Geneza nazwy Vino sięga czasów starożytnych, w których V - symbol życia i symbol wina, były niemalże identyczne a biblijna przemiana wody w wino uchodzi za pierwszy udokumentowany w dziejach ludzkości cud. Zespół założyli Maciej Winogrodzki (Katatonia) Maciej Gładysz (Human, Energy), muzycy (współpracujący z m.in.: Zbyszkiem Hołdysem, Edytą Bartosiewicz, Kasią Kowalską, Eweliną Flintą, Anitą Lipnicką Johnem Porterem czy zespołem Wilki). Poprzez muzykę wyrażają osobiste doświadczenia i energię, dzięki czemu każdy utwór Vino, to historia nasycona prawdziwymi emocjami. Ich muzyka porusza wszystkich, bez względu na to, jakiego gatunku muzyki wyznawcą jest słuchacz. Wszyscy zgodnie twierdzą: Vino ma coś w sobie. Inspiruje nas wszelka niedoskonałość wynikająca z natury człowieka i świat, w którym nie wszystko jest idealne deklarują muzycy. Trudno określić jednoznacznie konkretne miejsce i czas powstania zespołu Vino, był to raczej pewien ciąg zdarzeń, spotkań, zrządzeń losu i zbiegów okoliczności. Na pewno ważnym wydarzeniem w życiu Maćka Wino było wygranie w 2005 roku edycji konkursu Złoty Mikrofon w programie Hołdys Guru Limited, emitowanym przez MTV Classic z czynnym udziałem widzów. Piosenka "Wariaci", która tak spodobała się widzom MTV znalazła się obok Jasnych ulic" Roberta Gawlińskiego na ścieżce dźwiękowej filmu "Solidarność Solidarność". Emisja na platformie europejskiej w telewizji Arte przy oglądalności 40 mln. widzów. Na albumie Vinonosi tytuł "No Need To Say" i w tej wersji brzmi jak klasyk rockowego stylu. Oprócz ww. muzycy zarejestrowali jeszcze 10 utworów na debiutancki album "Human Energy" w prywatnym studio Urszuli. Bez jej przyjacielskiej pomocy której, ta muzyka nie mogłaby w pełni zaistnieć. Całość zmasterował mistrz Tom Meyer, jeden z najznakomitszych specjalistów od masteringu na świecie, właściciel hamburskiego studia Master Servant współpracujący m. in. z takimi gwiazdami jak Kid Rock, A-HA, Missy Elliott czy Melanie C. Albumowe entre to "Come in my heart" zainspirowane kultowym obrazem Sean Penn`a " Into the wild". To piosenka, dzięki której Vino zakwalifikowało się do II etapu Festiwalu "Vena 07" i ku zaskoczeniu zespołu, podczas eliminacji do Festiwalu "Eurowizja 07" uplasowało się na topowym 4-miejscu w głosowaniu widzów TVP 1. Utwór "Come in my heart" zagrało ponad 140 polskich stacji radiowych, a w przeszło dziesięciu funkcjonował jako "power play". Od tego momentu zespołowi towarzyszy oddany i czynnie działający Fan Klub www.vino.kw.pl
Zapraszamy na festiwal łączący w sobie opisanie wyspy i jej związki z kulturą, postrzegane przez pryzmat ludzi, natury i sztuki współczesnej.
a gdzie zniknal komentarz o kreceniu stojakiem od mikrofonu??
PO PROSTU MASAKRA chlopcy dajcie sobie juz siana.Macius a ty nie mecz juz ludzi bo twoj czas zanim sie zaczal juz sie skonczyl
Tak jest!! koncert super i przy 6cio stopniowej temp. podziwialiśmy do ostatniego dżwięku.
bardzo dziękujemy organizatorom. VINO jest super, czy wrócą jeszcze w wakacje?plisssss.Vino jesteście zaje...
VINO is the best
Dziękujemy organizatorom.Chcemy jeszcze, chcemy więcej, na żywo, rewelacja - pomimo, że było zimno.Dzięki, dzięki, dzieki!!było super!Vino zagrajcie jeszcze w wakacje.
Świetna muza, ekstra brzmienie bardzo dziękuję organizatorom festiwalu z mozliwość posłuchania VINO na żwo (nareszcie!!) w Świnoujściu.
13:03 - Jesteś prostak, to i komentarz prostacki. Proste.
jaki prostacki komentarz
A będzie tam można chociaż spokojnie spić parę browarów na legalu, by żaden pies się nie przy sapał, bo może dojść do tragedii?