Do potrącenia doszło ok. godziny 18.40 na ulicy Grunwaldzkiej. – Mężczyzna wszedł na przejście dla pieszych. Uderzyło w niego bmw kierowane przez 32-letniego Radosława M. – informuje st. sierż. Dorota Małysa ze świnoujskiej policji.
fot. Adam Strukowicz
Gdyby nie promile, 29-letni Sławomir S. mógłby uniknąć potrącenia. Mężczyzna wszedł pod koła czarnego bmw w czwartek wieczorem na przejściu dla pieszych przy ulicy Grunwaldzkiej (przy skrzyżowaniu z ul. Łużycką). Poszkodowany trafił do szpitala.
Do potrącenia doszło ok. godziny 18.40 na ulicy Grunwaldzkiej. – Mężczyzna wszedł na przejście dla pieszych. Uderzyło w niego bmw kierowane przez 32-letniego Radosława M. – informuje st. sierż. Dorota Małysa ze świnoujskiej policji.
fot. Adam Strukowicz
Poszkodowany przechodzień uskarżał się na bóle brzucha i nóg. Karetką pogotowia przetransportowano go do szpitala na obserwację.
źródło: www.iswinoujscie.pl
KAMERA, tylko kamera zamontowana w samochodzie może ustrzec wielu kierowców od tłumaczenia. Już taką można kupić za 200 PLN.
Pasy są miejscem gzie bezpiecznie można przekraczać jezdnię co nie oznacza że w tym miejscu można bez zastanowienia wpieprzać się pod jadący samochód, któremu i tak w obecnych warunkach pogodowych droga hamowania się wydłuża. Poza tym nie każdy pieszy w pobliżu pasów zamierza z nich kożystać. Zachowanie ostrożności dotyczy wszystkich użytkowników (i kierowców i pieszych) . 99% zamieszczonych tu komentaży to komentarze jakich ś sflustrowanych bezmózgich osób.
W Skandynawii to pojazd musi dostosować się do pieszego a nie odwrotnie i nasze przepisy są tak napisane że na ogół to kierujący ponosi odpowiedzialność za kolizję ale nasi kierowcy muszą przecież po mieście jeździć co najmniej 50/h bez względu na warunki drogowe(natężenie ruchu, widoczność, opady atm., stan nawierzchni, oświetlenie ulic, przejść, skrzyżowań, ruch pieszych, obecność dzieci, zwierząt, zaparkowanych pojazdów, usytuowanie szkół, centrów handlowych itd) i dopóki Policja nie zacznie bezwzględnie egzekwować przestrzegania przepisów to kierowcy nie nauczą się nigdy myśleć za kierownicą.Pomocne w tym są pagórki zwalniające przed KAŻDYM przejściem czy skrzyżowaniem bez sygnalizacji świetlnej.Wtedy po potrąceniu miałby jeszcze rozbitą miskę olejową, gwarantuję że nikt nie ryzykowałby uszkodzenia swego auta i zwolniłby przed pasami nawet gdyby były puste.I o to chodzi.Bezpieczeństwo ponad wszystko bo życie i zdrowie nie ma ceny i można poświęcić ten litr paliwa więcej na 100km.
Po raz kolejny stwierdzam, że przed pasami powinni być zatrudnieni za 5PLN przeprowadzacze ubrani w odblaskowo-oczojebliwe kolorki z odpowiednim znakiem na patyku w ręku.
Maju coś same nie farty ostatnio u ciebie, głowa do góry bedzie dobrze.
Tendencyjna opinia o właścicielach BMW. Sama posiadam, jeżdżę i nie uważam się za buraka ani tym bardziej łysola.
Jest coś takiego jak zasada ograniczonego zaufania, na czym polega kazdy kierowca wie lub wiedzieć powinien.
CO ZA DEBIL Z TEGO BMW !! NA SWIETLE WSZEDL CZERWONYM ??!! JAK NIE TO ZASRANYM OBOWIAZKIEM KIEROWCY JEST ZWOLNIC I ZATRZYMAC SIE JAK WIDZI ZE KTOS SIE ZBLIZA TAK JEST ALE W CYWILIZOWANYCH KRAJACH A NIE W DEBILOWIE S-CIU. !! A ZE WYPITY ZA WASZE NIE PIL !!
tak to teraz nawet piwa nie można wypić, bo pod wpływem alkoholu, daj cie spokój i niby to pieszy winny bo wypił piwo lub dwa i na pasach przechodził.Kierowca widzi ze zbliża się do przejścia dla pieszych i noga z gazu i wyhamował by, gdyby jechał jak należy.
niektorzy ida jak swiete krowy w tym jest problem oczy trzeba miec w dupie
Powrót Taty bez wypłaty...
Bemkami jeżdżą ABSY albo łysole z uszkodzonym DNA
pieszy wedle prawa ma pierszenstwo na pasach dla pieszych niewazne czy ida przodem, tylem czolgaja sie, podpici czy na wozkach inwalidzkich czy przebiegajace dzieci, kierowca ma znak ze zbliza sie przejscia dla pieszych, i nawet jak zasypane jechac uwazniej(PRZEWIDYWAC)jak to robi 99%ze nigdy nie spowoduje wypadku na pasach a nawet zadnego innego, jest bardzo latwo-tylko przepisy i wyobraznia.kierowca ktory powoduje wypadki na pasach 100% odpowiadac za wypadek, zatrzymane prawojazdy do chwili, wziecia dodatkowych obowiazkowycvh lekcji w szkole jazdy, ponownego zdania egzaminu z przepisow i jazdy.panowie to nie indie, mamy przepisy po prosu przestrzegac, jedz uwazniej--przedluz zycie sobie i innym oraz klopotow rodzinnych, wierzcie albo nie przejechalem ponad 1.000.000 km bez zadnego wypadku.pozdrowienia. kierowca.
albo Sylwester
widać tym bmw jechał jakiś policjant czy ich znajomek, więc wina pieszego jest ewidentna
kodeks drogowy nadmienia o zaistnialej sytuacji - pieszy przed wejsciem na pasy powinien zachowac szczegolna ostroznosc - pieszy nie moze wejsc na pasy bezposrednio pod nadjezdzajacy pojazd KK - w tym wypadku wina lezy po stronie pieszego - wtargnal na jezdnie bezposrednio pod nadjezdzajacy pojazd a w dodatku byl pod wplywem alkocholu; P;S; A tak w ogole -pytanie do pieszych, ktorzy wciskaja sie na przejscie 5m przed samochodem jadacym dopuszczalne 50km:h - KIEDY TO AUTO SIE ZATRZYMA? ODP: ZA POZNO (czas reakcji kierowcy na taka osobe to okolo 1s czyli okolo 5m a pasy maja 3m - o ile kierowca zauwazy - bo jesli poczyje to juz mamy 2 do 3 sekund a to jest okolo 15m) marne szanse na przezycie ALBO POWAZNE OBAZENIA po zderzeniu z 1.5 tonowa masa (jesli osobowy - przy ciezarowym wszystko razy 3 plus ladunek nawet do 28ton) NIECH SIE TERAZ PANSTWO ZASTANOWIA myslec myslec i jeszcze raz myslec pzdr
Oj, chyba nie był, aż tak pijany, jak przechodził...przepisowo...czyli po pasach.Dlaczego odrazu chlor...Walentynki Mu się przedłużyły...
A gdyby potrącił tego pijanego na chodniku to też winny byłby pieszy?Przejście to przejście i każdy ma prawo z niego skorzystać, ważne żeby to nie było nagłe wtargnięcie bezpośrednio tuż przed jadący pojazd.Kierowca powinien przewidzieć że zbliżając się do przejścia ktoś może na nie wejść, a gdyby to było dziecko?, trzeźwe jak niemowlę to co?pytam się?no?
KiEROWCY BMW to w większości BURAKI! PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH JEST DLA WSZYSTKICH I TRZEZWYCH I PIJANYCH I TO KIEROWCA MA UWAŻAĆ NA PIESZEGO! W Niemczech krajach skandynawskich za taki numer kierowca po kolizji z pieszym miałby odebrane uprawnienia do poruszania się samochodem w trybie natychmiastowym
A może wyciąć pobliskie drzewa i zlikwidować jedno przejście. Albo wielkie drzewa albo życie ludzi?
jak ktos jest najeba..nyy to zawsze jego wina !! nawet na pasach, niech siedzi w domu chlor jeden hahaha
ale na przejściu dla pieszych nie tylko kierowcę obowiązuje ostrożność już w pierwszej klasie uczy się dzieci że zanim wejdzie się na jezdnie trzeba spojrzeć raz w lewo potem w prawo i ponownie w lewo także nie łaŻCIE JAK ŚWIĘTE KROWY BO TO PASY
Już go zawiozą na TK ! Chyba taczką. Bez przesady. Ale wyliczenia jak najbardziej trafne.I tak często się dzieje.
Chyba wina jest oczywista (kierowcy) nie zachowanie ostroznosci dla przejsciu dla pieszych. Przyklad: gdyby to byly bawiace sie dzieci to wina odrazu kierowcy. Brak slow.
ślisko jest gdy snieg to i tez poslisg może być nie trzeba lodu czy mrozu ';) amatorze bez prawka zacznij jeździć ;)