Według nowej z ustawy z 11 lutego 2011 roku, o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3, podmioty prowadzące żłobki i kluby dziecięce mogą otrzymywać na dziecko objęte opieką dotację celową z budżetu gminy. Wysokość i zasady ustalania dotacji określa rada gminy odrębną uchwałą. Z zaproponowaną kwotą 200zł nie zgodziła się radna PO Elżbieta Jabłońska i wnioskowała o podwyższenie tej kwoty do 300zł. Wzbudziło to wiele emocji.
Zdaniem Prezydenta Pana Janusza Żmurkiewicza w zaplanowanym budżecie nie ma pieniędzy. Po burzliwych dyskusjach radna wycofała swój wniosek ze stwierdzeniem: "Skoro Pan Prezydent nie lubi Maluchów i nie ma kwoty 18. 000 zł w budżecie to wycofuje swój wniosek”. Następnie radni jednomyślnie podjęli uchwałę.
Aktualnie w rejestrze prowadzonym przez Prezydenta Miasta Świnoujście zarejestrowany jest tylko jeden żłobek. Instytucja żłobka jest korzystnym rozwiązaniem dla pracujących rodziców. Niestety w miejskim żłobku nie wszystkie mamy znajdą miejsce dla swych pociech, a utrzymywanie niani jest za dużym kosztem dla budżetu domowego. Koszt utrzymania dziecka w przedszkolu publicznym to kwota około tysiąca złotych z czego mniejszą część pokrywają rodzice. Wobec czego dotowanie przez Miasto do niepublicznych placówek jest znacznie tańszym rozwiązaniem.
Pozostaje zatem pytanie, czy przyjęta uchwała zachęci inne podmioty do otwierania tego typu placówek.
1000zl za miesiac na dziecko?? Dobrze ktos tam zarabia
Czy Świnoujście dopłaca również do dzieci z innych miejscowości znajdujących się w żlobkach naszego miasta ? Za pobyt" obcych" maluchów powinny bowiem płacyć gminy, z których te dzieci pochodzą.
Zbierzcie się dziewczyny ze swoimi pociechami oby było was jak najwięcej i pod urząd, bo tam jak się z ryjem na nich nie wyjedzie to nic się nie zdziała.A jest was w tym mieście sporo i nie ma problemu żeby się zmówić bo 80%ludzi w tym mieście ma internet.
Cały czas wymówka, że jest zaplanowany budżet, ale jak co do czego, to w zaplanowanym budżecie nie ma na nic pieniędzy. Najważniejsze, że kasiora jest na pierdoły typu bankieciki, to budżet jest zaplanowany na cztery lata do przodu.
Ale wiocha, wstyd, żenada, 200 zł.Zmurkiewicza młode matki ze swoimi maleństwami powinny wywieść na taczce z jego stołka.
To jest własnie polityka rodzinna duuuzo dzieci kobiety rodzic !!
Grubo, Tylko nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać?
Tak trzymać p.Elu ! ;)