- Podchodzą do swoich ofiar i delikatnie pukają w szybkę. Nie dadzą się zignorować. Stoją i czekają póki nie uchyli się okna. To zwykle te same osoby. Zbieranie pieniędzy stało się ich sposobem na „zarabianie”. Zawsze znajdzie się ktoś, kto się ulituje. Albo podaruje parę groszy albo poczęstuje papierosem – mówi jeden z kierowców.
Żebrzący bezdomni to też pierwsze zetknięcie się turystów, przyjeżdżających do Świnoujścia, z miastem. - Szczególnie w sezonie letnim jest to uciążliwe. W ciągu tych kilku minut w oczekiwaniu na prom do jednego samochodu zdąży podejść kilku bezdomnych - dodaje drugi z kierowców.
Opiekunowie osób bezdomnych podkreślają jednak, że tego typu pomoc do niczego nie prowadzi.
- Utwierdzamy ich tylko w przekonaniu, że tak można żyć. Oczywiście ważne jest aby pomagać. Zamiast na ulicy możemy dawać pieniądze instytucjom czy fundacjom, które prowadzą kompleksową pomoc zagubionym ludziom – tłumaczą opiekunowie.
Wtorek, 29 kwietnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Rity, Katarzyny, Bogusława.
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Śmigus-dyngus w Parku Zdrojowym
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Historia świnoujskiej komunikacji autobusowej znów na ulicach miasta
- Spółka świętuje dziś swoje 20 urodziny
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Jedni żebrzą o papierosa, inni „na życie”
No co zaczął się nowy sezon
Zamknijcie tych meneli do więzienia, żebranie niech stanie się przestępstwem. Zwiną jednego drugiego trzeciego i spokój. I najlepiej niech to będzie zagrożone karą do 15 lat pozbawienia wolności.
W sezonie letnim takich osób jest jeszcze więcej, a chcę dodać, że w polskim prawie żebranie jest zakazane :-) No cóż, latem trzeba się odganiać w Świonujściu od komarów i żebrzących. Wizytówka miasta... Wstyd, że Włodarze nic z tego sobie nie robią... A może wskazać żebrzącym Urząd Miasta jako dobre miejsce na żebranie?
Ta na zdjeciu ponoc była nauczycielką, pózniej wiele lat na placu miedzy tirani a teraz o łaske prosi, przykre to ale z naszych podatków idzie na ich ośrodki wiec characzyu nie płace, meożą sie jak chomiki wszedzie ich pełno, pod sklepami zwłaszcza.Nasze miasto to żyła złota dla nich.
Widzialam zebraka co wozi sie niezlym samochodem.
policja wraz ze straza miejska sprawdzac czy takiego rodzina szuka i sie martwia rada miasta zabierac do swojego schroniska
niestety ludzie dają im pięniądze więc cały czas jest to samo. wystarczy nie dawać albo zaproponować że możecie np. kupić im bułkę, od razu uciekną, bo zbierają na %
Ad:217 153 7***. Moze oni tak, jak dziewczynki mmaja swoich" opiekunow". Dla nich 30% zarobku reszta dla" manfonsa"? I tak na denaturat maja.
Andrzej Halina • Wtorek [28.02.2012, 23:42] • [IP: 178.181.117.***]-----> Drodzy Andrzeju i Halino... pardon, nie * farmazonów! Ogrzewalnia, to nie hotel z wygodami. Trafiają tam ludzie, którzy w większości sami siebie skazali na taki los. Bezdomni, którzy tam trafiają otrzymują posiłek, mogą się wykąpać i otrzymać odzież. Tak, nie ma tam łóżek a są tylko krzesła, na których siedząc można spędzić noc w cieple.To, że bezdomni wybierają spanie na podłodze, to ich wybór. Przyznasz chyba, że stworzone im warunki są i tak o niebo lepsze niż spanie w namiotach, bunkrach czy pustostanach-ruderach. Ach i jeszcze wszy w dwóch wersjach: odzieżowe i te bytujące na ciele czlowieka. Jak od nich uchronić osoby bezdomne, które po kąpieli w schronisku i odkażeniu wracają ciągle do tych samych melin - siedlisk wszawicy? Że dbałośc o siebie na wzajem jest według was czymś złym? Przeciwnie, pora tych ludzi zacząć tego uczyć! Trzeba skończyć z dawaniem im wszystkiego za friko! To tylko bardziej ich demoralizuje.
tylko jakis idiota daje menelom pieniądze.nie dawajcie to nie bedzie problemu.ewentualnie slynny Denaturex ;))niech sie sami wykonczą i bedzie spokoj
latem na promenadzie!!MASAKRA
widziałam w tamtym roku jak jakiś młody, łysy, kark straszył tych żebraków i komenderował gdzie maja się ustawić żeby więcej kasy zebrać. ..
Złotówki nie dostają - kiedyś się jeden przyznał, że jest w stanie wyciągnąć nawet 3000 zł miesięcznie. Im się nic nie należy free - mogą trawę kosić i zarabiać, mogą ławki myć i zarabiać - mogą wykonywać dużo prac społecznych by zarabiać - mi nikt nic za darmo nie daje i ja proponuję i im nic za darmo nie dawać!!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Najgorsze jest to, ze gdy dostaja towar z Karitasu to za pol ceny sprzedaja zeby miec na alkohol...Powinna byc jakas weryfikacja.
ja mam na to sposób - zbudować most - auta nie będa stawały, nikt nie będzie pukał w szybe
ja nie mam tego problemu - nie otwieram szyby, kiedyś stał mi taki koło okna i je otworzyłem ale jak mi dmuchnął z paszczy tym alkoholowym odorem to już od tamtej pory okna nie otwieram. a pieniędzy na fundacje nie daję bo to i tak nic nie pomoże dlatego, że te żule biora jakieś tam pieniażki od państwa, przechjlewają je i dalej żebrzą!
Niedawno sam zaproponowałem dwóm panom możliwość dorobienia. Przeprowadzka. Pracy na około 2 godziny. Meble lekkie bo typowy segmencik z małej kawalerki plus sofa i jakieś tam pierdółki. Dawałem im po 50zł na głowe. Panowie byli lekko spragnieni ale" na chodzie". Ale jak usłyszeli o pracy i to fizycznej. ... Oni nie chcą pracować. Im tak dobrze. Zwłaszcza w naszym mieście, gdzie nikt za bardzo się ich nie czepia.
a sezon tuż tuż
"W ciągu tych kilku minut w oczekiwaniu na prom" Kilkudziesieciu raczej a w sezonie kilkuset chyba...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Czy to jest już druga Irlandia, czy tylko jakieś próby robią? Strach pomyśleć co będzie się latem w mieście działo. Aby te niedomyte typki nie zostały symbolem naszego miasta, albo jakiejś zarazy nam nie przywlekli. Dziwne, że wrażliwi na ludzki los aktywiści PO ich nie widzą, przecież to są ich wyborcy. To też są ludzie, a nie zwierzęta. Może dostaną obiecaną przez PO dobrze płatną pracę np. przy budowie autostrad aby wreszcie one były?
Re: " ja • Wtorek [28.02.2012, 23:26] • [IP: 87.206.245.***]" Z twojego postu wynika, że wciąż tu jesteś, nieudaczniku, z wyższym wykształceniem. Pracy nie brakuje, brakuje chętnych, by cokolwiek zacząć robić.
Fotka, chyba, z niedzieli. Właśnie czekałem na prom w kolejce. I nawet tej kobiecie, w pewnym sensie, pozazdrościłem: ma tylko jeden problem! Trza cóś wypić! I ten problem zawsze ma rozwiązany. Ilekroć powstanie! Ja się głowie jak tu zapłacić rachunki, naprawić auto, kupić dla dzieci ich wymarzone zabawki i ubrania i załatwić setki innych spraw związanych z życiem rodzinnym i pracą, a ona tego nie ma. Jest wolna od tego typu problemów, czegoś chce i zaraz to ma! Dla tego pier...le, nie daję i nienawidzę tych kto to robi!
Przepraszam, ale gdzie te osoby mają szukać pomocy, wsparcia. Bardzo często ich zachowanie wynika z braku poważnych ofert pomocy ze strony instytucji rządowych jak i organizacji pozarządowych. Najgorzej jest chyba na ulicy Portowej w tzw. ogrzewali. Ludzie leża na podłodze, co jakiś czas policja dowozi im w nocy towarzystwo w postaci pijanych osobników. Parę tygodni temu po takim nocnym prezencie pozostali goście noclegowni pozbyli się wszystkiej odzież, ponieważ ten osobnik został przywieziony z „gośćmi”. „Goście” tzw. odzieżówki, na szczęście od tam tej pory osoby przebywające na ogrzewali sami kontrolują nowo przybyłych, taka inicjatywa obywatelska. Szkoda tylko, że spore pieniądze podatników zostały wydane na stworzenie kolejnego przytuliska, zamiast ośrodka, który miałby stwarzać możliwości osobom zagrożonym lub wykluczonym społecznie do powrotu do życia społecznego. I jeszcze jedno, czy to ważne skąd są te osoby, im trzeba pomóc, to nasz obowiązek. Pomyślcie jak teraz łatwo by każdy z nas znalazł się w podobnej sytuacji, zostać osoba zagrożoną wykluczeniem społecznym.