- Nie wiem czy to brak odpowiedzialności ze strony tych dzieci… Choć trudno tu mówić o jakiejkolwiek odpowiedzialności, bo ci chłopcy mieli gdzieś po 12 lat. To raczej kwestia wychowania. Takie zachowania wynosi się z domu – twierdzi nasz Czytelnik.
fot. Czytelnik
W sobotę po godzinie 16.00 jeden z naszych Czytelników przesłał do redakcji iswinoujscie.pl zdjęcia trójki młodych chłopców bawiących się w dość nieodpowiedzialny sposób. Młodzieńcy rozpalali gałęzie i papierki na podwórku przy ulicy Bolesława Chrobrego. Zafascynowani swoją zabawą nie dali się przegonić nawet zwracającym im uwagę przechodniom.
- Nie wiem czy to brak odpowiedzialności ze strony tych dzieci… Choć trudno tu mówić o jakiejkolwiek odpowiedzialności, bo ci chłopcy mieli gdzieś po 12 lat. To raczej kwestia wychowania. Takie zachowania wynosi się z domu – twierdzi nasz Czytelnik.
fot. Czytelnik
Jak tłumaczy nasz rozmówca, tego typu „zabawa”, choć na pozór i nie groźna, może doprowadzić do niepotrzebnych interwencji choćby straży pożarnej. - Chłopcy chyba nawet nie pomyśleli, że ogień może się rozprzestrzenić… Ale cóż mamy mówić tu o rozsądku. Gdyby z ich strony był jakikolwiek rozsądek – nie dochodziłoby do takich sytuacji – dodaje bezradny mieszkaniec.
źródło: www.iswinoujscie.pl
wielkie mi halo, niech mieszkaniec zajmie sie swoim domem a nie robi zamieszanie
Całe Świnoujście żyje ogniskiem z dwóch gałęzi i trzech liści. Hahah.
Ci chlopcy jakby mieli inna alternatywe to pewnie czym innym by sie zajeli.ale taki kraik im stworzylismy wiec siebie najpierw obwiniajmy.