Wrzesław Mechło całe swoje życie poświęcił badaniu niezwykłych dziejów krainy 44 wysp.



Jest synem Jana, znanego przewodnika. Także syn kontynuuje rodzinne tradycje. Przez całe niemal dorosłe życie prowadzi grupy turystów po wybrzeżu Bałtyku. Nie tylko w Polsce ale także do krajów Skandynawskich. Jako dziejopis szczególnie upodobał sobie Świnoujście i jego okolice. Od wydania pierwszej pracy pt. "Kraina Pomorskich Wysp" do dnia dzisiejszego ukazało się kilka kolejnych jego prac. Pisze nie tylko dla dorosłych ale także z myślą o dzieciach. Dla spopularyzowania wyspiarskich dziejów wśród najmłodszych stworzył postać bajkowego przewodnika – "Gryfusia" i cały cykl wędrówek z tym sympatycznym stworkiem.

Gości autorskiego spotkania w "Rusałce" Wrzesław Mechło przekonywał, że znajdują się na wyspie pełnej fascynujących historii.
-"Legendę Vinety mamy tu na wyciągnięcie ręki!"-mówił. Przypomniał historyczne fakty z początków dziejów polskiej państwowości. "Kto wie, że Sygryda Świętosława w drodze na swój ślub do Szwecji podziwiała krajobrazy ujścia Świny?!-pytał. I od razu przemknął o kilka wieków do przodu by przypomnieć pobyt w Świnoujściu Feliksa Nowowiejskiego. Goście słuchali tych opowieści z prawdziwym przejęciem.

Wśród słuchaczy wypatrzyliśmy nawet badacza zaginionych cywilizacji odległych kontynentów Jarosława Molendę. Tym razem z zainteresowaniem słuchał opowieści o dziejach miejsca, z którego wyrósł.

Przy okazji spotkania Wrzesław Mechło zaprezentował czytelnikom najnowszą swoją książkę jak niedawno się ukazała. Praca nosi tytuł "Świnoujście – stolica krainy wysp."

Warto po nią sięgnąć, podobnie zresztą jak po wcześniejsze książki autora napisane ze swadą gawędziarza, podparte poważnymi źródłami i wiedzą autora.

źródło: www.iswinoujscie.pl