W ocenie większości środowiska żeglarskiego i wodniackiego oraz wielu mieszkańców, projekt ten to nic innego jak oddanie deweloperom kolejnego atrakcyjnego terenu pod budowę osiedla apartamentowców, to rezygnacja z możliwości powstania promującej miasto mariny z prawdziwego zdarzenia. Znowu w interesie małej grupki tzw. biznesmenów rezygnuje się z realizacji istotnych dla miasta i jego, szczególnie młodych mieszkańców, przedsięwzięć i celów. Przeciw temu chcemy zaprotestować i nasze odrębne w tej sprawie stanowisko przekazać Prezydentowi Miasta i członkom Rady Miasta.
Miłośników urody miasta, myślących o jego przyszłości i przyszłości jego mieszkańców, serdecznie na spotkanie zapraszamy.
ORGANIZATORZY SPOTKANIA
Z obiektywnych względów nie będę mógł uczestniczyć w tym spotkaniu. Jednak po wypracowaniu takiego społecznego stanowiska spróbujcie opublikować je w Internecie z możliwością poparcia również przez Sieć. Popierający podawaliby swoje nazwiska, numery PESEL i adresy poczty internetowej. Podobnie działa GREENPEACE Polska, kiedy szuka poparcia dla swoich akcji.
Mądry komentarz z innego forum:" Naprawdę nie wiem co ludzie mają przeciwko budynkom mieszkalnym w mieście. I jeszcze ta maniera słowa apartamentowiec, niech lepiej zajrzą do słownika i sprawdzą co ono oznacza."
Pod koniec obrad pewien szanowny pan fajnie powiedział coś w tym kontekście, że do władzy nie dociera, to co ma do zaproponowania druga strona (czyli ludzi powiązanych z żeglarstwem) A ta klientka od tych miernych obiektów, to jakaś przebita kobieta i podobna do tej konfidentki z filmu „Przesłuchanie” z Krystyną Jandą. Oglądałem obrady i mamy wspaniałych fachowców do rozpierdzielenia miasta.
Dobrze, ze sa jeszcze ludzie, ktorzy sie dobrem miasta interesuja. Pozdrawiam.
W ocenie większości środowiska żeglarskiego i wodniackiego oraz wielu mieszkańców, projekt ten to nic innego jak oddanie deweloperom kolejnego atrakcyjnego terenu pod budowę osiedla apartamentowców, to rezygnacja z możliwości powstania promującej miasto mariny z prawdziwego zdarzenia. Znowu w interesie małej grupki tzw. biznesmenów rezygnuje się z realizacji istotnych dla miasta i jego, szczególnie młodych mieszkańców, przedsięwzięć i celów. Przeciw temu chcemy zaprotestować