- Wolin to taka miejscowość, że gdzie nie wbije się łopaty, tam znajdzie się coś cennego – mówią okoliczni mieszkańcy obserwujący postęp prac przy budowie przystani dla żeglarzy.
Chociaż trudno w to dzisiaj uwierzyć, Wolin we wczesnym średniowieczu był jednym z największych miast nad Bałtykiem. Dlatego archeolodzy co rusz natrafiają na świadectwa dawnej historii miejscowości.
Ze względu na historyczny charakter miasta i wartościowe znaleziska zdecydowano przed laty o stworzeniu tu Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. Archeolodzy z PAN nadzorują teren inwestycji. Prace przy budowie mariny zostały wstrzymane na czas badań naukowców.
Gościu [IP: 217.97.193.**]! Przecież ja się doskonale bawię i cały czas robię te uwagi z uśmiechem. Jak mam to pokazać?
Była se Marina.
nic wielkiego prace wstrzymane na czas wydobycia a duzo tego tam nie ma do wygrzebania, zaden skarb..
A ty sie caly czas cieszysz?masz szczeki nowe, troche za duze, dlatego ten udawany usmiech i nie gryziesz pedigry?:D
Maslanka człowieku dlaczego jesteś taki zgryżliwy, trudne dzieciństwo miałeś czy kobieta cię nie dopiesciła, może warto sie czasami usmiechnąc!
"że gdzie nie wbije się łopaty, tam znajdzie się coś cennego" - to znaczy, że wszystko jest na wierzchu. Mają szczęście, nie muszą kopac.
No to mają przechlapane, marina nie powstanie bo archeolodzy nie wypuszczą takiej" okazji" z rąk. Badania będą trwały i trwały w nieskończoność bo chodzi o kasę jaka oni trzepią przy tego rodzaju " zabytkach"
A Wasza redakcja cieszy się, jak zwykle, wielkim szacunkiem i poważaniem. Również w świecie archeologów. Nawet pozwolili Wam sfotografować tablicę z zakazem wstępu. Zazdrość mnie zżera.
Jak juz to byl jednym z najwiekszych w tym regionie europy...Troche historii nie zaszkodzi lyknac...Mial okolo 13 tys mieszkancow gdzie Poznan mial w tamtym okresie 6...
Fajnie :-)