iswinoujscie.pl • Czwartek [29.03.2012, 06:38:22] • Świnoujście
Pilarze bawią się ze strażnikami w kotka i myszkę

fot. Sławomir Ryfczyński
Handel obnośny kwitnie. Nie tak łatwo udowodnić osobom sprzedającym piły, że faktycznie nimi handlują. - Czemu oni sprzedają piły akurat w tym miejscu. Macie tu tak dużo drzew? - zastanawia się Jarosław Kuźniar, popularny prezenter TVN24.
Straż miejska próbowała dzisiaj dwukrotnie przyłapać pilarzy na nielegalnym handlu. Na próżno. Na widok samochodu z niebieskimi kogutami, biorą piły pod pachę i uciekają do lasu. Wlepić mandaty udało się dopiero za trzecim podejściem.
- Niestety, po przybyciu na miejsce okazywało się, że osoby, które odpowiadały rysopisowi podanemu przez zgłaszającego, nie mają przy sobie pił. W związku z tym, że nie można im było udowodnić dokonania tak zwanego czynu zabronionego – tłumaczy Robert Karelus z urzędu miasta. Wczoraj 100 złotowymi mandatami zostały ukarane dwie osoby handlujące przy przeprawie karsiborskiej – dodaje.

fot. Sławomir Ryfczyński
Jarosław Kuźniar, znany widzom stacji TVN24 prezenter telewizyjny, był ubiegłego lata gościem Świnoujścia. Postanowił pewnego dnia przejechać się do Niemiec. Na ulicy Wojska Polskiego w konsternację wprawiła go ilość pilarzy nachalnie wpychającym przechodniom swój towar. - Macie tu tak dużo drzew? - dopytywał mieszkańców.
źródło: www.iswinoujscie.pl
To już staje się nudne!!
Jak to Niemcy załatwili, że nie mają takiego bajzlu ? Kto mi powie ?
Niemcy załatwiają takie sprawy po niemiecku, a my po radziecku. Czyli byle jak.
Czy pilarze rzeczywiscie az tak przeszkadzaja?
za handel podróbami można ich ścignąć ale po co sm ma się ruszać ?
Kuźniar zadał całkiem sensowne pytanie, a i handlarze piłami dobrze wiedzą ile drzew w tym mieście pada w wyniku wycinki. Czemu sprzedają koło granicy? Oni wiedzą że najbliższy, zaplanowany wyrąb będzie miał miejsce w okolicy tzw. autodromu, w ramach akcji zwanej" rewitalizacją"...
Nic nie likwidują strażnicy miejscy, bo przynajmniej mają czym się zasłaniać, że są bardzo, bardzo potrzebni.
czy to są obcokrajowcy?jeśli tak to gdzie straż graniczna
Proponuję Straży Miejskiej skorzystać z samochodów prywatnych lub służbowych, ale nie oznakowanych i karać mandatami po 500 zł. Można też zasięgnąć informacji u Niemców, w jaki sposób radzą sobie w takich przypadkach. Kto pyta nie błądzi!
I w Niemczech nie ma straży miejskiej i nie ma takiego handlu :)
Dlaczego 10 m od dawnej granicy, czyli po niemieckiej stronie taki handel się urywa? Niemcy nie mają takich problemów...
Po pierwsze czemu otrzymali mandaty 100 zł a nie 500zł? Po drugie Straż nie łapie bo nie chce im się łapać. Samochodem to wy możecie sobie tyłki wozić a nie łapać podrobiony towar.
Handel nie legalny kwitnie i dalej bedzie, póki SM nie przestanie wozić swoich tyłków samochodem. WYGODNISIE!!