- Chciałbym zwrócić uwagę na pogarszającą się jakość gazu ziemnego dostarczanego do naszych domów. Za gaz płacimy coraz więcej, a coraz częściej jest on pomarańczowy zamiast niebiesko – fioletowy – pisze do redakcji internauta. – Świadczy to o jego gorszej kaloryczności. Gazownia dostarcza nam coraz gorszej jakości gaz. Dlaczego tak się dzieje i co my konsumenci możemy zrobić?
Na tym zdjęciu, to trochę słabo widać tę czerwień. U mnie czasami, to wodę w czajniku szybciej zagrzałbym (pomyłka, powinno być ZAGOTOWAŁBYM...)świeczkami.I nie jest to odosobniona sytuacja w tym okresie" zimowym/grzewczym", lecz powtarzająca się, już od kilku lat !! Żal mi tylko osób posiadających piece gazowe/i tzw.junkersy do grzania wody.Ci to dopiero, są. ... wiadomo w co naciągani! Sam chciałem przejść parę lat temu z ogrzewaniem domu i wody na" gazówkę". Lecz znajomi (bardzo niechętnie, się przyznali), ile płacą za ten luksus (nie mają opału/popiołu/ bez obsługi). Lecz mieszkają w nie dogrzanych mieszkaniach, bo kasy na opłatę" gazu" brak !
skandal z naszym gazem.placimy kolosalne rachunki a gaz jest do niczego.moze ktos by sie tym zajal nalezaloby wezwac NIKDO KONTROLI
Kontrolować należy jednocześnie ciśnienie gazu u odbiorcy i objętość zużytego gazu. Iloczyn ciśnienia i objętości w wyniku daje masę zużytego gazu. Mierniki zużycia gazu zliczają jedynie objętość zużytego gazu. Parametr ciśnienia nie jest brany pod uwagę. Niezgodnie ze stanem rzeczywistym przyjmuje się, że ciśnienie gazu u dystrybutora i u odbiorcy są takie same. W tej sytuacji zmniejszając ciśnienie gazu od strony odbiorcy, celem utrzymania tej samej ilości ciepła wydzielonego przy jego spalaniu, dystrybutor wymusza na odbiorcy zwiększenie objętości pobranego gazu. I na tym polega oszustwo.
O.. od dziś wieczór gaz jaki piękny niebiski mam w domu! W gazowni chyba artykół i komentarze przeczytali ;) A ty ciemniaku, który w kółko piszesz żeby sobie palniki wyregulować, to odpowiem ci tak: łeb sobie wyreguluj albo sam daj w palnik! Czytać ze zrozumienim nie umiesz? Bez grzebania w kuchenkach ludzie mają raz niebieski gaz a innym razem czerwony!
[IP: 93.94.184.**] A jaki ja mam interes, żeby kłamać w takiej sprawie? Napisałam jak jest. Po co mam oszukiwać? Nie napisałam, że non stop świecę światło w pokojach, staram się by nie potrzebnie się nie paliło, no i wszędzie mam żarówki energooszczędne. Ostatni mój rachunek wynosił 228 zł. Może ma Pani czajnik elektryczny - on dużo ciągnie? I jeszcze jest kwestia tego, że wszystkie sprzęty AGD były kupowane 2 lata temu i są z jakiejś tam klasy energetycznej (nie znam się na tym, mąż wybierał by jak najmniej zżerały prądu). Może to coś daje. Swoją drogą tak dużej różnicy w tych rachunkach nie ma.
faktycznie gaz jest kiepski
Trzeba wziąć, i łupnąć głową tego kierownika od gazu o ścianę. ■■■ (Niniejszy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.)
Czyli chodzi nie o kaloryczność gazu, a jego ciśnienie w sieci, czyż nie? Więc to ciśnienie należy kontrolować!
To prawda, gaz jest jakościowo gorszy !
Przecież to własnie ci" wyżej" stoją za gazowym szwinlem...
Kaloryczność gazu odnosi się do spalonej masy. Licznik zużycia gazu zlicza metry sześcienne. Wystarczy obniżyć ciśnienie gazu w sieci od strony odbiorcy, a muppety zapłacą za nadmiernie zużyte metry, które nijak się mają do jakości spalonego paliwa, które jest zawsze w porządku. W ten sposób spółki gazowe są czyste. Robią bezinwestycyjny zysk. A my po dwukrotnej podwyżce ceny gazu dopłacimy w kwietniu do prognozy, po rozliczeniu nadmiernego zużycia. Proste?
Czy naprawdę nie można nic zrobić? Może moglibyśmy uderzyć gdzieś wyżej, gdzie będą chcieli uczciwie przyjrzeć się problemowi?
Nic nie można zrobić, kilka lat temu wystąpiliśmy zbiorowo z pismem za pośrednictwem prawnika, podpisy zbieraliśmy wśród mieszkańców Świnoujścia i Międzyzdrojów. Dostaliśmy odpowiedź, że wszystko jest zgodnie z normami (załączonych kilka" bardzo czytelnych" wykazów). Masakrycznie wysoki rachunek uzasadniono mi tym, że był móz i święta. Dziwne, mróz był wtedy niewielki, a w święta nie było nas w domu, nic nie gotowałam (piekarnik mam elektryczny). Jedyne wyjście? Przerzucić się na inną energię, bardziej mierzalną. A raz tak się zdziwiłam, bo do pomarńczowego gazu już przywykłam (kiedyś taki leciał, jak butla się kończyła:), ale zielonego (seledynowego) jeszcze nie widziałam, aż mąż zadzwonił do gazowni, ale i tak niczego się nie dowiedział. Przerzuciłam się już na czajnik elektryczny :-)
A może my wszyscy, którzy tu żalimy się, zewrzemy szyki i wspólnie zawalczymy o poprawę jakości gazu, czy też jego ciśnienia, czy czego tam jeszcze? Jak to mówią w ilości siła.
ja mam ten sam problem w godzinach szczytu ciężko jest zagotować wodę a płomienie są czerwone zamiast niebieskie, szkoda gadać jak nas oszukują... by nie uzyć gorszego słownictwa
Tak to prawda, że gaz jest do dupy. to jest okradanie ludzi ale te palanty w Urzędzie Miasta nic sobie z tego nie robią bo oni biorą grube pieniądze podatników i mogą płacić za gówno. Też byłem z tym w gazowni to mówią żeby złożyć skargę. Ale gdzie jak to jedna banda w jeden h... dmucha
ktos poprostu dobrze na tym zarobił, siano do kiermany przytulił :)
Oczywiście, że jest gorsej jakości. My mamy nowa kuchenkę i tak samo jak w poprzedniej można się niemalże zdrzemnąć przy gotowaniu wody w garnku na zupę
chłopie - dokonaj regulacji palników w tej kuchence.
Co do jakości gazu to nie wiem ale palniki kuchenki trzeba czyścić i regulować dopływ powietrza-junkersy też
do Niemiec • Poniedziałek [19.03.2012, 01:14] • [IP: 195.242.224.**] Jeśli z wiadomych przyczyn pchają tam tlenek węgla to jednym słowem chrzczą ten gaz (oszukują na nim) Proste porównanie wartości opałowej TLENEK WĘGLA 12690 kj/kg METAN 50049 kj/kg. Każdy nawet największy jak ty to nazywasz" humanista" WIDZI że jest różnica. Ciekawe dlaczego ty jej nie zauważyłeś.
A na oko widac, ze kuchenka jest nowa a palniki czyste
ja mam caly niebieski plomien
do Pani *93.94.188* nie wiem jak Pani to robi ale mam kuchenke na gas piekarnik na prad, 2 komputery 2 telewizory i 260zl place zastanawiam sie co by bylo kiedy bym miala zmywarke i zapalala no stop swiatla... wiec albo moj licznik oszukuje albo Pani cos wkreca, o praniu nie wspomnam
"Dlaczego tak się dzieje i co my konsumenci możemy zrobić?" - zakupić płytę indukcyjną lub ceramiczną - i po problemie. Nie ma smrodu gazu, zagrożenia, że wybuchnie czy zgaśnie, szafki i ściany w kuchni nie są tłuste!!