Za godzinę pracy psycholog otrzymywała wynagrodzenie w kwocie około 100 złotych. Według prokuratury, część terapii nie odbyła się wcale, jeszcze inne były krótsze od deklarowanych. Oskarżona miała wyłudzić prawie 20 tysięcy złotych.
fot. Sławomir Ryfczyński
We wtorek miał zakończyć się proces psycholog Edyty T. oskarżonej o zawyżanie czasu leczenia psychologicznego pogorzelców. Psycholog podpisała umowę z kamieńskim ośrodkiem pomocy społecznej na długoterminowe wsparcie terapeutyczno-psychologiczne dla poszkodowanych w pożarze hotelu socjalnego. Rozprawa nie odbyła się z powodu nieobecności adwokata oskarżonej.
Za godzinę pracy psycholog otrzymywała wynagrodzenie w kwocie około 100 złotych. Według prokuratury, część terapii nie odbyła się wcale, jeszcze inne były krótsze od deklarowanych. Oskarżona miała wyłudzić prawie 20 tysięcy złotych.
źródło: www.ikamien.pl
To nie socjalizm jest winny a mentalność i pazerność ludzka.
socjalizm pełną parą. W żadnym innym ustroju nie są możliwe takie rzeczy.