Nie ukrywajmy po co deptak, ale po co go wykonano i teraz nagle dla ruchu otworzyć ?

juz całkiem odbiło naszym urzędnikom

Nie jestem zadowolony z tego ambitnego pomysłu, a wręcz przeciwnie, ale jeżeli chodzi o hałas, to powinni zamontować ekrany akustyczne wzdłuż ulicy.

Pewnie jakiś urzędas potrzebuje kostkę na swoją posesje. Po tygodniu jazdy będzie gotowa do zabrania.

czy do cholery deptak nie służy do spacerowania !? była to pewnego rodzaju ozdoba i atrakcja tego miasta a teraz robią z tego ulicę ? osoba odpowiedzialna za podejmowanie takich decyzji jest po prostu... niech każdy odpowie sobie sam

Jaka przebudowa? Przecież rondo kolo Kościoła i cały ten węzeł ma być gotowy do końca maja. Co będą robić w wakacje? Po co zmodernizowano Piastowską? Jaki jest sens otwierania deptaka, skoro kawałek dalej jest szeroka i zmodernizowana Piastowska?

Bez sensu. Ten deptak żyje właśnie latem, do późna ogródki restauracyjne są pełne, ruch jak na Marszałkowskiej i tylko wtedy właściciele lokali mogą zarobić. Ja bym na ich miejscu podał miasto do sądu o odszkodowanie za wymierna straty. Jeśli ruch pójdzie deptakiem, to na ten czas powinny być obniżone wszystkie czynsze za lokale przy deptaku. Inaczej dzierżawcy powinni protestować.

Ludzie dajcie spokój z tym hałasem! Jak chcecie mieć cisze i spokój to poszli się budować na obrzeżach miasta. Mieszkacie w mieście, to macie hałas, ja też okna nie mogę otworzyć bo przy grunwaldzkiej mieszkam, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

tylko idiota mógł to wymyśleć

Genialnie, tylko w Świnoujściu takie pomysły! Wydać pieniądze na deptak, by potem zniszczyć ją samochodami, a potem kolejny remoncik bo przecież kostka zniszczona! Ciekawe kto na tych pomysłach zarabia, zlecając robotę po kilka razy.

co za debile w tym urzedzie miasta brak słow

"Fajnie"!

Nie przesadzajmy z tytm hałasem każdy kto mieszka przy głównej ulicy jest na niego narażony a swoją drogą ten deptak to potrzebny jak umarłemu kadzidło.

buhehehe współczuję ludziom tam mieszkającym i gastronomom i sprzedawcom, bo napewno zmniejszy im się sprzedaż w wakacje, jednak mam nadzieję, że do jakieś wagi bo jak przejedzie jedna ciężarów z drugą to i kostkę trzeba będzie poprawiać, zaś z drugiej strony połączenie boh. września z bema aż się prosi ulatwiłoby to ruch samochodowy w centrum ale tak nie będzie pamiętajmy, ze neptun i tata właściciela to bliscy znajomi Żmurkiewicza - ręka rękę myje a robotnicy pewnie dalej w gold będą mieszkać

może zróbmy autostrade

Bo tam strach jest iść ulica, non stop coś po" deptaku" jedzie i to nie z prędkością 50KM/H, no chyba, że dostawczy. ...

Nareszcie. ..i bardzo dobrze, ulica święta krowa zniknie a o jakich ogródkach piszecie chyba nie myślicie o jednej budzie z piwskiem??

życzyłbym aby na Boh.Września mieli taki ruch jaki my mieszkancy ul. Piastowskiej mamy. Wąska, dwukierunkowa ulica a ruch jak na Marszałkowskiej! Już teraz nie można otworzyc okna w dzień, a co będzie w sezonie??

Od samego początku powinny tu jezdzić samochody. Zamknięcie ulicy dla pojazdów mechanicznych powinno nastąpić dopiero po kompleksowej przebudowie całej tej części miasta. Przy tej okazji przez kilka lat opony samochodów dotarły by do gładkich powierzchni kostkę po której dopiero wtedy będzie można normalnie chodzić. Na tej ostrej kostce niszczy się obuwie. Dobrze że tak się stało. Trzeba się przemęczyć, a policjanci niech częściej zaglądają i piratów poskromią. Powinno się posypać delikatnie ostrym piaskiem by ścieranie kostki z ostrych powierzchni było leprze i szybsze. Tak powinna wyglądać technologia budowy nawierzchni z kostki. Pani Michalska kiedy był stan" surowy" i oddawano ulicę do użytku zakazał wjazdu wszelkim pojazdom, nawet dostawczym. To głupota, brak wiedzy i nie liczenie się z mieszkańcami. Myślę że to już historia. Życie toczy się dalej.

Nawierzchnia nie wytrzyma tygodnia ruchu kołowego

Pogadają sobie ludziska a i tak na nic nie mają wpływu, kto się z nimi liczy ?? miasto ??!!??

Najlepiej wprowadzić całkowity zakaz ruchu wszelkich pojazdów, nawet konnych i rowerów, nawet karetek, wozów strażackich i policyjnych. Cóż za cisza wspaniała! Tylko gdzieniegdzie wycie psów i pijaczków.

będę na złość tej pani jeździł tamtędy kilka razy dziennie no i w nocy też

Przepraszam a o jakim deptaku mowa? Ja na ulicy z fotki widzę non stop pieszych grzecznie pomykających chodnikami. Myślę więc, że opisywany problem jest mocno wyimaginowany.

Denny pomysł. Objazdy mozna skierować poprzez inne, dopuszczone do ruchu ulice. Dla kierowców 1-2 min. więcej nie będzie miało wiekszego znaczenia. Nie ma w tym mieście decydentów, co potrzfią racjonalnie myśleć.