- Nie wiem czy to brak odpowiedzialności ze strony tych dzieci… Choć trudno tu mówić o jakiejkolwiek odpowiedzialności, bo ci chłopcy mieli gdzieś po 12 lat. To raczej kwestia wychowania. Takie zachowania wynosi się z domu – twierdzi nasz Czytelnik.
fot. Czytelnik
W sobotę po godzinie 16.00 jeden z naszych Czytelników przesłał do redakcji iswinoujscie.pl zdjęcia trójki młodych chłopców bawiących się w dość nieodpowiedzialny sposób. Młodzieńcy rozpalali gałęzie i papierki na podwórku przy ulicy Bolesława Chrobrego. Zafascynowani swoją zabawą nie dali się przegonić nawet zwracającym im uwagę przechodniom.
- Nie wiem czy to brak odpowiedzialności ze strony tych dzieci… Choć trudno tu mówić o jakiejkolwiek odpowiedzialności, bo ci chłopcy mieli gdzieś po 12 lat. To raczej kwestia wychowania. Takie zachowania wynosi się z domu – twierdzi nasz Czytelnik.
fot. Czytelnik
Jak tłumaczy nasz rozmówca, tego typu „zabawa”, choć na pozór i nie groźna, może doprowadzić do niepotrzebnych interwencji choćby straży pożarnej. - Chłopcy chyba nawet nie pomyśleli, że ogień może się rozprzestrzenić… Ale cóż mamy mówić tu o rozsądku. Gdyby z ich strony był jakikolwiek rozsądek – nie dochodziłoby do takich sytuacji – dodaje bezradny mieszkaniec.
źródło: www.iswinoujscie.pl
a gdzie w tym" WSPANIAŁYM" mieście można na legalu rozpalić ognisko?
Lepsze to niż siedzenie przed komputerem
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH... :D Nie no leje. ! KOKSYY. Idioci z mojej klasy nie mają się w co bawić. =.= Grzesiek. -.- Dominik. -, - Kacper. =, =
Dobrze, że nie dali ie przegonić- normalne dzieci i zabawa - tylko nam sie w głowach przewraca.Może lepiej żeby tak w domku przed komputerem albo telewizorem?!
Następnym razem podpalą Tobie" dziuplę" w której mieszkasz, to zrozumiesz czym kończą się takie zabawy. No nie wspomnę, może teraz przyjdzie na Wasze samochody tak jak w Warszawie. I co dalej popieracie PATOLOGIĘ /?/
Kołodziej Jeba** Złodziej ;D podpalacz huaahu malolat
W końcu jakieś normalne zabawy. Przynajmniej nie siedzą przy monitorze.
Mówi Ojciec do syna" pobawimy się w berka" a syn na to jasne tato tylko podaj linka.
ciekawe skąd się tam wzieły gałęzie i papierki brak porządku mlodym ludzią często przychodzą do głowy glupie pomysly
Wścipskie smarkacze
Uważaj, bo podpalisz gacie !!
Niestety autor tych zdjęć może czuć się współwinnym takiego stanu. Pamiętam jak likwidowali skatepark na Kościuszki, bo mieszkańcom przeszkadzał hałas. Pamiętam jak likwidowali plac zabaw na przeciwko mojego bloku, bo mieszkańcom przeszkadzał stukot piłki. Cytując autora zdjęć:" Gdyby z Pana strony był jakikolwiek rozsądek – nie dochodziłoby do takich sytuacji"
Widzisz, kiedyś dzieci miały życie, mama zawsze wieczorem wołała do domu a my" mamo jeszcze 10minut" Pamiętam, to jak dziś.
też tak robiłem i wyrosłem na normalnego faceta
ja jakieś 15 lat temu z kolegami spaliłem całą łąkę w drodze z mokrzycy do dargobądzia. Ale wtedy była adrenalina :D a takie palenie kartek to norma wśród takich chłopaków bo sam tak robiłem w ich wieku. Jak mój przedmówca napisał" CocoJumbo i do przodu..." pozdro dla rocznika 87 :)
Saletra+ cukier+piaskownica= ach... Albo karbid buchnięty z budowy...to dopiero miało kopa!! Aż łza się w oku kręci... A tu TAKA afera, bo mini ognisko rozpalili...
Jak ja miałem 12 lat to wiedziałem, że fajniejsza zabawa będzie z saletrą potasową (przynajmniej polubiłem od tego chemię...) ;)
konfident jeden co na dzieci donosi, inaczej tego nie widzę
pozdrawiam rocznik 85 :) My to sie kiedys bawilismy na dworzu az sie wracac do domu nie chciało.i Cartoon Network byl czysm zajeb.stym bo pożadne bajki leciały w tamtych czasach , a nie to gówno co teraz leci . ...Dzisiejsza młodzież bawi sie na Pc -tach itp. 0 zabaw na dworzu jak my kiedys całymi dniami czas spędzalismy na swiezym powietrzu, tak oni wolą siedziec w domu i grac. My mamy co wspominac piekne lata 90-te. Krótko mowiąc CocoJumbo i do przodu ze Scatmanem :]
o jaaa... normalnie masakra... dożywocie im!!
takie są skutki jak baran jeden z drugim kupi sobie aparat i do tego ma" misje " ratowania świata.
Jakoś te dzieci muszą się bawić.Place zabaw zamieniono na parkingi, trawniki na sralnie dla piesków, to gdzie oni maja się podziać ?
lepiej że palą gałęzie niż TRAWĘ!
zastanówcie się co piszecie, do was mówię wielkomiejskie berety, dzieci nie są niczemu winne, a połowa z was pochodzi z większych dziur jak Ś-cie palenie liści-wielkie mi co!
Kiedys biegalo sie po podworkach. Teraz nie widze dzieciakow bo siedza przed kompami... lepsze to niz nic.