- W dniu 30.04 w sklepie uzyskałem informację, iż sprzedający opierając się na opinii rzeczoznawcy, odmawia wymiany towaru. W zamian proponuje naprawę, tłumacząc, że uszkodzenia są nieistotne, a wymiana towaru wiązałaby się ze zbyt dużymi kosztami – wyjaśnia w mailu nasz Czytelnik.
Jak podkreśla, obuwie sportowe powinno być bardziej wytrzymałe. Dziwi się również decyzji o odmowie wymiany uszkodzonego obuwia na nowe. - Nie rozumiem jak można naprawić rozchodzące się szwy i na jak długo ta naprawa utrzymałaby to obuwie w dobrej kondycji! – dodaje mieszkaniec.
Gość Wtorek [05.06.2012, 14:46] [IP: 83.21.34.***] Sam chodź sobie w poklejonych badziewiaku.
W sumie to masz rację. Dziwi mnie tylko bo za małolata dorabiałem na budowach i innych h... robotach i zawsze w sportowym obuwiu.Nigdy ale to nigdy nic takiego się nie stało.Możliwe, że oderwał się kawałek a gośc dalej pociągnął mówiąc przy tym do starej - patrz patrz jak odchodzi, ide do nich.Mam Adidasy z USA. Chodzę w nich na grile, na działkę, naprawiam w nich auto, motur i nie raz w nich na motorze jezdziłem. Buty są cale choć nieco zajechane i mają ok 4 lat.Wiec jednak jest coś na rzeczy.Pozdrawiam.
Gość Wtorek [05.06.2012, 15:17] [IP: 93.94.188.***] Ojej jaka tabaka z ciebie. Zwróciłem uwagę na ten problem. Poza tym nie pierdziel o prawie, jeśli się nie znasz. NA BUTY W ŚWIETLE PRAWA SĄ 2 LATA GWARANCJI. Proszę się nie poddawać jeśli pseudo rzeczoznawca stwierdzi, że wada powstała z winy użytkownika. Często rzeczoznawcy sa na etacie sklepów. Należy iść do RZECZNIKA PRAW KONSUMENTA przy Urzędzie Miasta.
Gość Wtorek [05.06.2012, 14:40] • [IP: 81.82.112.***] wez zobacz na zdjecie czy widziales kiedykolwiek aby but lub cos klejonego puscilo tak mocno i to odrazu w tym samym momencie? mozliwe ze odkleil sie kawalek a klient pociagnal sobie reka mocniej zeby to wygladalo powazniej?? to sa buty klejone a nie szyte + klejone. kazdy model klejony moze zaczac sie odklejac po jakims czasie. wystarczy ze zahaczysz dostanie sie woda i efekt murowany. sam mam sporo obuwa sportowego i to nie tylko kupionego tutaj. ale nigdy nie kupuje butow tylko klejonych. zreszta idzcie do sklepu sportowego zobaczcie na ceny butow klejonych a butow szytych pewnie bedzie niemala roznica. aha nie jestem wlascicielem zadnego sklepu ani rodzina czy cos takiego. pisze co mysle. wystarczy pomyslec ze trzeba zadzialac spora sila zeby prawie cala podeszwa sie odkleila tak jak na tym zdjeciu.. a buty moga wychodzic z defektem tak jak np samochody ktore potem sie naprawia w ramach gwarancji...toyota, fiat, audi, vw...malo takich przypadkow bylo?
PODRÓBY I JESZCZE RAZ PODRÓBY OD LAT!!
do tego z USA: prawo w stanach jest inne i u nas tez inne...nie porównuj
GℴśĆ Wtorek [05.06.2012, 11:41] [IP: 31.63.245.***] Platfus to cie spaprał.
Gość Wtorek [05.06.2012, 14:37] [IP: 93.94.186.**] Ty durniu. Pewnie to ty wciskasz ludziom ten trefny towar.
bierz buty i nie marudz bydlaku świnoujski
Gość Wtorek [05.06.2012, 08:22] [IP: 217.97.193.***] Jesteś ograniczonym ciemniakiem. Tobie może wystarczy łatka na spodniach czy sklejone buty badziewiaku. W USA to za taką bezczelność już by sklep z torbami poszedł. Byłem w USA i tam można kupić w jednym sklepie z danej sieci sklepów, a w innym mieście oddać, albo zamienić na inny, podając przyczynę, że nam się nie podoba. Tylko u nas prawo chroni cwaniaczków, którzy wciskają ludziom trefny towar. Proponuję nasłać kontrolę aby sprawdzić oryginalność sprzedawanego towaru. Jak pamiętam juz kiedyś była zadyma o buty NIKE. Chłopak chciał buty, a własciciel sklepu go do sądu chciał podać, bo napisał, że sprzedaje podróby. Prawo broni cwaniaków i krętaczy.
Do Gość Wtorek [05.06.2012, 12:09] [IP: 92.42.113.***]Z jednej strony to masz rację. Każde buty mają swoje przeznaczenie.Ale pomyśl. Jak się mogły rozkleic po miesiącu?One nie powinny puścić nawet po 2 miesiącach harówki na budowie.Gołym okiem widac i nie trzeba być rzeczoznawcą, że to jest bubel.
TAKIE BADZIEWIE SPRZEDAJĄ W SKLEPACH. WYSTARCZY POMYŚLEĆ TROCHĘ. W SKLEPACH Z BUTAMI DROGIMI TAK JAK TE BUTY NIE MA RUCHU JAK W NETTO, A WŁAŚCICIELE ŻYJĄ SOBIE DOBRZE. SPRZEDAJĄ BADZIEWIE, A MARŻĘ MAJĄ OLBRZYMIĄ. SPRZEDA JEDNĄ PARĘ BUTÓW I JUŻ MA DNIÓWKĘ. JA BYM POSZEDŁ Z TYM DO SĄDU I ZAŁOŻYŁ SPRAWĘ CYWILNĄ. JEDNĄ SPRAWĘ JUŻ WYGRAŁEM. NIE MA CO CHAMOM ODPUSZCZAĆ. CIEKAWE CO TO ZA SKLEP. POWINNO SIĘ PODAĆ NAZWĘ ABY OSTRZEC INNYCH. TO ICH PSI OBOWIĄZEK ABY TE BUTY WYMIENIĆ. JA BYM NIE ODPUŚCIŁ!!
Ludzie dajcie na luz, , , , masakra teraz macie problem, , , , moim zdaniem kto dba ten ma a kto nie dba ten nie ma i tyle przestancie juz marudzic... najlepiej to pantofle sobie kupujcie i nie bd problemu.
jesli kupujecie buty do biegania po hali lub jakis cwiczen typu aerobik, a lazicie w nich po ulicy w deszcz czy snieg to sie dziwicie ze sie psuja buty? to tak jakby w korkach albo kolcach chodzic po miescie i potem przyjsc do sklepu powiedziec ze sie starly? czysty idiotyzm. bardzo dobrze ze nie zostala przyjeta reklamacja za swoja glupote trzeba placic! a jak chcecie miec but na kazda okazje to kupcie acg albo airmaxy. sami zazdrosnicy i hejterzy w tym miescie
za jakiegos smieszna reklamcje jestes w stanie gnojic ludzi ublizac oczerniac
Platfus szurał spoconymi syrami, no i stało się. Idź lepiej chłopcze do ortopedy, a nie żalić się tutaj na portalu.
Made in Chiaina
Nie macie już o czy pisać, tylko o takich pierdołach.
ale glupoty wypisujecie w komentarzach jak widac Polska katolicki kraj :)
Jak sie kupuje podrobione towary w swinoujskich sklepach to tak jest
chińczykowi kleju zabrakło
moze ma gosc ciezki chod, tak jak twierdzil swego czasu pan kosik. kupilem buty po 2 tyg.pekla podeszwa w pol poszedlem zareklamowac a pan kosik powiedzial ze mam ciezki chod, od tego czasu omijam ten sklep
kupujcie tylko w niemczech nawet deichmanie sie oplaca, długo można w nich śmigać i nic sie z nimi nie robi, nie polecam kupowac w ś-ciu straszne podróby
Ktoś napisał o sklepie na rogu Boh.Wrz. i Monte Cassino; tam ta sytuacja się nie zdarzyła, ale ja ten sklep też omijam, mówiąc oględnie trudno mi się tam kupowało.
Ale przecież tutaj uznano reklamację i zaproponowano naprawę obuwia, co jest normą w takich przypadkach. Niestety jakiś" cwaniaczek z Kodrąbka" liczył, że za friko uda mu się wymienić buty na nówki. Chyba tylko o to tu chodzi - o jakieś niespełnione ambicje jakiegoś lokalnego cwaniaczka.