iswinoujscie.pl • Poniedziałek [20.02.2012, 01:38:27] • Świnoujście
Pożegnanie Jerzego Janca

fot. Sławomir Ryfczyński
W czwartek, 23 lutego odbędzie się kolejna sesja Rady Miasta. Według zapowiedzianego programu miała się rozpocząć jak zwykle od spraw regulaminowych, przyjęcia protokołów. Dziś wiemy już, że będzie inaczej. Rozpocznie się wspomnieniem człowieka, który przewodniczył Radzie w latach 1998 – 2002. Jerzy Janc, świnoujski samorządowiec
i działacz społeczny zmarł 18 lutego.
Gdy stawał na czele Rady Miasta świnoujski samorząd przejmował zadania powiatu grodzkiego. Na Radzie spoczęły obowiązki związane z dostosowaniem prawa lokalnego do nowej rzeczywistości. Mimo wieloletnich doświadczeń w działalności opozycyjnej, solidarnościowego podziemia Jerzy Janc okazał się człowiekiem idealnym także na nowe czasy, zdolnym do konstruktywnych kompromisów. Zawsze przy tym podkreślał swoje polityczne korzenie i przekonania. Tu kompromisów nie uznawał.

fot. Andrzej Ryfczyński
Jerzy Janc był również wieloletnim przewodniczącym podregionu NSZZ Solidarność 80.Prezydent RP odznaczył Go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Przyjaciele ale także mieszkańcy miasta, którzy znali go jedynie z krótkich spotkań w Urzędzie Miasta wspominają go do dziś jako ciepłego, przyjaznego i otwartego człowieka. Zawsze starał się znaleźć czas dla ludzi, nawet gdy przychodzili w bardzo osobistych sprawach.

fot. Andrzej Ryfczyński
Mało kto pamięta już, że Janc dwukrotnie był współorganizatorem blokady portu w Świnoujściu. Wydarzenia te to czasy dramatycznej walki polskich rybaków o zwiększenie kwot połowowych szprota na Bałtyku. Protest, który zakończył się blokadą Świnoujścia w 1993, a zwłaszcza w 1994 roku wywołała decyzja o zmniejszeniu ilości polskich kutrów operujących na Bałtyku.

fot. Andrzej Ryfczyński
Zaprezentowane fotografie Janca z jednostek uczestniczących w blokadzie zachowały się w archiwum fotograficznym Andrzeja Ryfczyńskiego.
Z dziennikarzami Jerzy Janc chętnie dzielił się wiedzą i bogatym życiowym doświadczeniem. Ci z nich, którym zależało jedynie na informacjach, faktach bywali zakłopotani gdy w trakcie wywiadu to on zaczynał zadawać pytania, prowokował do polemiki.
Była to postać niezwykła i takim pozostanie w naszej pamięci!
źródło: www.iswinoujscie.pl
Kochany Wujku! zostaniesz zawsze w mojej pamieci!!
Panie Jezy! GDZIE TY BYŁES MY JESTESMY, GDZIE TY JESTES MY BEDZIEMY, Tylko wiara w Boga i zycie wieczne daja nadzieję w bólu tym, ktorzy pozostają na tym łez padole.Ufamy, że szybko przejdzie dusza czyściec i bedzie Wam tam lepiej, gdzie za działalnoąć w Solidarności jest raczej nagroda.Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie!
dobrze zachowało się w pamięci nazwisko, ale prosimy o fotografię p.Jancanie powinno z tym byc problemu gdyz czytamy, ze p.Ryfczynski posiada fotki w swoim archiwum.Dziękujemy.Chcemy wspomniec i modlic się za spokoj duszy.
Żegnaj Jurku nasz wierny towarzyszu ! twe odejście jest niepowetowaną stratą dla miasta i lewicy. Cześć jego pamięci !
Jerzy, dziękuję Tobie za wiele dobrych rad, które bardzo mi się przydały w życiu zawodowym i rodzinnym, spoczywaj w spokoju przyjacielu !!
Gdzieś tam w układ wszedł, stąd przewodniczacy, ale rozumiem ludzkie słabosci.
Był uczciwy, szczery i bezpośredni w rozmowie, i nigdy się nie wywyższał. Szkoda że odszedł. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie. Współczuję Rodzinie i najbliższym.
NIEPOWETOWANA STRATA JURECZKU NIECH CIĘ ANIOŁOWIE NA SKRZYDŁACH ZANIOSĄ DO NIEBA. SPOCZYWAJ W SPOKOJU. BYŁEŚ MI BLISKI.
No coz, takie jest zycie, starzy odchodza by nadejsc mogli mlodzi, szacun dla goscia i prosze mu postawic ładny pomnik i szeroki, by wszyscy ktorzy go znali mogli zapalic swieczke.
Koledzy radni i towarzysze broni żegnaja wielkiego człowieka
Jurek, byłeś wspaniałym CZŁOWIEKIEM !! Wielka szkoda, że " nas opuściłeś". Miałeś tutaj jeszcze wiele, wiele, wiele roboty- DO ZROBIENIA. ...
Kondolencie dla rodziny, niech odpoczywa w spokoju..
Twardy zawodnik. W stanie wojennym SB wrzucała go do celi z mordercami, ale i tam miał szacunek. Nigdy nie miał pretensji do smutnych panów Niesamowity dowcip i dobry gawędziarz. Dziękuję Ci Jerzy za wiele rzeczy.
Była kiedyś na ulicy Beniowskiego taka fajna, piwna spelunka, Zagłoba. Jurek - jak ja, i jak wielu z tamtej epoki - spędzał w niej bardzo kulturalnie sporo czasu. Poznałem go przez swojego serdecznego przyjaciela, Ś.P. Wiesia Zycha. Pamiętam ciepły, zawsze spokojny sznapsbaryton - głos dobrego człowieka. Był jednym z nielicznych facetów, z którymi nie wchodziłem w zwarcia polityczne, mimo że troszeczkę politycznie było nam nie po drodze. Czuło się, że jest uczciwy.
mądry, dobry, ciepły człowiek solidarnościowiec z ideałami, taki jakich coraz mniej...Pozostanie na zawsze w naszej pamięci.Dobry Boże przyjmij jego dusze do swego królestwa...
Cześć jego pamięci kondolencje dla rodziny. Wsaniały człowiek i sąsiad.
pal gume
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie... [*]
W porzo gość, trochę funkcja uderzyła mu, ale na to mało kto jest odporny.
ma obok mnie działkę
Wspaniały polak i człowiek, miał charyzmę... spoczywaj w spokoju Jurek!!
Gość • Poniedziałek [20.02.2012, 08:14] • [IP: 88.156.233.*** Puk Puk, tutaj psychiatra.
Mądry i dobry człowiek. Szczere kondolencje dla bliskich.
Nie za dużo fanfar na jego cześć parę wódek wypiliśmy a taki kryształowy to on nie był. Znowu robi się cyrk po śmierci normalnego człowieka jako ikonę cnót i chwały.
razem strajkowalismy w zps w 1980 roku fajny był facet..i kolega.