- Po pierwsze nie mogę zrozumieć takich zakazów – mówi jedna z mieszkanek. – Właściciele czy kierownicy sklepów i innych obiektów nie mają prawa nam niczego zakazywać. A wciąż widzę kartki z zakazem wchodzenia bez koszyka albo opierania się o coś. Niech mi pokażą w konstytucji zapis o tym, że nie można wejść do sklepu bez koszyka albo „parkować psa”. W tym przypadku oczywiście dochodzi do tego jeszcze komiczne sformułowanie. A ja jestem wolnym człowiekiem żyję w wolnym kraju i będę „parkować” psa gdzie tylko mi się podoba – dodaje kobieta z uśmiechem.
- Może ktoś ma tam psa na kółkach z silniczkiem? – pyta się inny z Internautów, jaki również przysłał zdjęcia.
a jak psy obszczywają wejście do sklepu to jest komuś przyjemnie wąchać smród, do przyjemności to na pewno nie należy, popieram ten pomysł a po drugie to stojak dla rowerów, potrzecie psu i kobiecie się nie wierzy, w samym wejściu
Przed tym sklepem zauważyłem, że nic nie wolno. Ch_ nie sklep. Zamiast otworzyć się do klienta, to odwracają się do niego odwłokiem. F_ Off. - Tak samo jak drewniak na Konstytucji. Butelek nie chciała przyjąć na wymianę, bo jej śmierdzi i muszki octówki latają. Paranoja.
odrazu wyslac do telexpresu
Ci co mają psy, to już myślą, że już im wszystko wolno ! Popieram wlaścicieli sklepu ! Tak trzymać !
I MAJĄ RACJĘ! BO ILE MOŻNA WYTRZYMAĆ JAK KTOŚ ZOSTAWIA PSA POD SKLEPEM KTÓRY SZCZEKA NA CAŁĄ OKOLICĘ!
picie piwa, , zabronione a nie wzbronione, wiocha, takie zaparkowane psy odstraszają klientów, a co do nakazaów i zakazów, to kazdy sklepikarz moze robic co chce
jakby tak zaparkowala siebie i psa na prywatniej posesji w odpowiednim stanie ameryki polnocnej, wlasciciel moglby ja legalnie odstrzelic razem z jej psem. niech to moherowi da do myslenia, gdzie konczy sie publiczna przestrzen a gdzie zaczyna prywatna
Nie marudżcie, możecie zaparkować wielbłąda. .albo lemura...zakaz innych zwierząt nie dotyczy...wyobrażam sobie kupę po...słoniu na chodniku przed sklepem...hehehe
Biedna Pani i jej konstytucja! Bardzo lubię ZAPARKOWAĆ rower i po zakupach wyjść ze sklepu i zaczekać na właściciela agresywnego bydlaka, który rzuca się na mnie gdy podchodzę do swojego roweru bo debil jeden ZAPARKOWAŁ go na stojaku dla rowerów. Ale przecież konstytucja tego nie zabrania!!
i dobrze przynajmniej nie śmierdzi moczem
Bardzo dobrze, przynajmniej nie będziemy wąchac psich gówien i szczochów. Ten zakaz od dawna tam wisi a nagle taka afera. To jest prywatna posesja i właściciel może sobie wiesza tam kartki jakie chce!!
a gdzie jest ten sklep?
na kwejka taki beton wrzucać, już wiem dlaczego tam nie zaglądam. Żenada polskich dzieciaków
Normalni ludzie nie przywiązują psów do stojaków na rowery ponieważ jest wiele innych miejsc, gdzie można to robić.A jak koło sklepu nie ma gdzie, to po prostu można nie wchodzić i dać zarobić komuś innemu.Dziwi mnie natomiast fakt notorycznego przyczepiania rowerów pod Uznamem, właśnie w miejscu gdzie jest miejsce dla psów, podczas gdy 2 metry dalej znajdują się wolne stojaki.A potem jest wielki problem, że nie można odczepić roweru bo obok siedzi pies.Paranoja jakaś.
Zdzichu za robotą wyprowadził się ze swojej wioski i pojechał do Warszawy. Poza tobołkami, ze sobą wziął tylko swojego kocura. Po jakimś czasie dzwoni do przyjaciela: - W zasadzie w porządku. Daję radę. - A jak kot? - Wyobraź sobie że nie ma tu kocic! - To jego problem. A myszy łapie? - Łapie. - A zjada? - No nie. Zabija je trochę inaczej.. - Jak? - Mówiłem Ci. Tu nie ma kocic...
ZAKAZ WCHODZENIA DO SKLEPU JEŚLI NIE ZAMIERZASZ KUPOWAĆ !!
Kobiecie z uśmiechem ten uśmiech zejdzie jesli będzie musiała posprzatać po swoim pupilku chyba, że ktoś zirytowany" prezencik" jej pupilka wsadzi jej do jej torebeczki lub kieszonki ubranka jako jej własność. Napis jest w porządku bo taki ma być. ... jeśli jakiś rozgarnięty odwrotnie przypina / przywiązuje tam psa to znaczy, że go tam parkuje i basta.
To dobry sklep, tanio i zyczliwa obsluga, zawsze tam kupuje
ale macie zaplon ta kartka tam wisi od 2 lat, dalem nawet na kwejk.pl :P
psy srają i szczają pod sklepami, zakaz jest słuszny
Przydałby się taki napis pod Polomarketem na Roosevelta. Zasrane tam jak w oborze.
I bardzo dobrze. Wyjdzie ci taki z pieskiem na 3 minuty do sklepu. (3 minuty na wybieganie -miłośnicy zwierząt tak mają). Ten się załatwia pod sklepem. I kto ma sprzątać, właściciele psów nie sprzątają, a podejrzewam, że właściciel sklepu miał już dość...i się nie dziwię. Sama mam dość zasr...go miasta i durnych, nieodpowiedzialnych właścicieli psów.
Zastanów się psiarzu jeden z drugim DLACZEGO ten napis tam wisi. Może dlatego, ze właściciel miał już dość smrodu psich szczyn i rozsmarowanego łajna na podłodze?
Dziwny ten właściciel. Przecież każdy powienien się się cieszyć kiedy uwiązane psy srają mu na progu sklepu. O co mu chodzi?
Dobry zakaz, psy obszczają stojak, przerdzewieje i runie jak przystanek na 11go listopada. A co do wolnosci konstytucji to chyba nie ma zapisu ze mozna naruszac czyjas wlasnosc. Wlasciciel sklepu ma prawo wieszac taki zakaz. A moze zaczne parkowac na zakazach parkowania, bo w końcu wolność w konstytucji zapisana.