Aż dwa zastępy straży pożarnej przyjechały do pożaru w budynku poczty. Sygnał o dymie wydobywającym się z piwnicy strażacy otrzymali od przechodzącej kobiety. Co najśmieszniejsze, pracownicy poczty o pożarze nie wiedzieli.
fot. Edmund Papski
Lekkomyślność przechodnia była powodem wtorkowej interwencji straży pożarnej przed budynkiem poczty w centrum miasta. Zapaliły się papiery w piwnicy – prawdopodobnie od niedopałka papierosa.
Aż dwa zastępy straży pożarnej przyjechały do pożaru w budynku poczty. Sygnał o dymie wydobywającym się z piwnicy strażacy otrzymali od przechodzącej kobiety. Co najśmieszniejsze, pracownicy poczty o pożarze nie wiedzieli.
fot. Edmund Papski
- Weszłam do środka i podchodząc do okienka zakomunikowałam pani, że pali im się poczta. Pani rutynowo odpowiedziała, że nie może mnie teraz przyjąć bo rozmawia przez telefon – śmieje się kobieta, która poinformowała o incydencie. - Dopiero, gdy powtórzyłam drugi raz, pracownica zareagowała.
fot. Edmund Papski
Wezwano straż pożarną. Na miejsce przyjechała też policja. Strażacy od środka otworzyli piwnicę i przez blaszane okno wystawili wiaderko ze spalonymi papierami.
fot. Edmund Papski
Pracownicy poczty podejrzewają, że powodem pożaru był rzucony przez przechodnia niedopałek papierosa.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Kolo o 18:00... wygrałeś xD
lekkomyślność przechodnia czy obsługi poczty??
OKNO POWINNO BYĆ ZAMKNIĘTE TO SKĄD TEN PET W PIWNICY.
Sprywatyzowac ten komunistyczny moloch. Dobrze ze kobieta nie musiala stac pol godziny w kolejce zeby powiedziec im ze piwnica sie pali.
od niepamietnych czasow wiadomo ze palacze to, , FLEJTUCHY, , wkladaja ten syw do ust a jak juz skoncza to ciepna gdzie popadnie czysty przyklad przeprawa karsibur przy kraweznikach wzdoz kolejki masakra, , polak patrafi, , za male kary albo ich calkowity brak.
Tytoń całkowicie legalny NARKOTYK twardy powodujący choroby uzależnionego jak i wszystkich wokoło, przyczyniający się do wypadków i śmierci milionów osób.
niezły syf maja na poczcie, puszki po piwie i inne ciekawe może to przedwojenne...;-)
A ostatni prawdziwy komunista co tak zagląda ?
A może pani sprzątaczka nie dogasiła papierosa i wrzuciła do wiaderka ze śmieciami, które widać na zdjęciu (nie tylko papiery tam były). Pracownice poczty podejrzewają przechodniów o niedopałek? A nikt z" obsługi" budynku nie wchodził do piwnicy? Dziwne.
nie no ta fotka nadaje sie na pocztuwke poczta i dwie czerwone strarze jest ok , nezle komentaze , a moim zdaniem to ten sam co teraz podpala, hm, zeden snajper tylko piroman, ten to musi mniec bąbe w glowie ha niezle,
to jest jakis koszmar z palaczami, dziś wrzucił niedopałek do piwnicy spaliły się dokumenty, a jak by taki debil wrzucił do mieszkania, że nie wspomnę o" sasiadach"palących na balkomach w oknach, pety wyrzucają przez okno, sasiadom na balkony, a dym prawem cugu wpada do sasiadow, ze nie wspomnę o remontach i uzywanych do tego celu maszynach borujacych /podobnych do tych co kruszą asfasld, tynk się sypie, niewazna godzina, dzien np.wigilia czy wielki tydzien, zakrecana woda, wyłaczxane swiatło, czy wkoncu władze społdzielni to ogarna, bo to jest poprostu, masakra, zeby było jasne kazdy z nas robi kiedyś remont, ale wtedy ide do sasiadów i mowię o tym, przepraszając za uciazliwosci, taka powinna byc norma!
sami cichcem popalaja w piwnicy a wine za to probuja zrzucic na przechodniow!!
Strażacy mają ciężką prace dobrze że tylko 15 lat i EMERYTURA
Pewnie niemce podpaliły. w 39 też zaczęli od ataku na pocztę. Pewnie znów wojnę zaczynają.
Potrzebne były dwa wozy strażackie?
Co za cel palacza trafił do kosza, sportowiec, szkoda że już nie produkują" Sportów", a może ktoś chciał sie pozbyć przeszukanych listów , piwnica w sam raz. schreck
pracownicy poczty niech sie wezma za robote a nie wala w. ... i sami pewnie pala w piwnicy sciemniacze
Gdzie był Ochraniarz z Poczty gdzie kamery a jak by była noc a Naczelnik Poczty może skonczył 67 lat
Uważam, że już czas żeby dotychczasowy naczelnik ustąpił miejsca osobie zdecydowanie młodszej, prężniejszej, z pomysłami. Bo to co wyprawia się na głównej poczcie to totalna masakra. Nic się nie zmieniło od czasów komuny
Sami pewnie palą papierosy na poczcie, tak jak to robią w urzędzie. Najlepiej zgonić na przechodnia!!
zmieńcie miejsca palenia dla pocztowców
NA POCZCIE JEST CAŁKOWITY CHAOS. OD KILKUNASTU LAT NIE ZMIENIA SIĘ NIC.KOLEJKI JAK BYŁY TAK I SĄ. PANIE W OKIENKU MAJĄ ŹLE ZORGANIZOWANĄ PRACĘ. JEŚLI KLIENT ODBIERA AVISO TO PRACOWNIK POCZTY UDAJE SIĘ NA JEJ TYŁY, PO TO ABY POSZUKAĆ LISTU.PRZEZ TO PRZEDŁUŻA SIĘ KOLEJKA. SZKODA ZE NACZELNIK PROBLEMU NIE WIDZI.
wbrew pozorom papier dość słabo pali się. Bardzo ciężko jest spowodować taki pożar niedopałkiem, zwłaszcza w starej zawilgoconej piwnicy.
NA ŁUNOWIE ZNÓW SIĘ PALI W TYM SAMYM MIEJSCU CO WCZORAJ, PRAWDOPODOBNIE NIE DOGASZONY WCZORAJSZY.
Pewnie sama poczta paliła nasze listy które zapomniała dostarczyć, a teraz pozbywają się dowodów.