Rozstrzygnięto konkurs na koncepcję Baltic Park Molo, które ma powstać w Świnoujściu. Pomijając ciekawsze propozycje, które wymagały większego nakładu finansowego, wybrano projekt wrocławskiego biura PAG, proponujący banalne rozwiązania, gdzie efekt architektoniczny osiągnięto wyłącznie za pomocą dekoracyjnej elewacji, mającej według autorów nawiązywać do idei strzelistości sosen. Warto więc wiedzieć, że te których inwestor nie zdążył wyciąć, nadmorskie. Są niskie i powykręcane morskim wiatrem. Marne więc to uzasadnienie, do lokowania tak wyraźnej wertykalnej dominanty przestrzennej w horyzontalnym układzie uzdrowiska. Nie ma uzasadnienia w pejzażu historycznym Świnoujścia, ani w układzie przestrzennym miasta do jednostkowej lokalizacji tak wysokiej zabudowy. Co ma stanowić, według oceniających zwycięską koncepcję, o jej atrakcyjności. Niestety autorzy koncepcji proponują nam idee modne w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku, które doprowadziły do zabetonowania większości śródziemnomorskich plaż pierzejami wysokiej zabudowy. Polskie przykłady takich rozwiązań, prezentowane w przestrzeni ostatnich kilku lat, ukazują betonowe kondominia gdzie próżność lokalnej władzy dorównuje chciejstwu inwestora i spolegliwości projektanta, potwierdzając że powtarzamy wszystkie stare błędy zachodnich projektantów. Trendy w kształtowaniu przestrzeni od pewnego czasu nie akceptują agresywnego wertykalizmu, a już na pewno nie w przestrzeni nadmorskiego kurortu. W urbanistyce istnieje pojęcie humanizacji przestrzeni architektonicznej, które oznacza, że powoli wracamy do tego, co naturalne i bliskie skalą człowiekowi. Ponieważ w takim środowisku czujemy się najlepiej.
Proponowane rozwiązanie nie stanowi elementu żadnej osi kompozycyjnej, ani układu przestrzennego. Jest wyłącznie megalomańską oznaką braku umiaru i niestety chciwości. Polityka przestrzenna miasta nie jest przypadkowa, a raczej być nie powinna. Świnoujście do tej pory, z różnych przyczyn, ustrzegło się zabudowy wysokościowej w dzielnicy nadmorskiej, i stanowi unikalny przykład kurortu o naturalnej horyzontalnej panoramie, nie ma więc powodów do niszczenia takiego układu. W prezentowanych koncepcjach nie ma odniesienia do pojęcia, krajobrazu kulturowego i mogłyby być zrealizowane w dowolnym miejscu nie wymagającym nawet obecności morza. Unifikacja proponowanego języka architektury odziera „tożsamość miejsca” które omawia, z wyjątkowości, czyniąc kolejnym zlepkiem szkła i betonu. To nieliczenie się z tradycją miejsca jest niestety specjalnością współczesnej polskiej architektury.
Wbite w nadmorską zieleń betonowe monumenty są zwieńczeniem snów każdego technokraty. Planiści i urzędnicy odpowiedzialni za rozwój Świnoujścia powoli zmierzają do tego, aby atrakcjami turystycznymi stały się wieżowce i gazoport. Taka wizja musi budzić niepokój, bo co dalej? Świnoujście jako jeden z niewielu kurortów polskich wystrzegł się wysokościowej zabudowy, która zdemolowała pejzaż choćby pobliskich Międzyzdrojów. Jeżeli do tej pory udało się nam, przypadkiem, tego losu uniknąć to czemu bezmyślnie chcemy te błędy powtórzyć. Jedynie zapowiedź, dalszej pracy nad wyborem zwycięskiej koncepcji i obecność mola może budzić optymizm, choć ja pozwolę sobie pozostać sceptycznym.
Andrzej Pawełczyk.
Racja!Racja!Racja! Nie wkomponowuje się nowych budynków w piękno krajobrazu.Krajobraz się niszczy, a można by zrobić coś pięknego i niezwykłego.Nie wiem czy będzie bogato, na pewno będzie goło!
Czytam te wpisy miłośników ruin i dziadostwa i tak se myślę, że budy z Wojska Polskiego szybko nie znikną.
Polecam program Makłowicza o Lanzarote (jest w internecie). gdzie architekt i malarz Cesar Manrique dopilnował niskiej zabudowy nad brzegiem morza i dla porównania Gran Canaria z wielkimi betonowymi hotelami zasłaniajacymi widok. Widziałam takie blokowiska na niektórych plażach M.Śródz. Ludzie uciekaja z takich miejsc.
do IP 193.111.166.*** Jestem ZA !!
Zwracam się z propozycja zorganizowanego buntu mieszkańców Świnoujscia, chcą nam zrobić blokowisko Leningrady na plaży. Panie Redaktorze moze by się Pan tym zajął. Chętnie pozbieram podpisy.
Po co molo tutaj? Mamy przecież falochron, który pełni rolę mola.
Panie Andrzeju ma Pan rację.
Kiedy powstanie molo
W godzinach południowych, kiedy Słońce będzie najbardziej opalało, te prostokąty rzucą totalny cień na całą plaże, i wtedy wszyscy przeniosą się nad Zalew Szczeciński.
Ich wielkość przysłoni cieniem pół plaży. I znowu Niemcy zarobią na naszych plażowiczach.
Jedna z nielicznych inteligentnych opinii na tym portalu.Brawa dla p.Pawełczyka!
Andrzej mas rację, ale twoja ocena dotyczy również projektów w których sam maczałeś palce.
Taki piekny projekt jak i calkowicie" sp.." piekna fontanna na promenadzie - beznadziejnym niby" ptaszkiem" ZALOSNE
A czy te gowniane wiezowce to taka nowoczesnosc ??!! i w takim miejscu pasujaca??!! Panowie " WYBIERACZE" zastanowcie sie dobrze zanim popelnicie totalna glupote !! Robcie w koncu molo nowoczesne, aquapark itp a nie tylko pieprzycie!
zaorać ! zaorać ! zaorać !
Panie Pawełczyk! Jak mi wiadomo to Pan jesteś autorem pomysłu fontanny na promenadzie tą z powyginaną rurą która sprawia wrażenie ze przed chwilą doznała nieudanego ataku pijanych złomiarzy! Wytłumacz mi pan jak dopatrzeć się w tym pańskim dziele" osi kompozycyjnej" której brak zarzuca pan twórcom projektu" Baltic Park Molo". Ja nie jestem artystą ale jako przeciętny spacerowicz i alkoholowy abstynent mam zawsze problemy z błędnikiem kiedy przechodzę obok pańskiego" arcydzieła".
Jak zwykle racja, Andrzeju. Ale z festiwalem to się już pożegnaj.
Trzy korony to jest szczyt kiczu. Nieudane nasladowanie za pomocą styropianu dawnych czasów.
projekt fatalny, zniszczy dzielnicę nadmorską, ale wina inwestora jest tylko pochodną braku kompetencji władz miasta. bo kto dopuszcza kilkunastopiętrowy blok w dzielnicy nadmorskiej, gdzie zabudowa nie przekracza czterech pięter?
Fontanna z trzepaczką to cudo.
Dobrze gada-polać mu!
Co naczy nowoczesnie?Nie mozna zrobic czegos nowoczesnego w ladnym stylu?np.TRZY KORONY nowy budynek ale pasujacy do klimatu miasta a nie takie szklane potworki ktore tam napewno nie pasuja.
Panie performatorze Andrzeju. A był performator w innych niż Polska krajach, w miastach nad oceanem i widział zabudowę w pasie około plażowym? Dajmy na to choć w takim Rio czy innym Miami? Tam budynki niemal stykają się z plażą. Ludziska jednak nie narzekają, tak jak pan, tylko cieszą się odpoczynkiem na słońcu i kąpielami w wodzie. Mało tego, popijają sobie przeróżne trunki, tudzież jedzą całkiem smacznie w sumie za niemal taką kasę jak by się kupowało w sklepie. U nas to dość trudne do znalezienia. Zgodzę się z tym, że świnoujska architektura promenadowa odziedziczona po przedwojennych właścicielach ma swój styl i urok. Niestety nie ma najczęściej standardu, którego oczekuje część turystów - zwłaszcza tych zza granicy. Myślę też, że na dłuższą metę nie da się nie zauważyć tych nowoczesnych trendów w architekturze, które tak bardzo pan obsobacza. Zgadzam się także z głosem" mieszkanki"... ja też jeszcze nie widziałem artykułu pana autorstwa, w którym byłby pan za czymś co się w Świnoujściu dzieje na tak.
cytuję jeden z postow "Teren powinien byc zabudowany zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego opartego o USTAWĘ O ZAGOSPODAROWANIU PRZESTRZENNYM. Ustawa ta zapewnia ład przestrzenny w odróżnieniu od bajzlu budowlanego panującego w mieście. Szczególnie polecam art. 61" to taki prlowski bełkot ustawa z ustawy o ustawie. ci ludzie zainwestuja ogromne pieniądze wiec dlaczego ktoś im sugeruje jak to ma wyglądać?a wyglada nowocześnie i funkcjonalnie.
117*** - przypominam, ze swinek akurat mamy pod dostatkiem, chociaz przyjezdni mysla, ze to dziki, a krow wiecej niz ci sie wydaje, policz wszystkich rowerzystow i pieszych, co bezmyslnie wlaza pod kola w miejscach nie przeznaczonych do przejscia i masz pelny obraz naszej wiochy - te dwa drapacze na plazy, to beda takie nowoczesne obory, i chlewiki - takie na miare XXI wieku ! A tak swoja droga, ciekawe jak wygladalaby nowoczesna stodola?? rozmyslam za bardzo. ... do stodoly potrzebny bylby inwestor z Emiratow Arabskich. ..
Do autora-dlaczego jest pan takim malkontentem?Jak narazie poznałam pana nie z pańskich dzieł artystycznych, a artykułów krytycznych!Jaką pan by miał wizje na nasze miasto?Zgnusniali, niedowartosciowani i zakompleksieni ludzie, niezadowoleni są z niczego.Kąśliwość tego artykułu tego dowodzi. Czy w naszym miescie tak jak kiedyś mają paść się krówki i biegać świnki?
W Bansin jest ładnie, wieżowce z Herringsdorfu psują całe wybrzeże, miejscowa władza to kompletne bezguście. Szansa dla miasta została już zmarnowana przez gazoport, porażka dla miasta na jakieś 100lat. Proponuję postawić tablicę na rogatkach dla tych co szkodzą miastu.
Świetnie napisane! Popieram w 100%!
A dlaczego architekt miejski nie ingeruje w gnioty architektoniczne? Ponownie okazuje się, że nasza ukochana władza stoi na baczność przed projektantami, ale to przecież oni są tylko usługodawcami i mają jak najlepiej wykonać swoją pracę za otrzymane pieniądze, całe te gów...ne, śmiechu warte apartamentowce, kto to widział, żeby apartament miał 30-40 m2? Kiedyś mieszkanie po angielsku to było" flat" teraz apartment", a u nas jacyś durnowaci uznali to za apartament. Zawsze było tak, że jeśli zleceniodawcy nie podobał się obraz czy rzeźba, to ARTYSTA poprawiał tak długo, aż uzyska akceptację zleceniodawcy i uzyska od niego kasiorkę.
Do gościa z15, 00- poznał swój swego.
Horyzontalnie ta mamy juz położony gazoport.
A co na to Pani Basia?
co tam niemoc i potencjał umysłowy decydentow, najwzaniejsze, ze na promenadzie już egzystują na ławkach " fioletowe i smierdziuchy bezdomne"zaczepiają nie tylko niemców ale i mieszkanców, smierdza na kilometr, że nie wspone o słownictwie rynsztokowym, czas na policje!!
Od kiedy to na politechnice albo np. medycynie uczą bogatego słownictwa?
narescie ktos cos madrego napisal dosyc joz zniszczyli to miasto.
[14:10] [IP: 217.97.193.**] Całkowicie zgadzam się z Twą opinią. Wypowiedź autora artykułu, przypomina słowotok prezesa - wszystko na nie.
Kolego Figlarek, w skrócie chodzi o to, że niedouczona lokalna władza nie chce iść w kierunku jaki wyznaczają" artystyczne" trendy i kartonowe budy na Wojska Polskiego
Do poniższego z g.14:21, do Figlarka: właśnie słownictwo powinno być znane ludziom po maturach, nawet nie po studiach, bo" dominanta" - element dominujący, czy" wertykalizm" - to, co pionowe, nie jest żargonem specjalistycznym! Tekst jest świetny, myśl klarowna, tylko nie rozdzielałbym dwóch zdań, np."...lokalizacji zabudowy, co ma stanowić...-" tu połaczyłem to, co rozdzielone. ---Brawo, panie Pawełczyk, jest Pan mądrym człowiekiem!
O jakich błędach w Międzyzdrojach autor pisze, chyba sam nie wierzy w to co napisał.
W co niektórych krajach, ci co budują przy plażach apartamentowce, wykupują też plaże. I jakoś nikt tam nie krzyczy, a u nas zaraz zawiązuje się komitet, zbieranie podpisów, manifesty istna szopka.
wygrał projekt, w którym jest tyle finezji, co w desce klozetowej. Autor tej recenzji zna się na rzeczy i tyle. Przed oczami mam jeszcze białą, przepiękną bryłę hotelu SPA dr Ireny Eris, wkomponowaną w nadmorskie wydmy. Kto dziś pamięta, dlaczego ten projekt nie doczekał się realizacji, ten wygrywa" 10 Przykazań Wyborcy". Po pierwsze - wybieraj mądrych radnych. Pozdrawiam, Andrzeju.
Nie roumiem tego artykulu, jest takim jezykiem napisany że niewiem o co chodzi co to za slownictwo ??
Ja też wolę Bangladesz
Nie dziwi mnie, że autora krzywej rury zwieńczonej podstawką pod żelazko wizja kompleksu BPM może przyprawić o zmazy nocne
a te na zdjęciu to fajne? klocki na wydmach
I taka jest prawda.
Betonowy monument, jak to Pan opisuje, z wsi jaką kiedyś były Międzyzdroje zrobił kurort znany na całą Polskę. Amber Baltic też nie pasował do horyzontalnego układu miasteczka, z biegiem czasu stał się symbolem i siłą napędową rozwoju Międzyzdrojów.Turyści chcą mieszkać w widowiskowych hotelach z widokiem na morze a nie w czteropiętrowcach z widokiem na krzaki.
Autorze - potwierdzam, tylko co dalej? Pewnie juz po ptokach a opcja jest jedynie sluszna
No co poradzic, male miasteczko, za kilka lat bedzie napewno w lepszym stanie, mimo ze jako turysta uwielbiam to miasto z roku co roku co raz ladniej.
ciekawe kiedy zaczną plażę sprzedawać w prywatne ręce. Jak nasi włodarze by mogli to do getta całą ludność Świnoujścia by zamknęli a nasze majątki sprzedali by obcokrajowcom bo tylko dla nich są jeszcze ceny naszych nieruchomości atrakcyjne. Ciekawe jaki urzędowy język będzie obowiązywał w naszym mieście za kilka może kilkanaście lat? Niemiecki?
Teren powinien byc zabudowany zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego opartego o USTAWĘ O ZAGOSPODAROWANIU PRZESTRZENNYM. Ustawa ta zapewnia ład przestrzenny w odróżnieniu od bajzlu budowlanego panującego w mieście. Szczególnie polecam art. 61 Ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym i wyroki Sądów Administracyjnych w tym zakresie. Kasa to nie wszystko, uchwalenie przez rade miasta planu zagospodarowania przestrzennego niezgodnego z Ustawą jest jedna z metod wywłaszczenia. a wiadomo kto w radzie zasiada.
Świetny tekst! --Na szczęście wysokościowców jeszcze nie ma, a może jakoś się skrzykniemy w obronie pięknego Świnoujścia?----Mnie torturuje widok białych grobowców na stadionie porosyjskim, molestuje mnie seksualnie" Trepowo"w sąsiedztwie może zbyt pruskich, ale harmonijnych, ze spadzistym dachem, domów; boli mnie pudełkowy Posejdon, na szczęście zakryty przez wybujałe drzewa i ogródki...a tu szykują kolejny pasztet, tym razem bardzo łatwy do przewidzenia - by jak najwięcej kasiory ściągnąć, byle nabić ludzi jak najwięcej. ---Brawo, panie Pawełczyk, ruszamy do walki o piękne miasto!
Jak nie beton, to co?Jak szklane domy, to proponuję cofnąć się do Żeromskiego.
kasa Misiu, kasa :) Jasio z Rudym pewnie jakiś lokali w super atrakcyjnej cenie przygarną za klepniecie :)
w pełni popieram ten artykuł, najlepiej wyciąć wszystko, postawić wierzowce i popsuć cały krajobraz jaki tutaj jest,
ciekawe co autor tej recenzji ma na swoim koncie w dziedzinie architektury ze podejmuje się takiego tematu. projekt jest dobry dla firmy inwestującej z kilku względów.każdy projekt musi uwzględniac różne aspekty i ograniczenia a nie tylko zachwyt artystyczno nastawionej publiki. uważam ta recenzję za mało potencjalną.
Szanowny Panie, sam Pan wie doskonale, ze w obecnych czasach walory estetyczne schodza na plan drugi. kasa, kasa, kasa.Jezeli z danej powierzchni wlasciciel obiektu moze wycisnac jak najszybciej i jak najwiecej kasiory to sie nie zastanawia czy to ma jakas os, uklad urbanistyczny.Trzeba piac do naszych wlodarzy i naciskac !! Chyba nasz urbanista ma cos do powiedzenia i podczas sprzedazy gruntow sa stawiane jakies warunki :-))Ale byc moze sie myle ?
strasznie to wyglada