iswinoujscie.pl • Niedziela [27.01.2013, 13:50:20] • Świnoujście
Chcielibyście takie cuda na promenadzie?

fot. internet
Jeden z naszych Czytelników przesłał nam zdjęcia fantazyjnie przyciętych krzewów, z pytaniem: dlaczego takie cacka nie mogą zdobić naszej promenady?
- Nie sądzę aby były specjalnie drogie czy trudne w utrzymaniu, trzeba posadzić odpowiedni żywopłot i wynająć kogoś kto będzie go przycinał. To wszystko w miejscu oczywiście, gdzie jest monitoring i częste patrole straży miejskiej oraz policji – tłumaczy mężczyzna.

fot. internet
Wszystko to jednak kosztuje. Jednak nie musielibyśmy mieć od razu wielkiej zielonej konstrukcji z wymyślnymi fontannami. Wystarczyłaby na przykład miniatura latarni Morskiej z żywopłotu stojąca na promenadzie.

fot. internet
- Albo rabata kwiatowa ułożona jak nasze trzy zamieszkałe wyspy z podpisami – też z kwiatów. Wiele miast robi tak herby więc i kolorowe wyspy dałoby radę posadzić – wyjaśnia Czytelnik.

fot. internet
źródło: www.iswinoujscie.pl
odpowiadam czytelnikowi" dlaczego takie cacka nie mogą zdobić naszej promenady?" - JAK WYBRAŁEŚ 3 RAZ ŻMURA TO CO SIĘ GŁUPIO PYTASZ. Baranie wybrałeś żura, lende, karalucha, michalską guziaka, szmajdzińską, rejmusa i innych szkodników co powodują uwiąd i gnicie Świnoujścia a pytasz oczemu nie jesteśmy bogaci i nie stać nas na takie cac
O W KOŃCU JAKIŚ DOBRY POMYSŁ NA UDEKOROWANIE TEGO MIASTA
187 masz na mysli dziki i pieski?
Bo naszym" cackiem" jest plaża, morze, forty, latarnia i wiatrak, to one powinny zachwycać a nie pseudo atrakcje...
Z tego co pamiętam, to takie" rzeźby" miały być już kilka lat temu, Pan Ogrodnik wymyślił latarnię morską, łódź rybacką i wiatrak, ale brakowało pieniędzy na takie cacka, no i druga sprawa, nie przetrzymałoby to jednego weekendu, nasi pupile roznieśliby to w mak.
pieski by obsraly...
Pomysł by sie dało zrealizować. Największy problem tkwi w tym kto by o to dbał. Gdyby było to monitorowane z grubymi karami za zniszczenie. Bóg wie.
COS PIEKNEGO TYLKO CZY W TYM NASZYM CZERWONYM MIESCIE ZNALAZŁ BY SIE TAKI RZEZBIARZ ROSLIN MOZE PAZ ZECZNIK A CO JA PISZE PRZECIEZ ON TYLKO UMIE BAJKI MÓWIC NIC PO ZATYM:)
rewelacja
Oj cos czuje tu stalego juz korespondenta Tomasza M z Singapuru, hehe...
może i byśmy wszyscy chcieli tylko nie zapominajmy, że mieszkamy w dziczy i szybko było by to zniszczone po piątkowej nocy :) ale pomysły niesamowicie super, zazdroszczę tego w innych miastach.
takie cacka nie moga goscic w naszym miescie iz poniewaz dla tego ze zaraz pijoki je zniszcza
Bo my to nie Singapur czy Kioto ;-) po pierwszej lepszej imprezie alkoholowej z pięknych krzewów pozostaną same łyse krzaki.