- Prelekcje były bardzo ciekawie prowadzone - podkreśla Beata Chelińska przewodnicząca Forum.- Po każdej z nich odbywały się dyskusje dotyczące przede wszystkim wzrastającej niepewności, co do przyszłości Unii , spowodowanej ogólnoeuropejskim kryzysem. Zdajemy sobie sprawę ,że entuzjaści wspólnej Europy istnieli i istnieć będą nadal, ale i oni stawiają sobie co raz częściej pytania :Jaka i czy w ogóle będzie funkcjonowała wspólnotą ,czy kryzys nie spowoduje rozpadu Unii.Z pewnością dziś nie znajdziemy odpowiedzi na te pytania, ale warto się nad tym tematem pochylić.
Chyba ślepe są albo mają coś z głową, przecież ten EU-kołchoz już się sypie! Choć rudy nie żałuje naszych podatków aby niemieckie banki mogły odzyskać utopione w Grecji pieniądze.
Do roboty w domu by się wzięły!!
Unia Europejska nie ma żadnej przyszłości i to jest jedyna realna PRAWDA!!
no i one wymyślą i się pochylą nad tematem...hehe...chodzi zupełnie o cos innego
a cóż te biedne panie wiedza o świecie...Biedni mężowie, biedne dzieci
co to za Wigilia?
Dosyć tych udawanych dyskusji, to żenujące relacje z tych beznadziejnych pogaduszek" towarzystwa wzajemnej adoracji"
Dyskutują se o przyszłości UE, a ślubny głodny w domu siedzi...
„Jak się tak głębiej zastanowić to rola unii polega na tym, że oddajemy jej część naszego dochodu a ona po potraceniu własnych kosztów, oddaje nam część kasy, mówiąc na co mamy ją przeznaczyć. Taki model ma rację bytu tylko wówczas, gdy gospodarz kraju jest pijakiem i przygłupem, który nie potrafi prawidłowo wykorzystać ciężko zarobionej forsy. Jakie to ma odniesienie do naszych rządów po 89r, sami oceńcie. No i jest też aspekt swobodnego ruchu bezwizowego, istotny zwłaszcza dla średniowykwalifikowanych parobków.”
„Najlepszym Rozwiązaniem dla nas obywateli, byłoby wyjście z UE i, to jak najszybciej, bo grozi na niewolnictwo, i będziemy mieć gorzej jak za okupacją Hitlerowską.”