Nasi Czytelnicy donoszą, że przy samym budynku Żeglugi Świnoujskiej (gdzie zlokalizowana jest kasa PKP) stoi samochód z kartką informującą o sprzedaży. Auto – jak twierdzą – często się tam pojawia. Właściciel parkuje je na chodniku licząc na szybką sprzedaż.czytaj

70 osób protestowało przeciw prywatyzacji Uzdrowiska Świnoujście. Związki Zawodowe obawiają się, że pracownicy zostaną zwolnieni, a dostęp do usług mniej zamożnych pacjentów zostanie ograniczony. - Firmy, które kupują uzdrowiska nastawione są na zysk - mówią związkowcy. czytaj

Blisko setka związkowców z Uzdrowiska Świnoujście będzie protestować przed jednym z budynków spółki. Powodem są plany ministerstwa skarbu, które chce sprywatyzować uzdrowisko.czytaj

Pomimo znaku zakazu, jaki ustawiony jest na skwerze za Parkową (przy promenadowym placu zabaw), jeździ tamtędy mnóstwo gokartów. Mali kierowcy szaleją w miejscu, gdzie nieopodal bawią się dzieci. czytaj

Na nowiutkiej nawierzchni ulicy Grunwaldzkiej (przy rondzie) zamontowano studzienki, które okolicznych mieszkańców doprowadzają do szału. Wieczorem i nocą, kiedy odgłosy miasta milkną, oni wciąż słyszą stukot, jakby pod oknami przejeżdżały pociągi.czytaj

„To były jednostki z duszą. Ludzie byli jakby bliżej siebie. Niektórzy grali nawet w karty. Zawierali znajomości a było, że i miłostki – tak wspominają Fafiki pracownicy Żeglugi Świnoujście. Rozmawiały z nimi dziennikarki Radia Szczecin Agnieszka Suzanowicz i Małgorzata Moraczewska. Na antenie można posłuchać sentymentalnych opowieści o czasach, kiedy mieszkańcy i turyści pływali „bańkami - wstańkami”, jak przezywano małe promy.czytaj

Kierowcy wyjeżdżający dziś ze Świnoujścia pomstowali na przeprawę promową. W centrum trzeba czekać grubo ponad godzinę. Kolejka sięgała aż do ulicy Daszyńskiego, na wysokości Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.czytaj

Mieszkańcy ulicy Jaracza i wielu innych z dzielnicy Warszów, z każdą ulewą martwią się czy nie zostaną zalane ich piwnice, podwórka oraz garaże. Kilkanaście razy w roku sytuacja się powtarza, trzeba wzywać straż pożarną żeby pomogła wypompować wodę – pisze do nas pani Dorota. czytaj