Jak dodaje posłanka, naczelnik wydziału potwierdził, że ostateczne kwoty subwencji oświatowej dla Miasta Świnoujścia są niższe od kwot planowanych o 788.029 zł w przypadku szkół ponadgimnazjalnych oraz o 203.514 zł w odniesieniu do szkół podstawowych i gimnazjów.
Jeżeli chodzi o szkoły ponadgimnazjalne zmniejszenie kwoty subwencji - w porównaniu do kwoty planowanej - wynika głównie ze zmniejszenia liczby uczniów, zwłaszcza w szkołach niepublicznych oraz zmniejszenia liczby wychowanków internatów w stosunku do danych przyjętych do naliczenia kwot planowanych.
W przypadku szkół podstawowych i gimnazjów zmniejszeniu uległa liczba uczniów niepełnosprawnych.
Jakoś mam wrażenie, że działania planowane na szczeblu wojewódzkim, krajowym, gdy mogą spotkać są z dezaprobatą społeczną lub kogoś pokazać w złym świetle, to najlepiej obwinić lokalnego watażkę, szczególnie jak samemu się nic w danej sprawie nie robi lub jeśli działania z góry są skazane na porażkę. Trzeba się odpowiednio pokazać.
Zaraz pewnie polikwidują szkoły, pewnie, po co nam wykształcona młodzież. Lepsi blokersi i dresy, szara masa itd.
07:34 a za to w sld nie takie szujki, peło to pikus
NAUCZYCIELE I TAK MAJĄ BARDZO DUŻO ZA TO CO WYKONUJĄ. PRACUJĄ PO 5 GODZ. DZIENNIE, WSZYSTKIE FERIE, CAŁE WAKACJE MAJĄ WOLNE I CO ONI JESZCZE CHCĄ.SOCJAL MAJA SUPER:PIENIĄDZE ZA WCZASY POD GRUSZĄ CZY JADĄ CZY NIE, PACZKI ITD...A POZOSTALI LUDZIE PRACUJĄCY MAJĄ GROSZE ZA CIĘŻKĄ 8 GODZ. PRACĘ
Dlaczego o 3 w nocy CAŁE miasto nie miało prądu?
Pani posłanka znowu miesza. Jak tak mozna kłamac sam przeciez prezydent Zmurkiewicz na sesji powiedział, ze przydzielono o 1 mln złotych mniej jakby miał cos do ukrycia nie ogłaszałby tego na sesji!! Pani Ewo wstyd!! I to jeszcze publicznie...
Subwencje - czyt.przede wszystkim pensje dla nauczycieli! Według mnie i tak zarabiają za dużo do liczby godzin jaką przepracowują.O jakości nauczania nie będę już wspominał - teraz doszło do tego ze na korepetycje wysyła się dzieci które chcą się czegoś nauczyć bo doznają braków w nauczaniu a nie jak dawniej tych co nie nadążali z nauką za innymi uczniami!Przywileje w zamian nauczyciele mają takie że można je chyba tylko porównać z górnikami którzy swoje wymusili łomami i burdami pod Sejmem. Przywileje nauczycielskie mają także ci którzy kontakt z uczniami maja znikomy, a wiec cała masa rozmaitych psychologów szkolnych i instruktorów. Prezydent powinien w ramach porządków zabrać jeszcze więcej! Posłanka po raz kolejny miesza i kompromituje się. Nich lepiej przyjrzy się temu co się dzieje w niektórych szkołach a zwłaszcza poziomem nauczania tam!Żmurkiewicz to nie jest mój" hero" ale konkretnie w tym wypadku rację ma!
te wielka posseł, nie mieszaj w naszym mieście, spadaj do warszawy
Przyjaciele na zawsze!
milion na Flotę. Brawo
Czy oni się czasem nie kochają?. Chodzi o miłość do uczniów. Co prawda to ich sprawa.
On będzie robił wszystko żeby poniżyć Panią Poseł i przedstawać będzie mieszkańcom jako mało skuteczną w działaniach. Kontynuuje to co robił i robi wobec radnej i pozostałych radnych z PO. Mści się za przegraną kandydatki sld.
ale chodzi o algorytm Luhna czy algorytm Euklidesa...:))? ?
a pieniądze pójdą wiadomo gdzie, na Flotę
Jeżeli moja mama straci pracę, to się do was tam przejdę.
Czyli nic sie nie wydarzyło, konfliktu nie ma. Ale p. posłanka pisze informacje do waszego portalu, ze wykonała jaka czynnosc. Mieszkancy miasta dziekuja za opiekę. Tak to jest z politykami, ciagle musza udowadniać, że są obywatelom potrzebni.
tępym narodem łatwiej rządzić
znowu wypowiada się w dziedzinach na których się nie zna. a Może wytłumaczy dlaczego została dyscyplinarnie zwolniona z pracy w szkole ??
Nie pokazujcie tej baby
To minister zabrał a nie prezydent ludzie piszcie prawdę!!
co to za baba caly czas miesza jak to w zwyczju tej partii to moze niech powie co konkretnie dobrego zrobila dla miasta i jego mieszkancow ''
tylko na flociarzy nie szkoda, ale to inna bajka kupować, sprzedawać, a grać przy okazji :-(
Gdyby ta posłanka, choć odrobinę wiedziała co knuje jej min finansów wypisałaby się z tej durnej partii,
W przeładowanych klasach nauczycielom trudno jest prowadzić lekcje a co dopiero kontrolować postępy uczniów w inny sposób niż sprawdziany pisemne. Uczniowie tracą motywację do systematycznej nauki, wiedząc, że nauczyciel nie zdąży skontrolować ich pracy domowej czy odpytać. Często pojawia się „ciągnięcia w dół” ambitnych i zdolnych uczniów przez leserów. Poza tym jeśli grupa jest zbyt duża, nauczyciel podświadomie albo zajmuje się lepszymi uczniami, albo słabszymi. Cierpi na tym środek. Dzieciom uczęszczającym do klas I-III najbardziej potrzebne jest zindywidualizowanie wymagań, zwiększenie różnorodności zajęć, osobisty kontakt z pedagogiem. To właśnie początek ścieżki edukacyjnej decyduje o ich przyszłych możliwościach i wynikach. To w tym okresie możliwe jest wykrycie i skuteczna korekta mogących się pojawić dysfunkcji, jak dysleksja a także rozwój talentów, wymaga to jednak możliwości bezpośredniego kontaktu nauczyciela z dzieckiem. To nie jest możliwe nawet w mieszczącej się w normie, 20 osobowej klasie.
1mln aby prezydentowi żyło się lepiej