Kierowca opla nie jechał szybko. Policjantom tłumaczył, że dopiero co wyjeżdżał z ulicy Rybaki i jechał w kierunku przeprawy promowej. Nagle na ulicę wbiegł mały chłopczyk.
fot. Sławomir Ryfczyński
Do groźnego wypadku doszło w piątek po południu na ulicy Daszyńskiego. Przebiegający przez jezdnię chłopiec wpadł pod samochód. 6-latek ze złamanym obojczykiem trafił do szpitala.
Kierowca opla nie jechał szybko. Policjantom tłumaczył, że dopiero co wyjeżdżał z ulicy Rybaki i jechał w kierunku przeprawy promowej. Nagle na ulicę wbiegł mały chłopczyk.
fot. Sławomir Ryfczyński
– Według naszych ustaleń przy jezdni bawiła się dwójka dzieci. Jedno, z drugiej strony ulicy, zawołało chłopca, a ten nie patrząc wbiegł na jezdnię, wprost pod nadjeżdżającego opla – mówi st. sierż. Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na miejsce natychmiast przyjechała karetka pogotowia ratunkowego, policja, a nawet straż pożarna. Potrąconego chłopca ze złamanym obojczykiem przetransportowano karetką pogotowia do szpitala. Kierowca opla był trzeźwy.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jego kolega zachował się bardzo bohatersko i pobiegł po pomoc ;), a to do tego jeszcze małe dzieci które chodzą do zerówki ludzie. Gratuluję małemu Gabrysiowi odruchu pomocy oraz, że trzymał rękę na pulsie i wiedział co robić i życzę małemu Wiktorowi powrotu do zdrowia.
Pisze tak dlatego żeby go nie obrażać nienormalnymi komentarzami -np.taki jak twój pazdzioch -jaka nazwa aż się wzruszyłem. Bo to on mi to powiedział że byś ty się kapnoł i nie był takim dziwadłem!
Gość Niedziela [25.03.2012, 10:46] [IP: 80.245.184.***] cyt.Posłuchajcie to był mój kolega -piszesz tak jakby juz nie zyl, w czasie przeszlym
Gość Sobota [24.03.2012, 22:45] [IP: 95.129.224.***]czemu raz piszesz pozatym a drugim razem poza tym?? jakas nowa odmiana frazeologiczna??
Wiktorku jestes dzielny wracaj szybko do zdrowia koledzy i kolezanki z zerowki 0A czekaja na ciebie
Bywa czasem, że nadopiekuńcze matki czy też ojcowie, nie zauważają tego, że są swego rodzaju tyranami dla dziecka. Nie widzą tego, że w znacznym stopniu ograniczają życie dziecka. Nie pozwalają dzieciom na nic. Nie pozwalają wychodzić, bawić się z kolegami, a nawet zostawać na zajęciach pozalekcyjnych. Rodzicom takim wydaje się, że dziecku wszędzie może stać się krzywda. Uważają, że w środowisku rówieśniczym ich dzieci mogą przyswoić sobie tylko i wyłącznie negatywne zachowania. Oczywiście tak też może być, ale nie koniecznie. Nasze dziecko potrzebuje kontaktu z innymi. Potrzebuje zarówno tych pozytywnych, jak i tych negatywnych wzorców zachowania. Jeśli znać będzie oba, będzie mógł z łatwością je porównać i dokonać wyboru. Poza tym kontakt z ludźmi umożliwia rozwój psychiczny każdego człowieka. Pomaga także przy ukształtowaniu się osobowości. Całe życie bowiem składa się z relacji z innymi ludźmi. Nasze dziecko musi się tego nauczyć.
Jeśli dziecku coś się stanie na podwórku czy u kolegi, to nie jest nasza wina. To jest po prostu taka kolej rzeczy. Dziecko musi przez wszystko przejść, aby zdobyć jakieś doświadczenia. Podobnie tez ma się popełnianie błędów przez nasze dziecko. Jeśli maluch zrobi coś złego, jeśli nieodpowiednio się zachowa, jeśli zrobi coś głupiego czy nieodpowiedzialnego, jeśli zrobi sobie lub innym krzywdę, a my go potem skarcimy, mamy większą pewność, że zapamięta, że tak nie należy czynić. Każdy bowiem uczy się na własnych błędach. Musimy pozwolić naszemu dziecku na takie błędy, gdyż one również wychowują nasze dziecko. Warto podkreślić również to, że jeśli krótko trzymamy nasze dziecko, jest ono mniej samodzielne i mniej zaradne od swych rówieśników, którym rodzice pozwalają na większą dozę wolności. Nasze dziecko może słyszeć w takich przypadkach złośliwe komentarze rówieśników, może słyszeć popularne przezwisko „maminsynek”. Nie chcąc narażać nasze dziecko na tego typu przykre sytuacje, powinniśmy umieć z umiarem tros
Wiktor czuje się dobrze
Posłuchajcie to był mój kolega i wierzcie mi on nie jest taki głupi jak o nim piszecie i ko napisał o nim coś złego to on sam nim jest w dodatku jakieś paprykarze nie będą mu jeszcze pogarszać humoru i nie róbcie z tego takiego zamieszania bo byłam u niego wczoraj w szpitalu i widząc ta wasze nie normalne komentarze mógł się poczuć jeszcze gorzej, ale czuje dobrze tylko bolą go nogi.
no ej
Drodzy internauci! Niestety widziałam ten wypadek. Przerażający! Proszę, nie obrażajcie nikogo pisząc swoje komentarze! Kierowca nie miał szans - Chłopiec wybiegł na ulicę. Tak naprawdę" za kółkiem" mógł być każdy z nas. Chłopiec bawił się a skończyło się dramatycznie... Chciałam tylko powiedzieć, że Chłopiec był bardzo, bardzo dzielny! Brawo dla tych, którzy zareagowali i zrobili coś więcej, niż tylko obserwowanie całego zajścia. Pomoc specjalistyczny zjawiła się naprawdę szybko! I mam gorącą prośbę: czy ktoś wie, jak czuje się Chłopiec? Z artykułu wynika, że to" tylko" obojczyk. A czy mógłby ktoś zorientowany potwierdzić, że z Chłopcem wszystko dobrze? Z góry dziękuję!
IP:251 najpierw zorientuj sie co to za wydech, troszeczke poczytaj o tym a nastepnie sie wypowiadaj, nikt sie nie lansuje tylko jezdzi a pozatym w tym miescie nic nikomu nie odpowiada, lepiej siedziec pod sklepem i wina chlać niz miec jakies zainteresowania, a poza tym jak ktos pierdnie to cale miasto o wszystkim wie, dajcie ludziom zyc i zajmijcie sie wkoncu wlasnymi sprawami.
Czy ktoś przeprosił kierowce za nie zasadne poczucie winy !!
oj tam, oj tam!!
Gość Sobota [24.03.2012, 18:31] [IP: 95.129.224.***] to nie koncert zyczen zebys sobie kobieto cos zyczyla, wedlog Ciebie pewnie dzieciak chcial staranowac Twego starego
U nas władze nie dbają o to, by na nowych osiedlach były obowiązkowo place zabaw.W całym mieście placów zabaw jest ba a ardzo mało!Odpowiedzialni za to ludzie zapominają o swoich obowiązkach!Narzekamy ciągle na zachowanie dzieci i młodzieży, ale nie widać wielkich starań Rady Miasta, by stworzyć właściwe warunki do ich prawidłowego rozwoju.Kiedy to się wreszcie zmieni na lepsze...?
18:31 - Popieram. Po prostu gul im skacze, że ktoś sobie bryka i hasa. Po to, to jest, żeby sobie śmigać dynamicznie.
kobieto jak mężulek kupił sobie quada to niech się pobawi tak jak należy w terenie, do tego jest ten sprzęt przeznaczony a wygląda to tak jak by się lansował na mieście bez sensu z pierdzącym tłumikiem niech chociaż zainwestuje w wydechy pozdro
jakie dziecko tacy rodzice albo i na odwrot zycie to dzungla
ja tez moge sprzedac wielbicielowi plackow placka
Patiś zawsze wie gdzie być XD
Zajmijcie się swoimi pierdzącymi tyłkami ludzie. Po pierwsze to ten" idiota" jak go nazwaliście nie straszył nikogo i nikt przed nim nie uciekał. Po drugie nie życze sobie żeby ktokolwiek z Was obrażał mojego męża bo nie wiem czy wiecie ale takie wyzwiska to przestępstwa zniewagi. Także zastanów się zanim cokolwiek napiszesz.Wszyscy jesteście malutcy tylko jak usiądziecie przed komputer rośniecie w swoich oczach, lecz to mylne złudzenie. Zanim osądzicie i obrazicie innych spojrzcie w lustro i przemyślcie swoje postępowanie. Zresztą Wy i tak zawsze znajdziecie dziurę w całym. Strażacy źli, policja zła wszystko złe, wynoście się na pustynie tam jest miejsce dla Was. Zajmijcie się swoim nudnym internetowym życiem i nie wypisujcie takich bzdur. Bo żał czytać takie rzeczy.
12:38 - „Lubie placki” - Gdzie mieszkasz, to Ciebie placknę?
23:58 - Bez kitu miałeś dzieciństwo, bawiąc się w krawężnik. Co Ty możesz wiedzieć dzieciaku? Np. założę się o szczyptę soli, że na widok ogrodu ś.p. Paszyszka, to defekowałeś się w majty ze strachu, a co dopiero wchodzić tam po owoce na szaber. Ruskich, to na pewno pamiętasz z opowieści starszych kolegów. ..
ludzie jakie dziecko" wałęsa się po ulicy " to dziecko bawiło się na własnym osiedlu gdzie nie ma skrawka placu zabaw bo lepiej wybudować fullll bloków i parkingów obok siebie niż jeden porządny plac zabaw na osiedlu gdzie mieszkają tylko rodziny z dziećmi a nie emeryci z pieskami.Gdzie te biedne dzieci mają się bawic skoro z każdej strony osiedla ulice i parkingi PYTAM GDZIE??!!