iswinoujscie.pl • Czwartek [15.03.2012, 14:59:20] • Świnoujście
60 lat Odry, czyli Dzień Rybaka w Świnoujściu

fot. Rzecznik Prezydenta Miasta
Pod takim mottem przebiegało dziś zorganizowane przez zastępcę prezydenta Joannę Agatowską spotkanie w urzędzie miasta.
Wzięli w nim udział, oprócz przedstawicieli miejskich instytucji kultury, kpt. Waldemar Buczyński - reprezentujący Komitet Obchodów 60- lecia Powstania PPDiUR Odra oraz przedstawiciele Lokalnej Grupy Rybackiej Zalew Szczeciński, z kierownikiem biura Andrzejem Szczodrym.
- Organizowane co roku Dni Morza i Dni Świnoujścia są dobrym momentem do przywrócenia obchodów Dnia Rybaka w naszym mieście. Rybołówstwo i przetwórstwo rybne były jednymi z priorytetowych gałęzi naszej gospodarki. Z historią Odry związanych było tysiące mieszkańców naszego miasta. Jej kutry pływały po łowiskach całego świata- mówił kpt. Waldemar Buczyński , który na jednostkach pływających spędził prawie 45 lat.
Dzień Rybaka , którego obchody zaplanowano na 29. czerwca przebiegać będzie równolegle z uroczystościami upamiętniającymi 60-lecie powstania przedsiębiorstwa.W tym dniu mieszkańcy i goście Świnoujścia będą mogli zapoznać się z wybudowaną i oddaną do użytku ze środków unijnych bazą rybacką im. Lechosława Goździka.
Uroczystości rozpoczną się mszą w intencji Tych, którzy nie powrócili z morza.

fot. Rzecznik Prezydenta Miasta
Na Basenie Północnym czekać będzie na mieszkańców i gości miasta wiele atrakcji. Powstanie miedzy innymi skansen rybacki, wędzarnie ryb, które będzie można, także świeże ,kupić z tak zwanej burty kutrów , które tam zacumują w tym dniu. Będą konkursy kulinarne, zabawy dla dzieci, prowadzone przez ludzi morza, pokazy sprzętu rybackiego. Będzie można spróbować potraw sporządzonych z owoców mórz południowych,w tym także z grilla .
- Chcielibyśmy ,aby byłe pracownice Odry przypomniały sobie receptury i przyrządziły przysmaki,które tak podbijały polski i światowy rynek kulinarny - informuje Andrzej Szczodry.- Mamy nadzieję, że panie nam nie odmówią.
W zaaranżowanej na tawernę hali odbędzie się "wieczór sentymentalny" poświęcony wspomnieniom o Odrze, a także wystawa i konferencja naukowa, podczas której premierowo zaprezentowana zostanie książka o świnoujskim przedsiębiorstwie autorstwa dr Konstantego.
Chłapowskiego.
Oczywiście nie zabraknie koncertu szantowego.
W tym dniu 20- lecie swojej działalności obchodzić będzie w naszym mieście kultowy zespól Rezerwat, a potraw z chęcią spróbuje Paweł Kukiz, który w tym czasie również ma zagościć z koncertem w Świnoujściu.
Organizatorzy obchodów Dnia Rybaka i 60-lecia powstania PPDiUR Odra zwracają się z prośbą o udostępnienie pamiątek związanych z historią przedsiębiorstwa.
Kontakt w tej sprawie można nawiązać z panem Lechem Kamińskim z Muzeum Rybołówstwa Morskiego tel.91 321 24 26.
Bralam udzial w wyprawie na Antarktyde statkiem mt/Tazar(1977). Zawsze bede pamietac o" Odrze" i o pracy rybakow dalekomorskich. To byly niezwykle przezycia, niezwykle pozytywne. Chcialabym uchronic ich wszystkich, rybakow, Odre od zapomnienia. Kazda probe ich upamietnienia bede popierac. Z czasem przeciez mozna sie w probach udoskonallic.
Co z majątkiem matki Odry dajcie pracownikom akcie lub kase tak jak dalmor i plo a nie same podłości bolki
Nie dość, że rozkradli Odrę to jeszcze potem ludzie nie mogli wyciągnąć swoich zarobków aby obliczyć emeryturę bo się spaliły archiwa i się sądzili latami.
nie no, oni chyba są z innej planety...
Brak jakiejkolwiek skruchy PRZERAŻA oto ci którzy doprowadzili do upadku Odry chcą świętować, skandalem nazwać taki tupet i bezczelność to mało!!
Obłuda, brak taktu i kultury, przecież ODRę sami zamknęli...
Plywalem w ''Odrze'' mnostwo lat...teraz tez jestem w morzu, czytam Wasze komentarze - jedne madre inne glupie i wiecie co? Troche mi wstyd(ja juz pomijam, ze w wiekszosci piszecie jak analfabeci - styl, ortografia), naprawde nie mozna czegos zrobic w Swinoujsciu bez wrzaskow niezadowolonych? Mechanik.
a czy, , Odra istnieje od ilu lat?już nie? to jakie to 60-cio lecie?
Krajniak książki nie napisze, a jeśli nawet, to jej nie czytajcie, bo nie będzie tam prawdy!! Za dużo ma do stracenia, a jak widać - znowu spadł na cztery łapy, jak zawsze... I pamiętajcie, że on został dyrektorem przywiezionym w teczce Z NADANIA sOLIDARNOŚCI! A było to tak: ważna nasiadówka z udziałem wierchuszki z województwa (solidaruchów) i zdziwienie ówczesnego Dyr. Stachowiaka, że każą wezwać Krajniaka, który był wtedy kierownikiem działu handlowego na przetwórni. Ten przyszedł i zasiadł gdzieś w ostatnim rzędzie, cichutki jak nigdy... Wtedy wierchuszka wskazała palcem - od dziś ten Pan w pepegach będzie Waszym dyrektorem... a Stachowiak też był przecież aktywistą związkowcem, tylko że gałąz na której siedział, została podstępnie podcięta: ( Potem powstała w Odrze" Banda czworga" z dyr. K. na czele, jego zastępcą d/s tech. i jego pomagierami od handlu rybą. Niewygodnego księgowego chcieli koniecznie wysłać na emeryturę, bo im przeszkadzał kręcić lody...
Co tu świętować?? Wstyd, że Ktoś chce świętować upadek tak dużego przedsiębiorstwa! Tata przepracował w Odrze do emerytury. Jemu się udało, ale sporo kolegów spotykał przy śmietnikach szukających jedzenia, bo nie dane im było iść na wcześniejszą emeryturę, bo im brakowało. Wstyd, że nie wypłacono zaległych pensji, wstyd, że zlikwidowano flotę i przetwórstwo...
Braki wiedzowe ale jaja.
Nie prywatyzacja a brak odpowiedniego wykształcenia wielu ówczesnych uczonych magistrów na telefon pierwszego sekretarza komitetu wojewódzkiego i ich braków wiedzowych o ekonomi złych krajów imperialistycznej europy zachodniej.Pytanie tylko po tym co widzimy dziś, czy wspomniany pan sam nie doił matkę odrę ile wlezie z partyjnym przyzwoleniem.Teraz jako emeryt reprezentujący młodą odbudowującą się lewice musi się trochę polansić na pewno wszystko jest tu halo??
Pracowałem swego czasu w" Odrze". Do dnia dzisiejszego nie wypłacono mi pieniędzy za wykonaną pracę, głównie dodatku dewizowego za kilka rejsów w kwocie przeszło 7 tyś $. To bardzo dużo pieniążków a ja jestem tylko jednym z wielu setek oszukanych pracowników. Widziałem jak niektórzy kapitanowie w żywe oczy okradali firmę sprzedając siatki, sprzęt połowowy czy wyposażenie lub części zamienne do przetórni ryb, bardzo często kosztowne rzeczy-wystarczył raporcik o zniszczeniu i cisza. Nagminne i rutynowe było robienie szwindli na zaopatrzeniu, statek brał zgniliznę a firma płaciła za najlepszy sort. Różnicę brał kapitan w kieszeń. Było kilku" sławnych" w tym procederze, jeden niedawno zmarł, byli pracownicy wiedzą kto. Tak jak główni mechanicy którzy handlowali paliwem i zarabiali fortuny a większość czasu leżeli nieprzytomni pod wpływem alkoholu a" stary" podpisywał kwity. Kto miał odwagę uciec z" Odry" zanim upadła i znaleźć pracę za granicą ten wygrał. Wielu innych nie miało tyle szczęścia lub odwagi
Nie pamiętać o tak waznej dla Świnoujścia firmie, w której pracowały tysiące mieszkanców - źle. Pamiętać - jeszcze gorzej. Ja uważam, że bardzo dobrze że się pamięta. Z Odra stało sie to co się stało, przede wszystkim z powodu krótkowzroczności i chęci prywatyzowania wszystkiego co możliwe (bo taka była moda)ówczesnych rządzących miastem, bo można było to wszystko przeprowadzic inaczej i zgadzam się z gościem z 7.30. Pastwienie się teraz nad ludzmi którzy chca wielkość tej firmy przypomniec po latach jest żałosne i jak komus nie pasuje to po prostu nie przyjdzie. A niech młodzi ludzie zobaczą jaka kiedys wielka firme Świnoujscie miało, bo to już się niestety nie powtórzy.
Powinni zorganizować rocznice upadku Odry na cmentarzu, jak im nie wstyd, wszyscy RYBACY, powinni zbojkotować taką uroczystość, trzy czy cztery lata temu jakiś mądry urzędas kazał rybakom składać papiery na odszkodowanie unijne, które miało zrekompensować nędzne emerytury, ludzie padli na koszty, poskładali, najezdzili się do Szczecina i co ano nic, po co było zawracac głowę, a jakas mądra wice chce organizować uroczystości to trzeba miec naprawde odwage i rozum, a może to są już przepychanki na nastepne wybory?
Opinie, które tutaj są wygłaszane są w dużej mierze niesprawiedliwe i chyba powodowane żalem. Przepracowałem w tym przedsiębiorstwie cale życie - na morzu, aż do emerytury. Na ogół, w tamtych czasach, w tej firmie, kto chciał, był pracowity, mógł nieźle zarobić, realizować swoje cele życiowe i itd. Uważam, że trzeba dobrze wspominać naszą” Matkę Odrę”. Były popełniane błędy, może zabrakło w końcowym okresie dobrych menadżerów klasy Sołtana czy Hebla, ale na fali rewolucyjnych zmian, nie było o Nich łatwo. Wydaje się, że na końcu popełniono błąd w stosunku do pracowników przechodzących na emeryturę. Z trudnych do uzasadnienia powodów, zlikwidowano dokumenty płacowe, z których można by było wyliczyć zarobki w okresie pracy na morzu. W efekcie wielu pracowników ma głodowe emerytury. Stąd żal, niezadowolenie, wściekłość, ich samych, oraz ich progenitury. No i to, że ta firma upadła, przynajmniej jej część lądowa. Dzisiaj przetwórstwo ryb kwitnie. Chyba zabrakło myślenia i mądrości w szale przemian.
RYBCY Byłej ODRY wiecie jak ocenia się kapitane jest ryba OK niema Ryby komuch Jakim był Buczyński ja z nim nie pływałem
nie stac nas za oplacenie sprawy, aby wyegzewkowac odszkodowanie za szkodliwe warunki pracy
moj tato przez 30 lat pracowal w warunkach szkodliwych na chlodni przy amoniaku i co, emeyturke ma najnizsza, bo nie mial poparcia.koledzy dostaja wyplatke za szkodliwe wrunki pracy, poniewaz mieli wsparcie
Panowie nie jestem na bieżąco z internetem w matce :Odrze: plywałem CEng na burtowcu Teraz tęż Pływam za CEng na różnych statkach i jestem zadowolony bo tam dostałem skołe jak należy pracować ryba płacił, wasze personalne wycieczki mnie denerwują teraz jestem w Tanzaniii szkoda bo bym z chęcią wziął udział w te imprezie Musimy pamiętać o przedsierbiorstwie które dawało pracę wybudowało szkołe i jako ostatnie padło w dobie kryzysu rybackiego
IP 181* g...no prawda i to mój cały komentarz.Zwłaszcza w stosunku do pierwszego, ostatniego sekretarza PZPR w tym mieście W.Buczyńskiego.
Panowie malkontenci czy nie zaóważyliście że byliśmy ostotnin przedsierbiostwerm połowowyn które donosiło dochody po wprowadzeniu 200 nm strefy ochronnej, Pracowałem w tej firmie i sory gentelmen jedynie ten co był leniwy i teraz dużo krzyczy nie znalazł sobie pracy. W Odrze dostaliśmy dobrą szkołę, która pomogła mi w obecnej karierze. Co do personalnych wybiegów to był czas gdy ktoś chciał podnieś swoje kwalifikacje to Odra Płaciła nie mieszajmy tyego z polityką jedynie zchęcią zatrzymania dobrych pracowników wszyscy powinniśmy pamiętać gdy zabrakło polskich oficerów Odra zatrudniała Rosian i teraz malkontenci co mieli w (nosie) podnoszenie kwalifikacji są przeciwko pamięci zakładu który był motorem naszego miasta. Jeżeli komuś niepodoba się osoba W.Buczyńskiego niech go zastąpi ale musi pamiętać o naszej Matce : Odrze: nie ważne kim był ważne że pamięte
IP :[178.238.246*** ], a to taki osobnik.Dzieki.
Na 60-cio lecie upadku Matki" Odry" po 6000tyś. dla każdego pływającego pracownika" Odry", ale NIE dla działaczy partyjnych!!Oni już się na chapali i dalej są przy korycie!
Odrę wybudowała komuna bierutowsko -stalinowska w pierwszej połowie lat 50-tych ub. wieku. Natomiast jej upadek to dzieło progenitury tej komuny /dzieci i wnuków/, którzy będąc w Solidarności i poza nią doprowadzili do jej agonii. Mówiąc krótko:komuna zbudowała to i komuna miała prawo zburzyć gdy było to już nierentowne w kapitaliźmie. Nie rozumiem tylko na tym forum, przeciwników tzw." czerwonych", że tak teraz płaczą za tą" komunistyczną" Odrą