Pod krzakami można znaleźć pozostałości po przeróżnych produktach. Butelki, papiery, puszki, nawet spleśniała kanapka.
fot. Adam Strukowicz
Mimo, że ułożono już chodnik, do otwarcia ruchu na remontowanej ulicy Grunwaldzkiej jeszcze daleko. Mieszkańcy dziwią się jednak, że na terenie budowy panuje brud. - I nie chodzi o worki, porozrzucane narzędzia, czy inne materiały budowlane. Jest tu po prostu pełno zwykłych śmieci – napisał na kontakt@iswinoujscie.pl jeden z Czytelników.
Pod krzakami można znaleźć pozostałości po przeróżnych produktach. Butelki, papiery, puszki, nawet spleśniała kanapka.
fot. Adam Strukowicz
– Współczuję tym, którzy mają okna z widokiem na ten syf. Chyba mało kto chciałby mieć widok na zasypane śmieciami krzewy – komentuje mieszkaniec.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Typowe dla niemieckich emerytów. Nocami przynoszą w reklamówkach śmieci i rozrzucają na świętej, polskiej ziemi. Psubraty jedne.
Czemu nikt nie posprzata tylko robi zdjecia i narzeka. Wiaderko i do roboty, dac dobry przyklad dla naszego leniwego spoleczenstwa!!
to najlepiej jakby tu wpuscic straz miejska dac im miotly, grabki, itp iniech robia co pownli.
jak to kto?. ... poprostu mieszkańcy
A mi to wygląda na legowisko towarzystwa spod promów...
Bardzo ważne wydarzenie!
To pewnie zwierzęta tak brudzą i bałaganią, oj ludzie ludzie!!
Remont sie skonczy to i syf zniknie spokojnie, zycze wytrwalosci :)