70 biegaczy pobiegło w 11 edycji Półmaratonu Bałtyckiego. Na zawody przyjechali m.in. z Krakowa, Stargardu Szczecińskiego, Polic, Wolina, Międzyzdrojów oraz pobliskich niemieckich miejscowości. Przed startem biegacze przywitali wiosnę topiąc Marzannę.
W planie na 2012 rok są 24 biegi Joggingu. Średnio odbywają się dwa w miesiącu. Ten miał być dobrym przetarciem przed maratonami w Dębnie, Łodzi, czy Barcelonie.
Sportowcy z promenady ruszyli w stronę Ahlbecku, Heringsdorfu i dalej. Półmetek był za Bansinem, gdzie zorganizowano punkt żywieniowy.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Te zawody są dla ludzi o odpowiednim doświadczeniu biegowym oraz predyspozycjach. Frekwencja na naszych biegach wynosi od 30 do 70 zawodników. Dzisiaj frekwencja dopisała. Pobiegło aż 70 osób.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dziękujemy dyrektorowi OSiR Mariuszowi Frysce za przygotowanie szatni i zorganizowanie natrysku dla uczestników półmaratonu - mówi Andrzej Mrozek, prezes klubu Jogging.
fot. Sławomir Ryfczyński
Impreza miała jeszcze jeden sympatyczny akcent. Było to topienie marzanny. Radny Jacek Jurkiewicz, który tym razem nie mógł pobiec z powodu kontuzji rozebrał się do majtek i wbiegł z kukłą do zimnego Bałtyku. - Mamy już wiosnę! - cieszyli się uczestnicy imprezy.
Marzan(n)a, Mora, Morana, Morena, Marena, Śmiertka, Śmierć, Śmiercicha – słowiańska bogini symbolizująca zimę i śmierć, przez część badaczy uważana za demona.
Na uwagę zasługuje lokata zawodnika z miejsca 26-go. Ten człowiek pnie się do góry błyskawicznie. Cały czas poprawia czasy i jest już blisko czołówki. Rośnie nam biegacz, który dzięki systematycznemu treningowi będzie brylował na wyspie. Bravo Marek!
He, he i wyszło szydło z wora. Lokalni aktywiści PiS nie różnią się od walczącej z Kościołem PO. Razem współpracują z PO i propagują pogańskie obrządki. Ale za miesiąc będą razem dla odmiany udawać bardzo wierzących. Ta neopogańska ciemnota na 10 dni przed terminem wmawia że już jest wiosna. Ale stare chłopy PO-PiS odstawili i cyrk. Kupić im kalendarze.
Jacek to fajny gość znam go z wojska, na rękę nie było dla niego równego, zresztą nie tylko na rękę.
i kto kogo tutaj utopił? zdjejmujac koszulke pan J. sam sie" utopił" hahahha hahahha
To było pytanie retoryczne.
Ale przecież nie ma jeszcze kalendarzowej, ani innej wiosny.Za wcześnie głuptasy na Marzannę!!
niech sie smieją ale tych frajd nikt ci nie zabierze Jacuś;-))
Jacek chroń prostatę!Pożegnaj mięsień piwny!
WOJTEK JESTEŚ WIELKI-GRATULACJE
BRAWA DLA ANI GÓRSKIEJ ;))) GRATULACJE ;)
Brawo Piotr Adamczyk !! Brawo Michał Stefaniak !!
te dwa po prawej to bohaterzy z powieści A.Mickiewicza" DZIADY PORTOWE"
tadeusz ten redbul cie zabije nie pij tego
Marzan(n)a, Mora, Morana, Morena, Marena, Śmiertka, Śmierć, Śmiercicha – słowiańska bogini symbolizująca zimę i śmierć, przez część badaczy uważana za demona.
A czy wiadomym jest skąd wzięła się Marzanna? A raczej kim była?
Szacunek dla Wszystkich Co Biegli-pozdrawiam
Do" Gościa Niedzielnego" - ten brzuch niedawno biegał maratony. Życzę Tobie żebyś chociaż połowę z tego przebiegł.
Bogdan Rybę załatw...
To ile kilometrów biegli, skoro jest napisane, że półmetek był za Bansinem.
Brawo Jacek !
voo duu czarownicy a udajom ludożerców czy biegaczy bllee
co tam robi palikot?
Ale brzuch
Na uwagę zasługuje lokata zawodnika z miejsca 26-go. Ten człowiek pnie się do góry błyskawicznie. Cały czas poprawia czasy i jest już blisko czołówki. Rośnie nam biegacz, który dzięki systematycznemu treningowi będzie brylował na wyspie. Bravo Marek!
He, he i wyszło szydło z wora. Lokalni aktywiści PiS nie różnią się od walczącej z Kościołem PO. Razem współpracują z PO i propagują pogańskie obrządki. Ale za miesiąc będą razem dla odmiany udawać bardzo wierzących. Ta neopogańska ciemnota na 10 dni przed terminem wmawia że już jest wiosna. Ale stare chłopy PO-PiS odstawili i cyrk. Kupić im kalendarze.
Puchar dla faceta i brawo a co z paniami zabrakło...
Coś im się data pomerdała.