Gdy fotoreporterzy iswinoujscie.pl przybyli na miejsce, pierwsza grupa morsów zmierzała właśnie w kierunku zimowego basenu. Rozgrzani i jak zwykle w wymyślnych kolorowych przebraniach przemierzali plażowe zaspy śnieżne i lodowe wzniesienia. Towarzyszyły im setki mieszkańców opatulonych w ciepłe kurtki i kożuchy.

Lód nie pozwolił tym razem na radosne pluskanie w mroźnych falach zimowego Bałtyku. Ze względów bezpieczeństwa do wyrąbanego w lodzie przerębla morsy wchodziły po specjalnej drabinie. Znaleźli się jednak itacy, którzy bez zastanowienia do wody wskoczyli.

Dla kurażu, przed wejściem do wody zimowi plażowicze pokrzepiali się głośnymi okrzykami. Także publiczność dopingowała jak mogła morsy.

Zanurzenie w wodzie o temperaturze niewiele wyższej niż zero stopni to wyzwanie nie tylko dla odważnych ale przede wszystkim zahartowanych osób. Dlatego też zdecydowana większość uczestników święta morsów nie kapie się. Z myślą o nich na plaży w Ahlbecku zorganizowany został wielki festyn. Wielka beczka czekała na chętnych do skorzystania z plażowej sauny. Wokół rozlokowały się stoiska małej gastronomii. W potężnym namiocie można było natomiast wziąć udział w zabawie tanecznej. I tak oto, w środku srogiej zimy, dp morskiego kąpieliska Ahlbeck na kilka godzin zawitało gorące lato.

źródło: www.iswinoujscie.pl