POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Piątek [10.02.2012, 07:27:17] • Polska

Jak skompletować wyprawkę dla malucha i nie zbankrutować?

Początek roku okazał się pechowy dla świeżo upieczonych rodziców. Od 1 stycznia ubranka dla najmłodszych dzieci oraz obuwie zdrożały o ok. 10 proc. Szacuje się, że koszt standardowej wyprawki dla noworodka to ponad 3 000 złotych, co znacznie przekracza możliwości finansowe wielu par. Jak wynika z analizy serwisu Tablica.pl, dzięki zakupom rzeczy „z drugiej ręki” można zaoszczędzić nawet do 70 proc. tej kwoty.

O tym, jak dużym obciążeniem dla domowego budżetu jest pojawienie się nowego członka rodziny, można się przekonać już na etapie kompletowania wyprawki. Pieluchy, smoczki, butelki, wózek, łóżeczko, ubranka, kosmetyki… przy takim natłoku rzeczy niezbędnych do kupienia, nietrudno o cenowy zawrót głowy. Szacunkowy koszt wszystkiego co potrzebne maluchowi na start to ok. 3 000 zł. Becikowe oraz dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka pokrywa tylko część tej sumy. Z pomocą przychodzą jednak babcie, znajomi i … serwisy ogłoszeń lokalnych.

- Kategoria „Dla dzieci” jest jedną z najpopularniejszych w naszym serwisie, zaraz po Modzie i Motoryzacji – mówi Przemysław Klemczak z serwisu Tablica.pl. – Zakupy za pośrednictwem internetowych ogłoszeń przekładają się na konkretne oszczędności, rzędu nawet kilku tysięcy złotych. Dla porównania za nowy komplet ubranek, wózek, łóżeczko, fotelik do samochodu, nianię elektroniczną oraz przewijak zapłacimy ok. 3400 zł, tymczasem taka sama wyprawka, używana ale w bardzo dobrym stanie, może nas kosztować 1000 zł – dodaje.

Strony z ogłoszeniami to jeden z najlepszych sposobów na tanią wyprawkę. Przyszli rodzice mogą do woli oglądać ubranka i akcesoria dla dzieci, a następnie osobiście sprawdzić czy stan tych rzeczy zgadza się z tym, co zostało opisane w ofercie.

Ceny rosną szybciej niż dzieci

Swoje trzy grosze do wydatków związanych z pierwszym miesiącami życia dziecka, dołożyła Unia Europejska – od 1 stycznia rodzice muszą głębiej sięgać do kieszeni.

- Wzrost podatku z 8 proc. do 23 proc. na ubranka w rozmiarze do 86 centymetrów, dodatki odzieżowe oraz na obuwie dla dzieci, to wynik nowelizacji ustawy o VAT, która została wymuszona wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – tłumaczy Anna Berdowska z serwisu Swiadomamama.pl – W praktyce oznacza to wyższe o nawet kilka złotych ceny każdej sztuki ubranka, śpiworka czy bucików. Dodatkowo, dużo artykułów sprowadzanych jest z zagranicy, więc na cenę wpływa także przelicznik waluty. W takiej sytuacji nie dziwi fakt, że coraz więcej rodziców zaczyna szukać alternatywnych rozwiązań i decyduje się na zakup rzeczy z „drugiej ręki” – dodaje.

Nowe ceny już dają się we znaki kupującym. Dla przykładu, trójpak śpiochów dla niemowlaka zdrożał z 30 do prawie 40 złotych, za polarowy rożek zapłacimy zamiast 50 zł 60, a cena zimowego kombinezonu z niecałych 200 podskoczyła do około 230 złotych.

Ekonomicznie i ekologicznie

Jeszcze do niedawna problem wyprawki dla malucha rozwiązywały posezonowe wyprzedaże. Obecnie klientów odstraszają wysokie marże, których nie są nawet wstanie zniwelować promocje i rabaty. Rodzice w poszukiwaniu tańszych rozwiązań coraz częściej zaglądają do sieci. Tak jak Edyta Stańko, mama rocznego Wiktora - Wydatki związane z wizytami u lekarza, szczepionkami, zakupem pieluch i kosmetyków przekroczyły moje najśmielsze oczekiwania. Dlatego zależało mi, aby zaoszczędzić na rzeczach, które będą w użyciu tylko przez kilka pierwszych miesięcy. Tak było np. z wózkiem, który wyszukałam w internecie za mniej niż połowę ceny sklepowej. Używałam go sporadycznie, dlatego cieszę się, że nie kupiłam nowego. Po roku w ten sam sposób odsprzedałam go kolejnej mamie w potrzebie.

Takie, niekonsumpcyjne podejście do tematu kompletowania wyprawki dla malucha, ma nie tylko wymiar finansowy. Kupowanie i odsprzedawanie ubrań wpisuje się w ideę recyklingu. Rzeczy już niepotrzebne, mogą w ten sposób otrzymać „drugie życie”. Poza tym, niewielu rodziców wie, że ubrania używane są zdrowsze od nowych. Kilkukrotnie prane, pozbawione są już toksycznych substancji używanych podczas uprawy bawełny i transportu, co w przypadku delikatnej skóry dziecka jest nie bez znaczenia.

Kolejnym argumentem przemawiającym za rzeczami z „drugiej ręki” jest ich jakość. Dzieci rosną w zastraszającym tempie, dlatego większość ubranek mają na sobie po kilka razy, a te posiadają jedynie ślady niewielkiego użytkowania. Czasem są to rzeczy nowe. – Poluję na nietrafione prezenty, których młodzi rodzice nigdy nie wykorzystali. Moja córeczka jest bardzo drobna, co znacznie ułatwia mi zakupy. Udaje mi się kupić ubranka w rozmiarze 50-56 z metkami, nawet za kilka złotych – mówi Magda Dach, mama dwumiesięcznej Gabrysi.

Handlujący przyznają, że powodem odsprzedawania rzeczy używanych, bywa przeważnie chęć wysprzątania przepełnionej szafy, dlatego ceny śpioszków czy koszulek zaczynają się już od złotówki. Na serwisach ogłoszeń lokalnych nie brakuje także ofert typu „oddam potrzebującej mamie” czy „oddam za kawę i coś słodkiego”. Jeszcze inni chętnie wymieniają ubranka i akcesoria dla maluchów… na jednorazowe pieluchy lub mleko. Jak widać zaradność w czasach kryzysu, też jest w cenie.

Wnioski zostały przygotowane na podstawie danych serwisu Tablica.pl za IV kwartał 2011 roku. Analiza objęła ok. 200 tys. ogłoszeń.


komentarzy: 3, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-3 z 3

Gość • Wtorek [06.03.2012, 16:38:10] • [IP: 92.42.112.***]

Najlepszy sposób to nie głosować już na POmyleńców.

Gość • Piątek [10.02.2012, 12:12:46] • [IP: 80.245.180.**]

kiedys sluchalem wypowiedz bardzo madrej pan gronkiewicz waltz ze becikowe, czyli ta wielka suma 1000 zl przyczynila sie do tego ze w polsce rodzi sie wiecej dzieci :))

Bździągwa • Piątek [10.02.2012, 09:07:16] • [IP: 31.63.234.**]

„Jak skompletować wyprawkę dla malucha i nie zbankrutować?” - Złapać ⋆ T-ska za twarz i cisnąć nim o ziemię, powtarzając czynność kilka razy.

Oglądasz 1-3 z 3
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Adam Bodnar bierze się za świnoujską prokuraturę. Prokuratura Rejonowa w Świnoujściu, wraz z Prokuraturą Okręgową w Szczecinie, znalazła się pod ścisłym nadzorem nowo powołanego Rzecznika Dyscyplinarnego Ministra Sprawiedliwości. Minister Adam Bodnar, decyzją z 17 października 2024 r., powierzył Zbigniewowi Górszczykowi zadanie wyjaśnienia przewinień dyscyplinarnych dotyczących niewłaściwego zarządzania, które trwały od 2016 roku do marca 2024 roku w świnoujskiej prokuraturze ■ Koncert charytatywny dla powodzian. Zebrano ponad 20 tys. złotych ■ W Świnoujściu właśnie rozpoczął się przegląd 500 drzew rosnących w pasach drogowych, obejmujący ich inwentaryzację – obmiar, ocenę stanu sanitarnego oraz sporządzenie dokumentacji fotograficznej ■ Punkt zbiórki rzeczowej dla powodzian w sportowej MDK przy ul. Matejki 11 będzie działał w dni robocze od 8.00 do 14.30 do 30 września 2024 r. W celu pozostawienia darów należy najpierw zadzwonić pod nr telefonu 91 321 59 49. ■