Do kradzieży doszło w piątek wieczorem. Zainteresowanie policjantów wzbudziło trzech mężczyzn, którzy ze sklepowymi koszykami wyładowanymi towarem szli po mieście. Funkcjonariusze przeszli się do Biedronki (mężczyźni znajdowali się w okolicy tego sklepu) i obejrzeli sklepowy monitoring. Okazało się, że towar skradziono właśnie w Biedronce. Nikt z obsługi się jednak nie zorientował.
Około godz. 19.40 bezczelnych klientów zatrzymano. To 38-letni Adam S., 40-letni Robert M. i 35-letni Jacek K. Ukradli towar wart ponad 500 zł – głównie artykuły spożywcze i kosmetyczne.
niepozorna pracownica biedronki wynosi towar ze sklepu zauwazyla jedna z pracownic jusz od jakiegos dluszego czasu niewysoka a wrencz niepozorna ale bardzo sprytna
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Do Gość Wtorek [14.02.2012, 03:18] [IP: 83.23.204.**] kiedyś tam pracowałam i uwierz mi pracowników jest zbyt mało na zmianie a zbyt dużo towaru do wyłożenia, głupi to są Ci co siedzą w siedzibie Biedronki i myślą że zatrudnienie minimalnej liczby pracowników wystarczy, jeden ochroniarz który nie jest cały dzień-nie z jego winy jemu też wyliczają godziny-więc zobacz to najpierw z tej strony, złodzieje już wiedzą kiedy nie ma ochrony i że obłożenie najmniejszą ilością pracowników jest po południu: (smutne to ale prawdziwe, niestety
Słyszałem, że korporacja Biedronki przejęła Sto tysięcy % światowego rynku. Sześćset razy więcej niż koncern Coca∾Coli, Apple, Wal-Mart Stores, Royal Dutch Shell, Exxon Mobil czy BP razem wzięte, nie mówiąc o Żabce czy sieci sklepów Społem. ⎝⏠⏝⏠⎠
Że towar mogli wynieść niezauważeni to wierzę. Tylko gdzie oni w Biedronce znaleźli koszyk?
NIEKTÓRZY WOLĄ ŁAPAĆ ZŁODZIEJ BUŁEK ZA 0.28 GROSZY. ..A NIE POTRAFIĄ ZŁAPAĆ PRAWDZIWYCH ZŁODZIEJ HA HA HA
z innej beczki Poniedziałek [13.02.2012, 19:10] [IP: 88.156.234.***] taka tam kradzież, czy nie byłaś/eś nigdy młoda/y? nie będzie z nich złodziejów, a tak jak ktoś tu wspomniał to RODZICE opiekują się dziećmi a nie szkoła. poza tym jak już mówiłam, jeden dzieciak nie świadczy o społeczeństwie. miłego dnia
245, albo moze popychac swoja babe, ta w nosie oczywiscie, bo zadna kobieta nie pozwoli sie popychac strozowi . Stroz ma stac i pilnowac aby calego sklepu nie wyniesli i aby ktos nie zaklocal spokojnych zakupow klienteli albo pracy sklepu !. Jak klienci sa niemile widziani to powinni omijac takie sklepy. Towar wykupia stroze i bedzie OK.
A gdzie się opyla kradzione ze sklepów? -Np.na Sezamkowej. Zawsze podziwiałem tych handlujących na zimnie ludzi, ale kiedy stałem się świadkiem przekazywania kradzionego na Sezamkowej za dnia, mimo obecności ludzi z sąsiednich stoisk, straciłem bezwarunkowy szacunek dla tamtych handlarzy. Zresztą, oni handlują świątek-piątek, nie są w stanie dać Niemcom świadectwa katolickiej wiary, a tacy Żydzi w Izraelu są bardzo skrupulatni w świętowaniu dni świętych; więc można, i tam nawet turyści muszą to respektować.---Czyli: łamie się VII i III przykazanie...aż smutno.
199, masz racje z tymi rosmanami. Tam nie tylko ochrona ale i sprzedawczynie dziwnie obserwuja klientow.Jak cos wezmiesz i odlozysz to juz pewnie mysla ze chciales ukrasc.Ale najgorsi sa dla nich ci co malo kupia albo przyjda i nie kupia czegos, bo np. akurat tego nie ma albo jest drozsze niz gdzie indziej. Dzisiaj jest wolny rynek, ludzie szukaja, ogladaja, zastanawiaja sie i kupuja gdzie jest taniej, tym bardziej ze pieniedzy maja malo. W niemieckim rossmanie jest taniej i nikt nie traktuje klientow jak potencjalnych zlodzieji.A Klienci nie mysla nawet by cokolwiek ukrasc.
HAHAHA a wczoraj była powtórka z dnia poprzedniego tez towar wyszedł, widze ze te wyjscia towaru to tak codziennie są
bardzo łatwo wyjśc i wywieśc towar, lekkie zamieszanie koło kasy i można wyjsc bramką którą się wchodzi, a tak przy okazji to ochrona powinna stac przy wyjściu a nie ciągle ich widze przy lodówkach z nabiałem.
W jaki sposób wynieśli oni towar przejeżdżając kolo kas?? przecież aby wyjść z towarem trzeba najpierw zapłacić w kasie, innej drogi nie ma. Dlaczego nikt się nie zorientował z obsługi sklepu a już tym bardziej że to było wieczorem a wtedy nie ma już tak dużego ruchu jak w dzień...
dziwni ludzie tam pracują że nikt nie zuważył??ja bym obsuge zmieniła bo to jest nie do pomyślenia takie coś!!w zmowie byli czy co??
prawda jest taka, ze jeden pracownik ochrony nie ma szans kontrolowac calego sklepu, korporacje zatrudniajac firmy minimalizuja straty.Pamietam, jak kilkanascie lat temu pracowalem na Adler-ach i co miesiac oskarzano pracownikow ochrony o nieskutecznosc, poniewaz byly straty, ale jesli za towar wartosci 300 marek kasjer kasowal 30 to jak mialo nie byc strat. Ochroniarz mial za zadanie zapobiec kradziezy w sklepie, a nie walczyc z ukladami.Dlatego nie" wieszajcie psow"na ochrone, bo wszyscy porzadni ludzie jej potrzebuja.
Ochroniarz nie ma prawa Ciebie dotknac ani tym bardziej sprawdzac torebki. Jezeli ma dowody ma wezwac policje, jezeli pali glupa to jemu przypalic i wezwac policje.A w Biedronce to towar wynosi personel. Widzialem kiedys z tylu sklepu jak pracownicy wywozili wozkiem jakies kartony na smienik. Kiedy sie zaczalem temu przygladac to pracownica po zrobieniu kolka wrocila z tymi kartonami do sklepu ! Mysle, ze tam byl ukryty towar i akcja im spalila na panewce. Tak wiec kierownictwo w sklepie przesypia a co do ochroniarza, to nie wazne ile mu placa na godzine. Skoro podpisal umowe o prace to prace musi wykonac zetelnie. Coz to za idiotyczne tlumaczenie.
Robert M to on juz nie robi muzyki ?? :
Brzydzę się złodziejstwem! Sklepy powinne miec ochrone, ale w Rossmanie jest naprawde malo komfortowo, jeśli chodzi o robienie zakupów.Łazi za placami ochroniarz, raz mu nawet zwróciłam uwagę, że nie życzę sobie jego nieświeżego oddechu.Poprostu chamstwo, bezczelny typ.Już tam nie chodzę od dawna, moja rodzina i znajomi również.Jest wiele innych fajnych sklepów, gdzie jest naturalnie ochrona, ale b dyskretna i o to chyba chodzi?? Pozdrawiam wszystkich stłamszonych klientów rossmana.
do 144 . ..czlowieku cos ci sie pomylilo to nie szatan to bieda
ochroniarz pewnie z korumpowany wziął kase i dziekuje
buahahaha nie mogę! dobre!
Jak mówi dziesięc przekazań Bożych 7. Nie kradnij. A jednak ludzie słuchają szatana i kradną przedewszystkim to wszystko oni robią dla szatana.
do z innej beczki • Poniedziałek [13.02.2012, 16:23] • [IP: 88.156.234.***] Dziećmi opiekują się rodzice, a nie szkoła.
kiedyś w Biedronce na Nowokarsiborskiej zgłosiłam ochroniarzowi, że dwóch małolatów schowali po kieszeniach słodycze - ochroniarz nawet nie zareagował. Droga sprawa - ochroniarze z Rossmana - tragedia. Czujesz się w sklepie jak intruz, patrzy ci przez ramię, przecież to nie o to chodzi. Nie możesz poczytać etykiet, bo żandarm chucha ci do ucha - masakra. Omijam ten sklep szerokim łukiem
500 zł podzielą na trzy i wyjdzie mniej niż 200zł na głowę, a to nie przestępstwo tylko wykroczenie, taki kraj :-(, a chwasty trzeba wyrywać!!