Zastępczyni prezydenta potwierdza w rozmowie z nami, że kandydatura pana Andrzeja pojawiła się podczas dyskusji. Jest popierana przez wielu urzędników, pracowników społecznych a i pewno przez samych bezdomnych.
- Andrzej jest w jakimś sensie jednym z nas. Właściwie był – mówi pan Henryk bezdomny ze Świnoujścia. – Sam był kiedyś na ulicy. Dziś ma wiele serca dla ludzi takich jak my, których większość społeczeństwa odtrąca.
Andrzej Zieliński w przeszłości sam był bezdomny. Ma za sobą wiele przykrych doświadczeń. Być może dlatego lepiej dociera do tych środowisk. Poza tym swoją postawia i społeczną pracą (zorganizował punkt żywnościowy dla osób bezdomnych) udowadnia, że jest idealnym kandydatem.
Streetworker - PEDAGOG uliczny. I dodam że nie mam nic przeciwko. Jednak, przecież to nie jest pedagog, może być doradcą itd. Nikt także nie czyha na jakąś posadkę czy coś w tym stylu. Bo niestety różne miasta posiadają inne wymagania, stąd jest zdziwienie moje.
Wielki gość.
Pisałem już i powtórzę że, BEZDOMNI ŚWINOUJŚCIA MAJĄ RAJ!! Nic ich nie obchodzi, dostają zupkę na mieście, bo w domu Alberta jest zła, później chleją przy pogawędkach i żebrzą na fajki a wieczorem mają zagwarantowane łóżeczko. Normalny człowiek musi martwić się o rodzinę, by starczyło na życie, ma mnóstwo problemów i brak wolnego czasu od nadmiaru obowiązków i pracy. Przychodzili do mnie do pracy bezdomni i każdy nie popracował więcej niż tydzień. Czemu nie posprzątają chociażby rejonów miasta, by zapracować na swoje dobra? Czy oby Pan Andrzej obejmując to stanowisko, nie działałby jednostronnie? Czy rzeczywiście potrzeba nam więcej takich ludzi? Jeśli bogatsi chcą utrzymywać i brać pod dach bezdomnych, proszę bardzo, ale nie za moje pieniądze, na które ciężko pracuję. Dziękuję i pozdrawiam, to moje zdanie.
nie kazdy jest zulem andrzeja znam osobiscie i mylicie sie co do niego sam jestem bezdomnym i nie pije jakos sie trzymam nie zebram na zadna flaszke dajcie mi prace a bede pracowal
co wacha? butapren!
A widział kto głodnego księdza ? Ja widziałem i widzę głodnych na forsę. ..
nie to Freddy Kruger
to kałwboy czy górol jakis?
Andrzj Zielinski uzupelni stan osobowy, , TYCH BIEDNYCH LUDZI''aby do wiosny 2013.
Chce dokarmiać? niech dokarmia. Jak czyni9 to za swoje w czym problem?jak che z kasy miasta, a chyba o to chodzi, tu nie!!
Jakis nawiedzony facet. Ok, chwała za to, co robi, ale nie przeceniajmy możliwosci.
czyli trzeba rzucić wszystko wyjsc na ulicę i robić za bezdomnego, żeby władza zainteresował sie obywatelami, a może tak dla odmiany np.dziecimi, ktore przychodzą do szkoły głodne, emeryci ktorym zostaje niewiele ponad 200zl po opłaceniu wszytkiego na tak zwane zycie, moze wzorem innych miast pani prezydent zorganizowac jakąś " garkuchnie", co by wlasnie Ci autentycznie biedni mieli chociaz jeden posiłek ciepły dziennie, to nie sztuka włoczyć się po kraju i obwiniać wszystkich za swoje :blizny" z zyciem trzeba się brac za bary a nie uciekac i stwarzac problemy innym, fakt uzywanie jakiś dziwacznych nazw nie na miejscu!!
szanuj blizniego swego jak siebie samego !
A cóż streetworker będzie robił oprócz dokarmiania skacowanych żuli? Załatwi im lokal na melinę? Zapomogę? Przywróci na łono rodzin, dzisiaj szczęśliwych, że są od nich daleko? Czy żule mając takiego opiekuna przestaną żebrać na flaszkę?
NASTEPNY NATCHNIONY, KTORY CHCE SWIAT ZBAWIC A NAM SCIAGNOC LUMPOW Z CALEJ POLSKI. WIECEJ BRUDU SMIEC I IZLODZIEJSTWA. CI DOBROCZYNCY NIECH WEZMA ICH POD WLASNY DACH.AMEN
Wpisy przeciw to ci co liczyli na to stanowisko mając koneksje i niby wykształcenie tylko co da tytuł magistra jak nie masz zielonego pojęcia o środowisku ??
Czyżby władze miasta chciały realizować program" Świnoujście miastem przyjaznym i otwartym dla lumpów i alkoholików" Przecież działania ułatwiające i uprzyjemniające życie" bezdomnym" pijakom nic dobrego dla miasta i mieszkańców nie przyniosą, prócz napływu spragnionych takiej opieki z całej Polski. Niech Urząd zrobi coś by pozbyć się z miasta meneli.
Używanie zapożyczeń z języka angielskiego jest tu niewskazane. Nasz język ojczysty jest bardzo bogaty, więc warto streetworkera zamienić na człowieka, który pomaga bezdomnym.
On jest trochę dziwny, ale robi wspaniałą robotę.To fakt.Oszalał na punkcie ewangelickiej wiary.
Do -> To ubliża ludziom wykształconym. Znowu jakieś nieporozumienie, jak można wybrać człowieka bez poznania innych - dla mnie osobiście to jest kpina. I gdzie są jakieś wymagania na owe stanowisko pani wiceprezydent ? Zal ci w dupe ściska? niektórzy ludzie są po prostu zawistni ja też mam wykształcenie i powinnam robić w medycynie tymczasem biorę się za miotłę byle by mieć na życie, i nie jestem tak zawistna jak Ty i połowa osób nie życzliwych, tego Pana znam z widzenia jest dobrym człowiekiem zawsze z usmiechem kłaniał mi się, jest życzliwy i jeśli chce pomagać to dlaczego nie?nie jest potrzebne do tego wykształcenie tylko chęci i dobre serce
ciekawe co wacha ze taki usmiechniety
Gość • Poniedziałek [26.03.2012, 09:26] • [IP: 212.14.0.***] a co magister ma to robic z sercem?wez gosciu pomysl zanim napiszesz bzdure.. jesli juz powstaje takie stanowisko to niech dostanie je ktos kto na to zasluguje i sie z tego wywiąże a widze tego Pana czesto jak pomaga innym częsciej niz ci" wykształceni" to wszystko na temat...
212.14.0.*** To ubliża ludziom wykształconym. Ten kto to napisał to niech idzie na melinę gdzie leżą cztery trupy zalane kałem i moczem.
co oznaczają wytatuowane powieki ?
Kiedyś ten PAn opowiedział mi o swoim życiu. ..opowiedział też jak bardzo wiara w Boga jest potrzebna i jak Bóg nam błogosławi gdy jesteśmy dobrymi ludzmi. Jakie wykształcenie ? nie ma znaczenia. . Dzięki tej osobie na nowo zaczełam układać sobie życie. ;)