- Organizowane co roku Dni Morza i Dni Świnoujścia są dobrym momentem do przywrócenia obchodów Dnia Rybaka w naszym mieście. Rybołówstwo i przetwórstwo rybne były jednymi z priorytetowych gałęzi naszej gospodarki. Z historią Odry związanych było tysiące mieszkańców naszego miasta. Jej kutry pływały po łowiskach całego świata- mówił kpt. Waldemar Buczyński , który na jednostkach pływających spędził prawie 45 lat.
Dzień Rybaka , którego obchody zaplanowano na 29. czerwca przebiegać będzie równolegle z uroczystościami upamiętniającymi 60-lecie powstania przedsiębiorstwa.W tym dniu mieszkańcy i goście Świnoujścia będą mogli zapoznać się z wybudowaną i oddaną do użytku ze środków unijnych bazą rybacką im. Lechosława Goździka.
Uroczystości rozpoczną się mszą w intencji Tych, którzy nie powrócili z morza.
Środa, 30 kwietnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Mariana, Donaty, Tamary.
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Śmigus-dyngus w Parku Zdrojowym
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Historia świnoujskiej komunikacji autobusowej znów na ulicach miasta
- Spółka świętuje dziś swoje 20 urodziny
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » 60 lat Odry, czyli Dzień Rybaka w Świnoujściu
nasz tz miejscowy polityk zezre wszystklo byle za darmo
SZCZODRY WIECZNIE ŻYWY.
Faktycznie, dla prawdziwych RYBAKÓW, byłych pracowników PPD i UR ODRA, to jest DZIEŃ ŻAŁOBY !!
Na pytanie Gościa IP:88.156.233 z 16.03.2012, 1:50 odpowiadam : SZCZODRY TO JEST TAKI KTOŚ, kto jest nawet BARDZO SZCZODRY, ale tylko DLA SIEBIE i dla KOLESIÓW...
Zaprosić jeszcze cały episkopat.
Na Dzień Rybaka proszę o zasolenie kilku beczek naszego śledzia, do czerwca będzie gotowy. Dziś w sklepach mamy tylko sztucznie wysalane filety, ale prawdziwego śledzia z beczki nigdzie nie ma. A to śledź tworzył kiedyś potęgę miast Pomorza Zachodniego!
KPINY ZMARNOWANO TAKĄ FIRMĘ A TU JAKIEŚ UROCZYSTOŚCI CHYBA ŻE NA CMENTARZU.
Zorganizujcie se Dzien Wedkarza!!
Żałosny pomysł: łączyć Dzień Rybaka z Odrą, która upadła 10 lat temu! Takich rzeczy nikt na świecie nie świętuje! Kolejne rocznice Odry trzeba było obchodzić, kiedy Odra kwitła. A teraz obchody" pogrobowe" to błąd! Rybacy indywidualni powinni swoje święto obchodzić i organizować sami, bez odrowskiej" kuli u nogi". I jeszcze ten Chłapowski, człowiek, który ma blade pojęcie o Odrze - zabiera się za pisanie! Jest to tak samo żałosne, jak organizowanie tego "święta".
Co bylo w zamysle p. J.Agat. ? - TO OCZYWISTE - pokazanie na sile ZE JA TU MIMO, ZE SIEDZE TO COS ROBIE! Ale co, nawet jak temat drazniacy, to nie wazne. Ot i cala filozofia osoby szukajacej wsparcia i bycia na swieczniku !!
"Organizatorzy obchodów Dnia Rybaka i 60-lecia powstania PPDiUR Odra zwracają się z prośbą o udostępnienie pamiątek związanych z historią przedsiębiorstwa." mam sledzia w piwnicy!!
No właśnie, skoro Dzień Rybaka, to powinni go obchodzić ludzie ciężko pracujący w tym zawodzie. to ich powinno się uhonorować, a nie tych, którzy po morzu pływali jedynie dla rekreacji.
Jakoś pusto na tym stole. Ani rybki, ani gorzałki. Cinko!
I znowu wszystkowiedzący o Odrze Pan. A właściwie tylkowiedzący, bo inni zawsze wiedzą mniej.
Wstydu nie mają zniszczyli odre a teraz obchodzą dzień rybaka -żałośni są ci udawacze.
Dzień Rybaka - znakomity pomysł, obchody jubileuszu nieboszczki Odry - jakaś farsa. i przede wszystkim Dzień Rybaka dla Rybaków, a nie czerwonych towarzyszy żyjących z rybaków. Tym Panom już dziękujemy, swoje umiejętności pokazali 10 lat temu doprowadzając Odrę do upadku. Niestety dalej są przy korycie, teraz poprzez LGR ograbiając rybaków z im należnych pieniędzy (za które kupują sobie np. motorówki).
Kolejna rocznica śmierci tym razem zakładu do której też przyczynili się niektórzy ówcześni działacze lewicowi. A organizatorzy imprezy jaki cel mają. Wam się miewa, jak? Widać że wbrew pozorom realizujecie zamiary Tuskowych! Niezła przyprawa do wielu potraw, ryby, grzańce!
To faktycznie powinien być dzień żałoby tego miasta a nie święto z pompą...
Zostawcie Odrę w spokoju. Nie wycierajcie się ludźmi, którzy zostali wykopani z zakładu bez pieniędzy, pomocy. Niektórzy do emerytury puszki zbierali, bo nie nadawali się do pracy. Bez palców, po wypadkach nawet na ciecia ich nie chcieli. Tego się nie zapomina a sentyment zostaje, oczywiście, jak do kolejek, kartek na mięso i syfonów. Zapytajcie górników, czy obchodzą rocznicę zamknięcia swoich kopalń!
Osobiscie wolalbym aby obchodzono rocznice istnienia i utzymania sie firmy na rynku. Upadek kazdej polskiej firmy, a zwlaszcza tak duzej jak Odra to utrata jakby czastki suwerennosci Polski. Skazanie na emigracje zarobkowa sporej liczby jej pracownikow. To co mnie boli, to brak instynktu samoobrny polskich elit gospodarczych i politycznych, ktore w tym nie widza zagrozenia dla naszego kraju.
czerwoni nadal realizują program" Wisła" - trzymać się koryta i pogłębiać dno
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Gdzie jeszcze jest pan Szczodry chyba w Świnoujściu niema takiego zakładu ani spółki
Ja myślę, że jeśli jest to pomysł Pani Agatowskiej to raczej w jego zamyśle nie było niczego złego. ... ODRA to przecież również historia naszego miasta i ludzi tu żyjących. ... raczej należy to wspominać jako historię z sentymentem. ... było ale się skończyło i wiele osób odczuło todość boleśnie na własnej skórze. Upadek ODRY na penonie był dziełem Pani Agatowskiej i raczej należy się choć troszkę nutka uznania, że pamięta się lokalną historię jak widać bardzo bolesną dla wielu z nas.
ODRA może i padła bo i nie miała racji bytu z takimi menagerami w obecnych czasach (kiedyś potrafiono wysłać samolotami żarówki na statki bo taniej było kupić w Polsce. ... ale jakoś nikt nie liczył ceny za fracht samolotem jak i te nieszczęsne remonty polskimi siłami wysłanych fachowców z Polski zaś potem dorazne remonty na łowisku bo wychodziła lipa) . ... dowalenie tak zwanego popiwku za balcerowicza (z małej litery bo gościu nie zasługuje aby pisać jego nazwisko z dużej) . ... czy całą tą buirokrację na którą rybacy musieli zasuwać . ... o choźby te skupy złowionych ryb przez polskie statki na łowiskach zamiast sprzedawać bezpośrednio w tamtejszych portach. ... może ktoś coś powie na temat spółek powstałych na majątku ODRY - dużo pewnie powiedział by na ich temat Pan Chronowski który w tym uczestniczył, ale nie stety nie ma go już w śrud nas (każdy niech żyje i sto lat nie zależnie jaki był wcześniej) .