Inna lokalizacja dla zakładu to teren przy ulicy Komandorskiej
- Wcześniej oczywiste było połączenie szpitala z zakładem – mówiła na sesji Barbara Michalska, odpowiadając na pytanie radnej Jabłońskiej. – Teraz jednak, po wielu rozmowach i analizach ekonomicznych, wiemy, że działka może być za ciasna.
Dyrektor szpitala zwróciła się do miasta z wnioskiem o dodatkowe 10 - 15 łóżek oddziału szpitalnego, potrzebę powstania apteki ogólnodostępnej, gabinetów lekarskich z zapleczem oraz szatni.
- Wszystko to musimy gdzieś pomieścić – wyjaśnia B. Michalska. – A potrzeby szpitala rosną. Nie chcielibyśmy, aby za na przykład 10 lat okazało się, że wybudowany zakład trzeba przenosić, bo nic się więcej nie zmieści.
Zastępca prezydenta dodała, że jeśli tylko radni zdecydują ostatecznie jaką lokalizację wybierają, prace przy budowie zakładu ruszą. Miasto ma czas na jego postawienie do 2016 roku.
kiedys miałam inne zdanie na temat fregaty podobne do tych obrażajacych pracowników. Zaczełam tam pracować i powiem szczerze jest tam naprawde dobra opieka pielęgniarki miłe uczuciowe do Pacjentow odnoszasie z szacunkiem. Pacjent Zawsze jest wysluchany. zmieniane pampersy sa naprawde bardzo często czasami nawet 5 -6 razy w ciągu dnia. kto odważny i przyjdzie na wolontariat gwarantuje zmiane zdania po 2 dniach pracy od 8 do 15 nikt nie przyjdzie bo się boja spojrzeć starości w oczy. Jeden taki z drugim wpadnie na godzinę dwie i wydaje opinie a czasami to nikt tam nie przychodzi... żal mi ludzi którzy pisza i żle sie o fregacie wypowiadają...
Gościu z 11.03." Ochy i Achy" możesz obejrzeć osobiście. Przyjdź na wolontariat! Zobaczysz sam jak jest na prawdę a do tego pomożesz starszym i schorowanym osobom.
Skończyły się. .Ochy i Achy " Ciekawe, czy coś sie zmieni we Fregacie po tym artykule? Jeśli częściej będziemy tam zaglądać, to może na lepsze.
To jeżeli tak" źle w tej Fregacie". . to dlaczego nie ma tam wolnych miejsc i jest kolejka oczekujących na przyjęcie..?
Śmiech mnie ogarnia jak czytam te komentarze na temat Fregaty! Jeden z drugim, jak taki odważny i" dobrze doinformowany", niech podpisze się a nie tchórzliwie kryje za podpisem"gość"! Gościem dla mnie nie są takie persony, które tylko jadem i kłamstwem pluć potrafią! Bzdury, bzdury ludzie piszecie! Lepiej już milczcie, bo wasza ignorancja tylko poraża! Temat dotyczy opieki długoterminowej a nie Fregaty!
Pacjent i rodzina nie musi wiedzieć ile tam zarabia pielęgniarka to już sprawa między pracownikiem a dyrekcją - ale wymagana jest dobra opieka skoro się tam powierza osobę bliską borąc pod uwagę prawa pacjenta. Przecież personel nie jest zmuszany do pracy tylko dobrowolnie pracuje podpisując umowę. Po co te uszczepliwości w stronę ludzi oddających tam bliskich. Już sama wypowiedź pełna agresji świadczy o personelu!
do Gość • Środa [07.03.2012, 12:56] • [IP: 83.89.12.***] a z czego niby ma się śmiać ta pielęgniarka we fregacie, ze śmiesznej pensji 1700 zł gdy jej koleżanka w Niemczech czyli 10 km. dalej zarabia tyle w euro?!!, z traktowania przez rodziny, kierownictwo i was drodzy pisarze za służącą nie służbę , przecież tu się można pochlastać w kółko to samo, przecież to właśnie wy umieszczacie tam swoich bliskich , nie one, przecież to właśnie wam sie nie chce zmienić matce czy ojcu pampersa w domu, jakoś mi nie do śmiech u jak czytam takie dyrdymały.Jak myślicie czyj mocz tam czuć pielęgniarki czy waszych bliskich??!! Dobrzy jesteście w ocenach, po 1 dniu roboczym nie widzę tam nikogo z was za te pieniądze.Cieszcie się z tych nieuśmiechniętych pielęgniarek, za 15 lat ich nie będzie, nowe pojadą 10km. dalej a wy sami sobie 2 razy dziennie zmienicie pampersa.z tego co wiem kolejka tam trwa do pół roku - pytam dlaczego jak tak źle?? Odp.- bo się w ten sposób głupi naród wyręcza a potem smaruje WSTYD!!
widocznie tak rzadko pan odwiedza bliskich że nie jest dobrze zorientowany kiedy pielęgniarki piją kawe
byłem tam 6 razy, zawsze śmierdzi moczem juz na wejściu Sale bardzo ciasne, , łożko przy łóżku, natomiast personel siedzi na kanapach w dyżurce i pije kawe.Wiecej kontroli może coś zmieni, a taki obrazek to chyba z innego szpitala? We fregacie chorzy sami muszą jeśc, bo jedna osoba wydaje posiłki i przynosi chorym do łóżekPoprostu nie dałaby rady nakarmic każdego potrzebującego.Panie pielęgniarki w tym czasie maja opisaną wcześniej przeeeeeeeeeeeerwe na kawe.Do takiej ciężkiej pracy, to trzeba mieć przede wszystkim SERCE Liczę na rozsądek pana prezydenta i oczekujemy szybkich zmian
ta osoba nie wie co mówi, warunki jakie są to wszyscy wiedzą, ale życzenia to najbardziej należy skierować rządzących, bo to nie jest zakład prywatny
chyba wolałabym juz eutanazję jak pobyt w czymś takim i szczeże zyczę tej pani dyrektor, żeby kiedyś znalazła się w takich warunkach!!
ten obrazek nie jest z fregaty absolutnie to odrazu widac. gdzie taka ladna posciel i sala hahaha nie widzieliscie tego syfu na zeromskiego, to odrazu widac ze nie u nas!!
zobaczymy
taka usmiechnieta pielegniarka we Fregacie?? To bylby cud!!Pensjonariuszy tam traktuje sie tragicznie!! W zyciu nie oddam tam nikogo bliskiego!!
wątpie , aby Niemcy chcieliby być pod opieką w Polsce?/ /naszym systemie opieki /
NAJLEPSZYM MIEJSCEM BYLBY BUDYNEK PO STARYM SZPITALU WARSZAWA.LADNIE GO ZROBIC LADNE CICHE MIEJSCE LAWECZKI NA SWIEZYM POWIETRZU MOZNA WYSC NA SPACERKI Z TYMI LUDZMI. A FREGATA NIECH DALEJ SIE BUJA W TYM ZASYFIONYM MIEJSCU I ZTYMI CO PRZETARG WYGRYWAJA NA KUCHNIE TO MASAKRA!!PONIZEJ GOSC DOBRZE PISZE NA TEMAT TEJ FRMY.OSZUSCI I BYDLACY WYZYWAJACY SIE NA TYCH LUDZIACH KTORZY PLACA 70 PROCENT DOCHODU A JEDZA ZA 4 ZL DZIENNIE!!POWINNO Z NIMI SIE ZROBIC PORZADEK BO I UWAGA MOZE BY IM NIE POMOGLA !!
zamiast sprzedawać Warszawę to zburzyć i postawić nowy obiek t dla ZPO , a po Fregacie DOM OPIEKI I BYŁBY CAŁY KOMPLEKS- chętynych będzie z całego województwa.
tak tak tylko kogo bedzie na to stac? no chyba ze przygotowania sa pod niemca jak 99 % inwestycji w tym miescie
NAJŁATWIEJ JEST OCENIAĆ. Fregata nie jest taka zła. każdy będzie kiedyś stary i taki zakład to dobra sprawa. Pracuje się tam ciężko a po miesiącu otrzyma się Śmieszną Pensje.
Wcle w tej Fregacie cudó niema i nie będzie.Pacjenci leżący obsługiwani są w tempie ekspresowym pampers raz dwa zmieniany 2 rzy na dobe nie zkłąda się spodni od piżmki tylko ten chory leży z gołymi nogami przykryty kocem obleczonym w poszwe i tyle.To jest d wygody personelu a nie dla pacjenta.Jeżeli ktoś z chorych nie potrafi się napić sm z kubeczka no to jego problem bo panie z obsługi w natłoku swoich prac nie są w stanie zaspakajać wszystkich potrzeb i to wszystkich chorych.Tam jest w/g mnie za mało osób do obsługi a dwa buynek wogóle nie przystosowny do obsługi takich chorych brak podjadzu dla wóżków inwalidzkich brak windy i ogólnie w środku szaro buro i ponuro brakuje tam ciepła takiego w którym ludzie czują się dobrze i ta ich starość jest naprawde cudowna.Może trzeba pomyśleć o przebudowie szpitala Warszawa zmodernizować go i zatrudnić oprócz pielęgniarek i lekarza jeszcze dodatkowo kilka opiekunek takich jak są Moprze.Miejmy nadzieje że włodaże miasta pomyślą o tym bo lada moment ich starość sięgnie
Przemuś?
Kto chce oceniać Fregatę, niech najpierw popracuje tam z pacjentami i ich rodzinami, po użera się z systemem a po miesiącu otrzyma" śmieszną" wypłatę za którą nie wiadomo jak przeżyć. Wtedy dopiero może wypowiadać się na forum. Najłatwiej jest krytykować!
zaraz zaraz... to nie jest we Fregacie!
żaluzje i zasłony ? w której sali?
u Żmura w domu