do Gość  Wtorek [24.01.2012, 23:19]  [IP: 80.245.180.**] Gdyby Pan chciał się zamienić na mieszkania to uważam że nie wystarczyloby pańskie mieszkanie w bloku czy gdzie kolwiek, bo musialby pan jeszcze sporą sumę dopłacić aby dostać ten dom. Dom p.Sabiny jest jedną z najładnieszych posesji w Karsiborzu :). A do P.Żmurkiewicza : pytamy się- co z obiecaną kanalzacja i ścieżką rowerowa w Karsioborzu?

haha bez przesadyy juz. .

Zamienię się z p. Sabiną na mieszkania. Nie będę chciał żadnej pomocy od miasta.

Karsibór-Wyspa Przeklęta !

To wykopcie sobie oczko wodne, będzie sucho i elegancko !

Ale pani Sabina jest z Karsiboru, a nie z Karsiborza. My wszyscy możemy tak mówić, bo taka jest nasza miejscowa i wieloletnia tradycja, ale nibydziennikarzom nie wolno tak pisać. Chyba że tak jak kościół kat, pismaki zaczynają tworzyć swój własny język. Wszystkie Marie są Mariami, ale ta jedna z legendy religijnej jest Maryją. Wszyscy wiemy, że mały żłób to żłobek, ale klechy urządzają żłóbki, bo ich produkcja musi być niepowtarzalna i nieporównywalna z niczym innym. Mało tego, do każdego Jezusa w Meksyku czy Gwatemali (bardzo popularne imię) powiemy" panie Jezusie!", ale w tradycji katolibów mówi się panie Jezu. Czemu zatem nie mówi się" Jezu Chrystu", choć tak byłoby jednolicie, tylko inaczej odmienia się Jezus, a inaczej Chrystus mający taki sam formant. Czyżby więc nasz Karsibór podlegał takim samym kultowym deformacjom, jak wyjątki religijne? W domu i między kumplami mówcie sobie tak, jak nam pozwala nasza lokalna tradycja, ale w publikacjach nie macie prawa do takiej dowolności. Tak nam dopomóż słownik!

Niemcy potrafili przekopać Kanał Piastowski o długości 8 km i głębokości 10 m. i szerokości około 180m, a polaczki nie mogą nawet wykopać kilkunastu metrowego rowu. Powinniście ludzi zebrać tą wodę do jakiegoś naczynia i dać ją w prezencie pracownikom Szwindelhałsu.

Jak na wyspie, zamienimy się ?!

Wenecja też jest podtapiana.Czy to też wina prezydenta? Klasyk mówił" bierzcie sprawy w swoje ręce".

[IP: 80.245.189.***] - a tobie przed blokiem czemu miasto ma sprzątać twoje podwórko.

Dla typowych mieszczuchów polecam słowa piosenki: Jestem z miasta, to widać Jestem z miasta, to słychać Jestem z miasta, to widać słychać i czuć A na marginesie Świnoujście było też kiedyś wiochą (1946 - 5 771 mieszkańców (spis powszechny))

To wszystko pewnie przez spółdzielnie" PRZYMORZE". Hahaha xD

UCHWAŁA NR XVIII/135/2011 RADY MIASTA ŚWINOUJŚCIE z dnia 24 listopada 2011 r. w sprawie opłat uzdrowiskowych nie przewiduje zwolnienia od opłat Karsibora chociarz ta część nie ma nic wspólnego z uzdrowiskiem a wręcz przeciwnie nie posiada kanalizacji bardzo często ścieki zalegają w rowach i łąkach.Pobieranie opłat w wysokości 4 zł od osoby za jeden dzień jest kpiną Panie Prezydencie.W Chlapkowicach mają kanalizację więc tam nie muszą martwić się w czym wyjdą na zalaną ulicę.

Kolejna klęska w Kasiborzu. Mamy tak: komary, śnieg, dziki, bobry, most, a teraz inwazja kałuż. W tym przypadku proponuję mieszkańcom ekstremalnego osiedla, aby jak deszcz pada zakładać kalosze. Jeszcze trochę i ktoś w oparciu o niesamowite, nieprawdopodobne przeżycia mieszkańców bagien napisze książkę. Cóż ci ludzie uczynili, że Bóg ich tak doświadcza plagami? A może to kara za jakieś grzechy?

Pan Żmurkiewicz i radni naszego miasta wolą tylko przyjazdy na picnik i na wyżerkę z naszych kochanych dzików a nie myślą o stanie technicznym dróg i rowów melioracyjnych.Urzędnicy mają w nosie sprawy dotyczące mieszkaniców Karsibora, wolą mówić że to nie ich sprawa i odsyłać do innych instytucji.Co Pan na to Panie Prezydencie.Plan zagospodarowania przestrzennego opracował Pan Cykalewicz w zamiarze, ze misto będzie tam realizowało jego zamierzenia tylko nie przewidział że to się skończy na obietnicach.Między innymi dotyczy to kanalizacji.Być może Panie Prezydencie woli Pan brać opłaty klimatyczne nic w zamian nie robiąc.Mamy 2012 rok i co dalej.Byc może w Planie Inwestycyjnym znajdziemy tam swoje miejsce z jego realizacją a nie tylko jako kiełbasda wyborcza.

to jak moje podworko i piwnice zaleje to miasto ma mi zrobic??fajnie nie wiedzialem.

Karsibór to dzielnica Świnoujścia, więc z pewnością nie jest wioską.Na końcu Polski (a nie świata) leży Świnoujście a nie Karsibór.Mamy prawo upominać się o przejezdne drogi, ponieważ płacimy podatki jak" każdy" mieszkaniec Świnoujścia.Niestety wszystkie drogi, ulice i dojazdy toną w wodzie.Obecnie w Karsiborze nie istnieje ani jedna droga(również 1 go Maja) którą można przejść nie mocząc obuwia.W nagrodę Urząd Miasta Świnoujście w planie zagospodarowania przestrzennego wyznaczył działki na terenie Karsiborza na których dopuszczalne jest utworzenie pola golfowego.Kogoś poniosła fantazja?Czy to pomysł naszej ukochanej pani inspektor D. która czuwa nad architekturą Karsiborza czy pana C.urbanisty- twórcy tego misternego planu.Coś jest na rzeczy-na profesjonalnych polach golfowych zawsze są zbiorniki wodne.

I pewnie miasto ma zrobić meliorację i chodnik na prywatnej posesji...To ja też poproszę :)

Bo mieszkańcy rowy melioracyjne zakopali wzdłuż głównej ulicy coby ładnie było

Egoiści! Przecież to ludzie, mieszkańcy naszego miasta. Tu żyją, pracują płacą podatki i głosują. Mają te same prawa co każdy z nas, takie same prawa jakie ma Prezydent Żmurkiewicz. W pobliżu mieszkają ludzie biznesy, kultury i szukają spokoju. To wspaniała dzielnica Świnoujścia tylko nieco zaniedbana.

Przecież budują nowy most to niech go troszkę przedłużą :)

a czuje się jakby miała dom na końcu małej, zapomnianej wioski. Przeciez to jest na koncu swiata!

z tym domem na koncu malej, zapomnianej wioski to Pani Sabina sie zbytnio nie pomylila :)

A co mówi prawo wodne o rowach melioracyjnych?