Do zdarzenia doszło przy ulicy Daszyńskiego. - Około godziny 13.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że ktoś kopnął w samochód na niemieckich numerach rejestracyjnych i uciekł – informuje st. sierż. Dorota Małysa. Nie udało się jednak złapać sprawcy.
Dowiedzieliśmy się natomiast, że właściciel składa zawiadomienie w tej sprawie. Być może ma nadzieje, że miejski monitoring pomoże w zidentyfikowaniu wandala.
wziął odwet za wrzesień 1939 r.
To niemożliwe by tyle bandytów było, przecież to w 99, 99 % katolicki kraj hahahaha
to juz rozgrzewaja sie chlopaki przed euro;d