
ten kto pisal ten artykul powinien jasno napisac gdzie jest taki gowniany sklep zeby inni mogli go unikac moze w taki sposob zmieni sie zachowania niektorych sklepikarzy
Oni nawet nie sprzedają butów z odrzutu a tylko wietnamskie i tureckie podróbki.
wiadomo jaki sklep, hehe u nich to standard!!idziesz z reklamacją a tam usłyszysz, jak coś niepasuje to prosze napisac skarge do ochrony konsumenta, każdy odpuszcza a ten dalej sprowadza buty z odrzutu i sprzedaje za kupe kasy, hehe
Gdyby to była prawda to podałby chociaż ulicę na której jest sklep.
Ja obok sonaty nie kupie już żadnych butów, drugie nike które rozwaliły sie po kilku miesiącach użytkowania, kiedyś wytrzymywały kilka lat, oczywiście z innego sklepu.
Powinno się podawać, jaki to sklep...może wtedy zaczęli by szanować klienta.
pływał gościu po Bałtyku w butach chyba, teraz nawet szmelinka się nie rozkleja
jakaś dziwna ta łyżwa :)
Podajcie który to sklep !! Bede omijać szerokim łukiem...
Gość Poniedziałek [04.06.2012, 17:53] [IP: 217.97.193.**]nie kupujemy jedziemy do szczecina do Dajczmana/pisze fonetycznie/polecam!/ //////To dopiero chłam kupujesz plastyk plastykiem pogania masz rozeznanie zakupu obuwie śmiechu warte to s ą dopiero orginały
CWANIAK I TYLE ROZKLEIŁ BUTA I LICZYŁ NA NOWY MODEL ŻE MU ODDADZĄ LUB KASĘ WEŹ KLEJ I SKLEJ A NIE TRUJESZ DUPĘ W SKLEPIE
Takie są niestety zasady reklamacji - mogą tak długo naprawiać jak długo są w stanie to robić ! i basta
Obok sonaty taki syf wciskają !
W kazdym kraju unii europejskiej dostal bys zwrot pieniedzy bez zadnego ale! Wiem bo podrozuje i robie czesto zakupy w innych krajach