Podobno na warszowie lądowało dziś UFO. Wiecie coś na ten temat?

Jest to żenujące że są tutaj tacy którzy wypisuja tak potworne rzeczy... ci co to piszą dzisiaj są młodzi ale czas szybko leci ani się obejrzą też będa starzy i schorowani, nie tak bystrzy... z uszkodzonymi kręgosłupami i uciskiem na nerwy upadającymi bez powodu a co dopiero grzęznąć w breji śniegowej. Dzisiaj biedna starsza osoba idąca z apteki czy sklepu to ''stara baba wyłążąca na jezdnię'' Potworna znieczulica. Brak słów !! A kierowca powinien przechodzić test psychologinczny na sprawność umysłową i refleks. Trzeba przewidzieć że przy przejściu dla pieszych należy zwolnić a czasem nawet hamować choć nikt nie idzie... bo może własnie wejść na pasy. Najgorsze jest to że jadą na piszych choć ci są na środku pasów... ja sama byłam w takiej sytuacji i gdybym była osobą starszą nie przeżyłabym zdeżenia z wariatem jadącym 100 na przejście dla pieszych gdzie ja uciekałam z niego do tyłu bo do przodu nie miałabym żadnych szans...

Do Gość • Czwartek [09.02.2012, 18:01] • [IP: 92.42.112.**] z tego co sie orientuje, to taksometry w taksówkach działają na ilość przejechanej drogi, a nie na czas w jakim pracują, według czasu taksometr pracuje tylko wtedy kiedy samochód sie nie porusza tak zwane, , postojowe". Jeśli sie czegoś nie wie to lepiej nic nie pisać niż głupoty.

Veni, vidi, wlezła kobieta nie patrząc. Taksówkarz jechał przepisową prędkością i rozpoczął manewr hamowania na 5 metrów od pasów, niestety droga w tamtym miejscu była śliska (chlapa). Auto uderzyło w starszą kobietę. Kierowca natychmiast wybiegł z auta z pomocą, zaprosił do samochodu poszkodowaną, a sam wraz z innymi osobami począł wzywać odpowiednie służby. Reasumując wypadki mają miejsce w każdej porze roku i nie przyprawiajcie ludziom rogów. Przecież ten człowiek nie jest psycholem i nie graweruje sobie na boku samochodu krzyżyka za każdego potrąconego.

Tak piesi chodza jak chca i nie zdaja sobie sprawy ze jest slisko i wchodza na pasy z taka pewnoscia jak latem, do racja z tymi szalikami i kapturami...

Grzesiek B. jest dobrym kierowcą ! ;)

Racja-pieszym brakuje wyobraźni. Wpychają się na jezdnię, nie rozglądając się wogóle.A drogi są jakie są-zahamowac ciężko.

jesli jestescie kierowcami a nie tylko maruderami siedzacymi przy netach i szukajacymi wrarzen to doskonale wiecie ze pieszym czesto sie zdarza bez namyslu i nawet bez rozejrzenia sie w obie strony wychodzic na jezdnie winny oczywiscie kierowca, a czesto jest tez tak ze kierowca staje przed pasami i czeka na przejscie pieszego a on stoi wtedy myslisz ze mozesz jechac a pieszy pcha ci sie pod kola, brak wyobrazni dziala w obie strony znam tego pana tez z nim jezdzilam to doswiadczony kierowca

Starzy ludzie chodzą wchodzą na pasy jak by byli niewiadomo kim :/ Sam nie raz miałem podobną sytuacje że jadę a jakaś starucha pakuje mi się pod koła :/ nawet na światłach tak potrafią zrobić kiedy maja czerwone :/ i jeszcze machają z burzeniem łapami jak by to była moja wina :/ Myślę że tu było podobnie że Pan Grzegorz jechał spokojnie a babka niz tego ni z owego pakuje mu się pod koła.

Małolaty wchodzą z rozpędu nawet się nie spojrzą czy coś jedzie, a jak tak kiedyś puści hamulec i się nie uda zatrzymać ? Później mamusia płacze.

Przygłupów mamy wielu, dotyczy to pieszych a także kierowców. Wchodzący na pasy nigdy nie kieruja wzroku NA LEWO, tak trzymać- mamy w szpitalu wspaniałych chirurgów. Dzisiaj o g. 8, 30- na rondzie / Chrobrego/ buszował szympans z komórką przy uchu, nie miał nawet czasu na włączenie kiernkowskazu przed zjazdem. * ma problemy z myśleniem !!

Ooooo, * ! najbystrzejszy, najmądrzejszy, najlepszy taksówkarz w miescie. A do wojska wziąść nie chcieli...

Co za kierowcy ! Ciągle narzekają na innych użytkowników ulic ! A może powinni zweryfikować własne zachowanie na jezdni siedząc za kółkiem?

czeba wjdzieć ja sie jedzie

Widziałem tę kobietę, siedziała w otwartych drzwiach taksówki, stara przestraszona, wymizerowana, a obok stał dwumetrowy wypasiony byczek, kierowca taksówki. Zadaję sobie pytanie, kiedy tacy cwaniacy przestana prześladować ludzi na przejściu dla pieszych.

Niestety należy wiedzieć co myśli pieszy na chodniku bo może dojść do wypadku.Jak pieszy juz coś zrobi to jest za późno.

GRZESIEK B. JEST KIEROWCĄ ZAWODOWYM I NIE TAKIMI AUTAMI JEŻDZIŁ.TRZEBA DODAĆ, ŻE POSIADA UPRAWNIENIA NA SAMOCHODY O DUŻYM TONAŻU, MA DOŚWIADCZENIE I UMIEJĘTNOŚCI JAKO KIEROWCA.Z SZACUNKIEM DO PIESZYCH I TEJ STARSZEJ PANI, ALE PIESI CHODZĄ JAK CHCĄ, NIE ZWRACAJĄC UWAGI NA JADĄCE AUTA.KAPTURY, SZALIKI, ZASLONIĘCI JAK MUZUŁMANI.NIE ROZGLĄDAJĄ SIĘ.GRZESIEK TRZYMAJ SIĘ.

a czy ktos ze wspanialych wladz miasta pomyslal o tym, aby zamiast plugow i piaskarek wyslac na miasto ludzi z szuflami, ktorzy przynajmniej przy przejsciach dla pieszych usuneliby rozdeptana pulpe zwirowo-sniezna? przeciez najzwyczajniej w swiecie kobieta nie wtargnela na jesdnie, tylko wpadla w poslizg w tym rozbablanym sniegu, a kierowca, chocby drutem kolczastym sie ze---l, to juz nie mial czasu na hamowanie, bo tez byl w poslizgu!! o ile mozna jakos poruszac sie po zaniedbanych chodnikach, to przeprawienie sie z jednej strony jezdni na druga jest czyms w stylu walki o przetrwanie i nie zlamanie karku, o mokrych butach nie wspomne!!

Rutyna gubi kierowców. Poza tym człowiek kieruje i czasem się zamyśli...

zlotowa goni zlotowe. taksowkarze robia co chca, byle zarobi zltowe.

nie wierzę złotówy nic a nic...poczekajcie na pewno mu nos urośnie...

Pozdrawiam pana Grzegorza, często z nim jeżdżę. Jest to bardzo dobry kierowca i bardzo miły:-)

Pieszym też brakuje wyobraźni, myślą, że auto zahamuje w miejscu. Mamy zimę, ulice są śliskie, więc i droga hamowania się wydłuża.Więcej wyobraźni życzę pieszym i kierowcom również.

Tak akurat jechał wolno - zwłaszcza taksówkarze jeżdżą wolno... jak jadą z klientem to tak bo taksometr idzie ale jak po klienta to jak wariaci...Ja już nie raz uciekałam z pasów przed debilem pędzącym jak szaleniec widząc pieszego na pasach... ostatnio byłam świadkiem jak dwie kobiety na psach na konstytucji ślizgając się uciekały bo jadący zbyt szybko szaleniec trąbił że nie uda mu się wyhamować... zamiast jechac wolno 20'h to pędzi 50 i jeszcze trąbi... bo na tej szklance nie ma mocy by wyhamował...

PEWNIE BŹDZIĄGWA JECHAŁ W BAGAŻNIKU TEJ TAKSY!