Na ulicy Słowackiego (w okolicach hotelu Polaris i na wysokości ulicy Emilii Gierczaka) jest jedna wielka kałuża, przy skwerze Sybiraków (od bloku, gdzie kiedyś była restauracja Natasza do Przedszkola Miejskiego n 10) utworzyło się jezioro, do szpitala nie można już wejście suchą nogą. Po Warszowie trzeba by pływać kajakiem. Tak wygląda nasze miasto po ulewie. Właściwie w jej trakcie – bo nie zanosi się, aby miało szybko przestać padać. czytaj

W tym roku powinny być przeprowadzone 53 eksmisje z lokali komunalnych.Rzecznik prezydenta przyznaje, że wątpi, by udało się odzyskać pieniądze, jakie mieszkańcy tych lokali zalegają.czytaj

Radny Rafał Pusz dostał upomnienie od Sądu Koleżeńskiego. Posłanka Ewa Żmuda-Trzebiatowska zapowiada odwołanie od wyroku. Radni PO wielokrotnie podkreślali, że mają kłopot z Rafałem Puszem. W przerwach sesji gdzieś się chował - mówili. Nie przychodził na spotkania klubu radnych PO. Padały stwierdzenia, że może się przymierzać do przejścia do innej partii. czytaj

Do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt trafiły cztery mewy. Na razie ptaki tylko biegają. Niebawem jednak zapewne odlecą. czytaj

Jest chyba jedna dziedzina, w której jesteśmy mistrzami - to brudne chodniki – stwierdza Czytelniczka w mailu przysłanym do naszej redakcji. Niestety trzeba jej przyznać rację. W całym mieście jest mnóstwo lepiących się plam, rozdeptanych gum do żucia itp.czytaj

Podczas tegorocznej Karuzeli Cooltury miała odbyć się otwarta impreza poetycko-teatralna. Niespodziewana śmierć Andrzej Łapickiego pokrzyżowała te plany. W związku żałobą imprezę odwołano. Do tamtej prezentacji przygotował się m.in. Marek Żymła. W kilka dni po zakończeniu karuzeli postanowił pokazać przygotowaną preztnentację… Przechodniom na promenadzie. Stało się w piątek, a aktorowi towarzyszył skrzypek Nicolas Randon.czytaj

Pan Andrzej opowiada, że podczas wczorajszego wieczornego spaceru nie dało się nie zauważyć, że mimo pięknej pogody, sprzyjającej odkomarzaniu te „małe latające pijawki” (jak nazwał komary) powróciły do miasta. - Ze spaceru wróciłem cały pogryziony – dodaje mężczyzna. czytaj

Nie pierwszy raz już zdarza się, że w środku sezonu fontanna tryskająca spod ziemi nie działa. Nasza Czytelniczka zrobiła zdjęcie o godzinie 22.25. niestety nie uchwyciła kolorowych świateł ani nawet wody. czytaj