iswinoujscie.pl • Poniedziałek [13.02.2012, 10:09:50] • Świnoujście
Przydałyby się automaty do znaczków pocztowych

fot. Czytelnik
Klienci Poczty Polskiej przeklinają kolejki, w których marnują czas, stojąc kilkadziesiąt minut często tylko po znaczek. Gdyby tak ustawić automaty do wydawana znaczków, „ogonki” na poczcie znacznie by się zmniejszyły.
Z takim pomysłem zwrócił się don nas jedne z Czytelników. Pan Wojtek spędził ostatnio w kolejce niespełna trzy kwadranse!
- A były otwarte aż trzy okienka – wyjaśnia. – Ja chciałem odebrać list polecony, ale wiele osób kupowało tylko znaczki. W kolejce stała starsza pani oraz mężczyzna z małym dzieckiem, które okrutnie się niecierpliwiło.
źródło: www.iswinoujscie.pl
znaczki mozna sobie narysowac na kopercie i tez dojdzie, tylko cena musi sie zgadzac.Taki jest wymog UE.
A JAKBY TAK BYŁy AUTOMATY DO SPRZEDAŻY ROZUMU... to by był dopiero hicior!!
Przestańcie w końcu tak narzekać. Pewnie że często na głównej poczcie sa kolejki ale personel jest tam bardzo miły a pracy ma multum. Ja zawsze jestem zadowolony z obsługi ale to może zasługa tego że nie warczę na wszystko dookoła jak większość skretyniałego społeczeństwa... Więcej uśmiechu i wzajemnego poszanowania i będzie wszystkim lepiej...!
a dlaczego nie pozwolic sprzedawac znaczkow w kioskach.
Jakby Panie w okienkach były trochę bardziej żwawe i umiały pisać na komputerze, a nie wklepywać literki dwoma palcami, to szło by to szybciej, a teraz jeszcze przedłużają wiek, a takie stare osoby się nie nadają do pracy
Ja zrezygnowlam z uslug poczty.Jeśli coś zamawiam to kurierem szybko dochodzi na czas dostarczone i nic nie ginie. Dokumenty tez kurierem, Znaczki kupuje w zaprzyjaznionymkiosku, w raz z kartkami a poczte na Piłsudskiego mijam dużym lukiem.
Gość • Poniedziałek [13.02.2012, 23:23] • [IP: 93.94.184.**] - oczywiście nie musi się Pani znać na prawie pocztowym, ale nie zmienia to faktu, że Poczta musi to prawo respektować. Proszę mi wierzyć, sam bym je z chęcią zmienił, ale w tym kraju są" mądrzejsi" od nas. Wracając do tej konkretnej sytuacji to trudno mi odpowiedzieć. Ja jednak będę obstawiał, że była to duża przesyłka nadana w formie listu. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją ażeby kurierzy wrzucali paczki do skrzynki, tym bardziej jeśli wiadomo że praktycznie żadna paczka się do niej nie zmieści. Oni mają płacone od każdej doręczonej paczki więc zapewne nie działali by na swoją szkodę. Co do stania w kolejkach to prosze mi wierzyć - doświadczyłem podczas pobytu na urlopie. Pozdrawiam.
Gość • Wtorek [14.02.2012, 00:50] • [IP: 92.42.114.***] - jeżeli nie zostało zgłoszone żądanie wrzucania listów poleconych do skrzynki to nie powinno mieć to miejsca. Pozdrawiam.
Panie Listonoszu, proszę mi powiedzieć dlaczego do skrzynki został wrzucony list polecony, bez mojej wiedzy?? Zawsze ktoś fatyguje się na to trzecie piętro i prosi o podpis...
P.P. jest niereformowalna...
jest Pan bardzo poinformowany ale nie do konca, poniewaz paczka byla paczka a nie listem a ja nie musze sie znac na prawie czy nie prawie pocztowym. Moim zdaniem na poczcie jest wolna amerykanka a w tym miescie szczegolnie. .. nigdzie tak nie ma inne miasta w godzinach tzw szczytu otwieraja wszystkie okienka a tu nic nic a panie jak swiete krowy sie snuja bez celu po poczcie z mysla znajde nie znajde a mize znajde a moze nie... kilka razy bylam swiadkiem kiedy dla znajomych otwiera sie zamkniete okienka bo przeciez kolezanka nie bedzie stala w kolejce. ..pozdrawiam Pana serdecznie i zycze milych snow albo zeby Pan postal w kolejkach :)
Gość • Poniedziałek [13.02.2012, 22:52] • [IP: 93.94.184.**] - jest bez znaczenia czy paczka mieści się w skrzynce czy nie ponieważ paczek nie wrzuca się do skrzynek. Paczki doręcza się za pokwitowaniem, a czynią to pocztowi kurierzy. Pani ma zapewne na myśli list zwykły, który był wysłany w formie tzw. gabarytu. Tutaj sprawę wyjaśnia prawo pocztowe, które mówi że list zwykły w przypadku w którym z racji wielkości nie mieści się w skrzynce i tym samym nie może być do niej wrzucony może zostać zaawizowany bez względu na obecność w domu adresata. Listy takie bowiem doręcza się do skrzynki a nie bezpośrednio adresatowi. Tak mówi prawo pocztowe, poza tym usługa bezpośredniego doręczenia nie została w takim przypadku opłacona. Co się zaś tyczy budżetówki to Poczta Polska do niej nie należy i o ile mi wiadomo nigdy do niej nie należała. Jest to po prostu spółka ze 100 % udziałem skarbu państwa. Zarabia na siebie a w latach w których notuje straty, pokrywa jest z własnych a nie budżetowych kapitałów. Pozdrawiam.
do Pana listonosza nie raz odbieralam paczke z poczty poniewaz jak wyjasniala mi pani na poczcie nie miescila sie w skrzynce na listy wiec nie rozumie za mala by ja dowiesc za duza by zostawic. .. a pieniadze kazdy chce brac a my placimy za utrzymanie budzetowki bo z tego co wiem poczta nie jest prywatna i nie zarabia sama na siebie
ZNACZKI I KOPERTY BĄBELKOWEEEEEEEE
Hej wy tam na poczcie przy ul.Piłsudskiego!-życzę wam rychłego upadku tej poczty i dotkliwego dożywotniego bezrobocia, a wówczas docenicie klientów!
Gość • Poniedziałek [13.02.2012, 17:05] • [IP: 178.238.249.***] Myć się przed pójściem na pocztę? Po co? Żeby stać tam przynajmniej pół godziny i znowu spocić?! Za gorąco i w lato i w zimę!
z Pocztą Polską zawsze były i będą problemy, w Świnoujściu przydałaby się zmiana naczelnika który jest już długi okres czasu a zmian nie widać
Kiedyś znaczki pocztowe można było kupić w każdym kiosku z prasą, były też tam widokówki.A teraz?Najczęściej nie ma ani znaczków, ani widokówek.A turyści, zwłaszcza młodzież, często jednak chcą wysyłać widokówki.Chyba ktoś nie dba o promocję miasta...
dawno temu mówiłem o tym kierowniczce zmiany by taki automat zamontować ale pocztowcy uwielbiają patrzeć i wysluchiwać jak klienci się wkurzają, poczta to chyba najgorsza firma w Polsce.Komputery tylko wydłużyły czas obsługi!
Kolejki koszmarne to raz, a to, że z reguły otwarte są TYLKO 2 okienka lub maksymalnie 3 i niestety interwencja u naburmuszonej pani kierownik nie pomoże to dwa! Po co sala" niby" obsługi jest tak duża skoro stanowiska stoją puste? Poza tym jestem zmuszona wielokrotnie korzystać z usług tej placówki i zauważam notorycznie, że panie zamiast obsługiwać robią własne przelewy, przelewy znajomych, a na moje zapytanie dlaczego otwarte jest TYLKO 1 okienko mimo, że w dwóch pozostałych siedzą panie? otrzymałam odpowiedź, że mają chwilową przerwę? jaką przerwę? jeżeli jest to przerwa to powinna być tak zorganizowana wymiana, żeby bynajmniej 3 ale zawsze były otwarte. Brak słów jeżeli chodzi o obsługę awiza, pani w okienku zamyka swoje szufladki, odkłada pieczątki i długopisy i wstaje aby spacerkiem podejść do pomieszczenia gdzie są przesyłki, i szczęście klienta gdy nie spotka tam koleżanki, z którą trzeba pogadać? a klient stoi, gotuje się i czeka? Po co jest stanowisko" kierownika"? KOSZMAR!
Gość • Poniedziałek [13.02.2012, 12:32] • [IP: 46.76.66.***] - ja nie jestem co prawda Naczelnikiem tylko listonoszem, ale z przyjemnością wyjaśnię przyczynę tego paradoksu. A jest ona banalnie prosta i wbrew pozorom w tym przypadku jej autorem nie jest Poczta Polska, ale Ustawodawca które takie prawo stworzył. A mówi ono, że przesyłkę poleconą nadaną na zasadach specjalnych (a więc np. sądową i urządową) w miejscy zamieszkania adresata może odebrać spokrewniony z nim dorosły domownik, natomiast w przypadku jej awizacji, na urzędzie pocztowym może to już zrobić tylko adresat osobiście. Niestety polskie prawo jest ułomne i komiczne zarazem w wielu aspektach i nie zawsze wina leży po stronie Poczty. Co się zaś tyczy drugiego wątku, czyli paczek to są one ROZWOŻONE od poniedziałku do soboty, włącznie. Natomiast istotnie w sobotę nie roznosi się listów. Jednak w wątku tym mowa o paczkach, a te rozwożą pocztowi kurierzy. Pozdrawiam.
A jaka to nowosc na poczcie? Ta obsluga to sie nadaje ale do okienek w klozetach.
Ludzie zamontować kamerke on-line jak na bielikach przed wyjściem z domu zobaczysz na której poczcie kolejka i bez stresu pujdziesz tam gdzie nie ma kolejki.A co do pań w okienku ti chyba taka taktyka na każdej poczcie 5 okienek dwa lub jedno czynne.W Wolinie 3 okienka czynne jedno czasami dwa.A panie snują się i udają że pracują
Nikt nie chodzi na pocztę po to żeby tam sobie postać, tylko ma do załatwienia ważną sprawę.Ludzie się pocą bo jest zima, każdy ciepło się ubiera a tam jest sauna, stoi się długo w oczekiwaniu na swoją kolejkę i to jest właśnie ten koszmar.Może po tym artykule ktoś zrobi z tym porządek Wszystko zwalać na kryzys?To śmieszne. Na tej poczcie jest tak od lat.Petentów traktujecie jak zło konieczne.
Znaczki do kiosków!! Jak jestem antykomunistą, to co jak co ale znaczki pocztowe v kioskach Ruchu było można kupić.