Jak donosi dziennik „Ostsee Zeitung” odpływ pracowników trwa na Uznamie od lat. Jednak tak trudnej sytuacji jeszcze nie było. By przełamać tę tendencję podniesiono płace, ale rąk do pracy nie przybywa.
W ocenie związku zrzeszającego przedstawicieli branży na ten kryzys złożyło się wiele przyczyn. Niemiecka część wyspy Uznam uznawana jest przez młodych ludzi za nieatrakcyjne miejsce do życia. Dlatego nie chcą się tu osiedlać na stałe. Nie bez znaczenia są kłopoty z zakwaterowaniem. Powstają kolejne hotele, apartamenty i restauracje, ale nie buduje się mieszkań. W najbliższym czasie w Penemünde powstanie 3 tysiące nowych miejsc noclegowych. Nikt nie myśli o tym, gdzie mają spać ewentualnie zatrudniani tam pracownicy jeśli np. musieliby przybyć na Uznam z odległych miejscowości. Także sam dojazd do miejsca pracy jest czynnikiem pogłębiającym kryzys zatrudnienia. Rodzi bowiem nie tylko koszty, ale i frustrację, gdy w drodze do lub z pracy trzeba stać kilka godzin w korku na zatłoczonych drogach. Ludzi odpycha także fakt, że branża turystyczna, ze względu na swoją specyfikę, proponuje niedogodne godziny pracy, często w systemie zmianowym, z przerwami w ciągu dnia.
Dehoga prowadzi rozmowy z lokalnymi przedsiębiorcami, by tworzyć lepsze warunki dla ludzi i walczyć o przełamywanie tej katastrofalnej tendencji. Rozważane są miedzy innymi plany, by lokalne przedszkola pełniły dyżury w niedziele, a nawet by ściągać pracowników nie tylko z sąsiedniej Polski ,ale nawet z Hiszpanii borykającej się z problemem ogromnego bezrobocia, szczególnie wśród młodych ludzi.
Info: www.balticportal.pl
I co z tego, byłam w dwóch hotelach, nie chcą płacić więcej niż 500 euro na rękę. Oszukują na każdym kroku, niby na pół etatu, niby mały ruch, zapłać za swoje za odzież roboczą i buty itd. A wymagania jak za cały etat. Pracowałam w jednym i drugim po kilka miesięcy i wiem że niemcy oszukują nas bardziej niż pracodawcy w Świnoujściu. Zresztą w takiej samej sytuacji było więcej dziewcząt za Świnoujścia i okolic.
Po pierwsze za 3, 5E /h nikt nie pojdzie tyrać tam - byłam wiem - warunki pracy... nie bede narzekać ale niezachwycaja, siedzi na karku stara niemra i mowi ze to ze tamto i sraty taty raz mowi ze tak raz ze inaczej! Porażka! Co więcej, znajomosc niemieckiego CONAJMNIEJ do napisania płynnie matury z niemca(?) żenada, a co mi do sprzątania daje to że umiem podstawe i rozumiem co do mnie mówią... Co ja mam wiersze pisać? Przy sprzątaniu? Wiec niech sie nie dziwią bo ludze chcą pracować ale po pierwsze za uczciwe pieniądze a po drógie w ludzkich warunkach! Lepiej zanim podejmiesz prace warto iść na 1-2 dni i zobaczyć jak jest - pośredników nie polecam! Obskubią was z pierwszych 500E a prace stracicie po 2 miesiacach, i tak w kółko.
Czy kto widział głodnego księdza albo szukającego pracy
"...gdzie szukac tej pracy ??. .." wszędzie na niemieckiej części Uznamu, wystarczy tylko znać niemiecki i do tego jeszcze umieć coś robić...
gdzie szukac tej pracy ??
gdzie szukac tej pracy ?
za ile
hura Hiszpanie przyjadą, oni tacy ładni.
U NAS BEDZIE PODOBNIE A NAWET JUZ JEST... NIE ATRAKCYJNE MIEJSCE DO ZAMIESZKANIA DLA MLODYCH LUDZI...
czekamy na oferty pracy :)
Javolhl ! zawijam kiece i lece !