Błotna, klejąca się papka. To opis idealnie pasujący do ścieżek nowo-oddanego do użytku parku. – Alejki oddano oficjalnie w czerwcu ubiegłego roku. Nie minął rok, a już się rozpadają – mówi pan Mariusz.
fot. Czytelnik
Czy dróżki w Parku Zdrojowym przy ul. Bolesława Chrobrego zrobiono z dobrego materiału? – zastanawia się nasz Czytelnik. Swoje wątpliwości motywuje zdjęciami nadesłanymi na kontakt@iswinoujscie.pl. Widzimy na nich rozpadające się ścieżki. Jakiego materiału użyto do ich wysypania?
Błotna, klejąca się papka. To opis idealnie pasujący do ścieżek nowo-oddanego do użytku parku. – Alejki oddano oficjalnie w czerwcu ubiegłego roku. Nie minął rok, a już się rozpadają – mówi pan Mariusz.
fot. Czytelnik
Gliniana papka przykleja się do wszystkiego. – Do butów, nóg czworonogów, opon rowerów, rolek, itd. – wymienia nasz rozmówca.
Mamy nadzieję, że miasto dopilnuje posiadanej gwarancji za wykonaną fuszerkę.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jak zwykle bylejactwo polskie.Ale pieniądze już nie są bylejakie.Dziadostwo!!
Jaki prezydent - takie dróżki
w czasie deszczu nie chodzi sie po parku , ten piasek ma zalete ze bardzo szybko schnie, wystarczy jeden dzien ładnej pogody i juz mozna tam spacerowac
nikt niechce betonow czy polbrukow nawirzchnia powinna byc wykonana z kruszywa plukanego.
dróżki tu nie potraficie zrobic, a co dopiero mówić o moście lub tunelu!
koleś ma rację, nowak i kuchciński też mają racje! ale debile wytresowani przez tv (prawie jak mój pies) nazywają tych ludzi idiotami. Jakim trzeba być żydowskim baranem żeby szczekać i obrażać tych co chcą porządnej Polski!
to są wykonane, ukończone ścieżki!? wy w tym świnujściu w XVII wieku żyjecie...?
To żaden bubel. Tak ma być. Na cholerę nam kolejne betonowe chodniki?? Jak chcecie sobie stawy niszczyć to sio na promenadę.
popiram tych co zawsze sie niezgadzoja 'to jest naprawde bubel, odpowiedzialnosc spada na nadzur
TERAZ POLSKA -znak firmowy i jakość. Jeśli mam wybór nigdy nie kupuje polskiego dziadostwa, to mój skromny wkład z walką z tandetą..
Bardzo ładne, alejki powinny być właśnie miękkie, gruntowe. Nie można całego parku wybetonować i wyłożyć kostka brukową.
jak deszcz padał to tak jest, przecież widać że to materiał podobny do piaska na plaży
czyli ktos z magistratu znowu d...dal.
Cięcie kosztów, razy polskie bylejactwo, równa się, bubel, kicz i tandeta.
widziałem jak panie w szpilkach po tym chodzą - no cóż projekt jaki jest kazdy widzi, ale widzimy też, że ktoś za ten projekt i wykonanie zapłacił...
całkowicie zgadzam się z tą opinią, w dzień pogodny to jeszcze jako tako, chociaż klei się to do wszystkiego, w niepogodę to już czarna rozpacz ale to takie polskie, liczy się tylko by się nachapać!
Ciezko sie chodzi po tych ściezkach gdy wilgotne powietrze.Maź jak glina lepi sie do butów.Po deszczu nikt tymi ściezkami nie chodzi.
W trakcie wykonania nawierzchni skorzystano z możliwości projektu zastępczego w myśl zasady: zaprojektuj - wykonaj. Daje to bardzo duże oszczędności finansowe, co nie znaczy, że miasto mniej zapłaci. Zapłacimy za tę robotę całą kwotę, choć wykonawca będzie musiał mniej środków wyłożyć na zakup materiałów i realizację zadania.