W przyszłości i tak pracodawcy zatrudniać będą osoby które rzeczywiście coś potrafią. Pzdr.

Dzięki wielkie w końcu jakiś konkret. Nawiązując do Mieszka, śmieszne jest dla mnie wywyższanie się uczniów tegoż liceum nad uczniami z technikum, gdzie adepci taki szkół jak np. ZSM mają ten sam zakres przedmiotów ogólnych z dodatkowymi przedmiotami zawodowymi, które również nie należą do najłatwiejszych.

Wszyscy wypisują paskudne głupoty, jest to większość debili, która szkoły nie ukończyła, myśląc, ze to będzie park rozrywki- a tu zdziwienie, ze trzeba się czegoś nauczyć. Po szkole masz zwykłego Os'a (marynarza) Może po szkole starać się o 3 oficera, jednak musisz wypływać 12 miesięcy praktyki na morzu (oczywiście już beda Ci za to płacić, pensja zwykłego Os'a sięgająca ok 1500$, zależy gdzie sie wkrecisz) w ciągu dwóch lat. Stajesz przed urzędem morskim, zdajesz egzamin i masz oficera. Dla człowieka w wieku 20 lat, który kończy szkołe morską zarabiać około 5000 zł to jest coś dobrego. Ciekawe czy ktoś po tym zacnym i jakże wspaniałym mieszku będzie tyle zarabiał? Hm, chyba nie. Pozdrawiam.

..Ludzie jestem w tej szkole i mógłbym się w końcu dowiedzieć od jakiejś kompetentnej osoby w temacie, co będę miał po tej szkole jeśli chciałbym związać sie w przyszłości z pracą na morzu? Gdyż często w odpowiedzi od nauczycieli na to pytanie nie uzyskuje konkretnej satysfakcjonującej mnie odpowiedzi.

Do poprzednika: Widac masz stare informacje. Szkola ta ksztalci na poziome operacyjnym wg konwencji STCW. Dlatego do uzyskania dyplomu oficera wachtowego potrzeba wyplywanych 12 miesiecy i nie trzeba przelatywac kolejnych stopni czy tez isc na studia. Ale tytul inzyniera zawsze sie przydaje. Co do tytulu marynarza, w Polsce aby uzyskac dyplom OS'a (marynarza wachtowego) potrzebujesz miec wyplywane jedynie 2 miesiace i ukonczony pierwszy rok. Zanim cos napiszesz dowiedz sie jakie sa realia

Co to za szkoła, jeśli absolwent z tytułem technika nawigatora posiada tylko uprawnienia marynarza i pragnąc stać się wachtowym musi pracować jako marynarz 24 miesiące następnie jako starszy marynarz 24 miesiące a następnie musi iść na kurs tak samo jak człowiek po wieczorowej szkole średniej o specjalności pisania wierszy, który przypadkowo znalazł pracę na morzu i tak pozostało. Pracuję na morzu i w mojej firmie jest 27 letni kapitan żeglugi wielkiej. Ta szkoła to relikt zeszłych czasów. Mam syna i nigdy go tam nie poślę jeśli będzie chciał pracować na morzu. To jest nieporozumienie, i szkoda mi tych absolwentów, którzy nie posiadają oprócz tytułu technika, jakichkolwiek uprawnień żeglugowych. W Danii marynarzem można zostać w wieku 18 lat po odbyciu karnej wysyłki w ramach resocjalizacji jako nieletni. Pozdrowienia dla ludzi morza

"Wy na akademii sie nazywacie studentami ? Przykre, ale tak to jest ze nawet najniżej położona poprzeczka do kogoś kto nigdy nie miał jej wyżej jest nie do przeskoczenia " odezwal sie jakis pajac co pewnie siedzi na us albo gdzies i narzeka ze ma 6 zaliczen ;] przyjdz na AM i zalicz 25 przedmiotow wtedy pogadamy ;]

Narzekacie na nauczycieli bo wam się uczyć nie chce wiem bo to samo miałem ale tak naprawdę poziom nauczania tej szkoły spadł i to bardzo nie wymaga się już tyle co kiedyś.

Ja chętnie z tą blondi bym zatańczył a potem kolacja we dwoje...

Wy na akademii sie nazywacie studentami ? Przykre, ale tak to jest ze nawet najniżej położona poprzeczka do kogoś kto nigdy nie miał jej wyżej jest nie do przeskoczenia

To nie jest nagonka na nauczycieli czy nauczycielke w tym wypadku ! jest taka prawda, że ta szkoła to jeden reżim to nie sztuka walić jedynki za jedynką, sztuka jest nauczyć czegoś sposobem, zachętą . Skończyłem tą szkołę dwa lata temu z wielkim trudem i nie dlatego ze mi sie nie chciało !tylko dlatego że nauczyciele (nie wszyscy) pokazać swoją władzę nad uczniem. Tylko co nie którzy nie zastanowia się, że pełno pał w jednej klasie to nie znaczy o uczniu LECZ O NAUCZYCIELU JAK NAUCZA. JA JEDNAK ODRADZAM TĄ SZKOLĘ, NAPRAWDĘ JEST CIEŻKO. ..

Konczyłem tą szkołę wieki temu bo 1988 roku/Przejeżdżam obok dość często.byłem również 5 lat temu na zjeżdzie absolwentów.Niestety z przykrością muszę stwierdzić że brak postępu.Oczywiście w zawodzie wyuczonym nie pracuję bo bym z głodu zdechł.Strata czau ale mile wspominam młodość w internacie. seks.używki.Pozdrawiam byłego dyrektora Czesława H.panią R.Bożenę M.Dziękuję szkole za pierwsze kontaktyZa dzikie wakacje i nerwy w ubikacji

Lata temu w Mieszku Polonistka też chciała oblać pół klasy, odpuściła dopiero jak pozostali zrezygnowali z matury. Sama pisałam rezygnację, bo miała bym na sumieniu innych. Pozdrawiam Panią K...-P... wtedy była Dyrektorem to też dzięki niej.

jak czytam te komentarze to smiac mi sie chce... szkola jest bardzo dobra, rygor jest bo nosisz w niej mundur a mundur zobowiazuje. Co moze wedlug was lepiej isc do smiesznego mieszka i potem stac na kasie w netto lub biedronce? Szkola ksztalci na poziomie operacyjnym, czyli takim samym jak Akademia Morska. Praktyki mozesz robic rowniez na promach z Unity Line nawet 2 razy wiec wtedy do ksiazeczki zeglarskiej masz wpisane razem z darem mlodziezy 4 miesiace (ale promy licza 21 dni zamiast 14). Po jej skonczeniu mozesz sie udac na nadzorowana praktyke bez potrzeby pojscia na studia. A praktyki z technikum licza sie na Akademi, wiem bo sam teraz tak mam :)

6 miesiecy hahaahhahah dobre sobie :)

Gość • Środa [08.02.2012, 12:14] • [IP: 93.94.190.***] Jakbyś nieuku przyłożył się do nauki to byś zdał, za friko nie ma juz nic.

Podejście to 'natargać na dwa' a trzeba miec 6 miesięcy nadzorowanej praktyki i zdany egzam zawodowy. Wiem bo już mam tą szkołę za sobą.

Co by tam nie gadać, to każdy może zostać takim nie przymierzając Bruździńskim. Żołnierz nosi w plecaku buławę marszałkowską, a taki marynarski uczeń, to może nawet kotwicę. Szkoda tylko że nam się flota tak skiepściła, że wielu szuka pracy u zagranicznych armatorów...

totalne bzdury praktyki tylko na darze młodzieży, ogółem 2 miesiące przez 4 lata, żeby być oficerem trzeba mieć 12 miesięcy wypływane. Po tej szkole można jedynie uzyskać mar. wachtowego lecz zaden armator nie chce po tej szkole zatrudniać bo za mało praktyki szkoła oferuje.Informacje są na podstawie mojego syna który skonczył tą szkołe.

Szkoła jak szkołą jak chcesz isc na studia inne niż Akademia morska to nie warto. . Na 1 roku studiów musiałem nauczyć się wszystkiego od zera a podejscie" byle na 2" to hasło nr.1 w tej szkole.

Co tu szanowac ? Ta Paini potrafi w ciagu jednego miesiaca udupic czlowieka do konca roku. .. To zandarm a nie nauczyciel. ..

Chylę czoła! Owszem, Jest wymagającym nauczycielem, ale zauważmy że P. Blondyneczce głównie chodzi o zachowanie uczniów. Za złe zachowanie jak można się domyślić wymierza aż nadto wysoką karę, co dla mnie samego jest dużą przesadą z jej strony. Może i jest trochę za sroga, oraz mściwa, ale taki właśnie ma sposób na swych uczniów. Uszanujmy to... pozdr.

Pani Paszkowska (blondyneczka) jest w porządku. Próbuje coś wyciągnąć z uczniów... Najlepiej, żeby na lekcjach nic nie robić, a potem być tumanem do końca życia i nawet po polsku nie umieć się wypowiadać, a co dopiero po angielsku. Nie rozumiem nagonki. Po prostu wymagająca jest, chcąca nauczyć, oby więcej takich nauczycieli.

SZKOŁA MOŻE JEST I DOBRA, LECZ SŁABY UCZEŃ DŁUGO W NIEJ NIE POCIĄGNIE !

I niestety odradzam tą szkołę ! może jest tak jak piszą ale ! niektórzy nauczyciele to. ... i nie popuszczą bo uważają, że ich przedmiot jest najważniejszy. Uczeń ze srednią oceną lub słaby to niech się nie wybiera tam, bo obleje rok. Rygor jak w wojsku ! A kto już jest w tej szkole to ciągnie bo ciągnie. Poza tym gdzie tu w Ś-ciu iść do szkoły ! Co do tej pani blondynki to raczej musicie znać dobrze j. angielski bo też pala goni pałę i nie trzeba być gamoniem, wiec nie jest taka fajna ! i sympatyczna też nie jest.