W Świnoujściu bobry wybudowały tamę na kanale przy ulicy Pomorskiej, niedaleko wysypiska. Można się spodziewać zalania pobliskich łąk.
–Te zwierzęta są dziś praktycznie wszędzie - mówi Głosowi Jan Iwańcz, kierownik oddziału Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kamieniu Pomorskim. Pojawiły się nawet tam, gdzie wcześniej ich nie było.
Gazeta podaje szacunki Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, według których w Zachodniopomorskiem jest około trzech tysięcy bobrów.
Według specjalistów od melioracji, rozbieranie tam bobrów jest bez sensu, bo zaraz powstaną nowe. Można jeszcze odstrzelić bobra, ale trzeba mieć na to pozwolenie.
– Przeprowadzenie odstrzału jest bardzo trudne – mówi Głosowi Agata Suchta, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. – Potwierdza to doświadczenie z wydanych w ubiegłych latach decyzji, które często pozostawały niezrealizowane lub odstrzeliwane były pojedyncze osobniki.
Dajcie mi CKM, furę amunicji i już ja z nimi zatańczę hehehe
Jeeez, najpierw pilarze robią miejsca pod łaparta menty, a teraz jeszcze bobry. Park uzdrowiskowy będzie uzdrowiony na amen. A myśliwi won od tych przemiłych zwierzątek szczuropodobnych. W Świnoujściu mamy już: hordy ptactwa na rozlewisku Starej Świny, kormorany i czaple wzdłuż Kanału Piastowskiego, dzikie prosiaki na promenadzie i nie tylko, pieski robiące kupy na trawnikach (dość marnych zresztą) i pluskwy na Matejki. Świnoujście to miasto bardzo bogate przyrodniczo. A łosie ktoś widział już?
Człowiek jest takim samym mieszkańcem świata jak te bobry, jakim prawem taki" człowiek" każe je zabijać.
Wielka Tama jest koło wysypiska to naprawdę dzieło sztuki!
Może bobry zbudują stałe połączenie z lądem.
W imieniu bobrów zbuduję nową tamę tak by łąk nie zalało. Mogę szybko wyręczyć bobry :)
Jak można strzelać do takiego ładnego i bezbronnego zwierzątka? bobry też przecież jakoś i gdzieś muszą żyć a, że budują tamy to wiadomo już od dawien dawna.