iswinoujscie.pl • Piątek [13.01.2012, 02:08:06] • Świnoujście
Pan Paweł zamieszkał w swoim aucie

fot. Sławomir Ryfczyński
Pan Paweł 8 lat temu trafił do Świnoujścia z Myśliborza. Żył normalnie. Miał dom, żonę, dwie córki, własną firmę. Firma zbankrutowała, a żona zaraz po tym wyrzuciła go z mieszkania. Z córkami stracił kontakt. Dzisiaj mieszka w samochodzie przy ulicy Kołłątaja. - Wolę to niż włóczyć się po lasach i bunkrach - powiedział reporterowi iswinoujscie.pl.
Pan Paweł ma 53 lata. Przez ponad 7 lat pracował w Korosie. Obecnie pracy nie ma. Jego największym marzeniem jest jednak znalezienie zajęcia. Tego właśnie życzył sobie w nowym roku. Jak zapewnia - „fach w ręku ma”.
- Jestem kierowcą, elektrykiem samochodowym, mechanikiem maszyn rolniczych i traktorzystą - wylicza pan Paweł - Byłem w Urzędzie Pracy. Może coś znajdzie się dla mnie na wiosnę. Na razie muszę czekać. Do Świnoujścia przyjechałem 8 lat temu za pracą. No i jest tutaj dobry klimat, a ja mam problemy z tarczycą.

fot. Sławomir Ryfczyński
Miał cztery samochody. Pierwsze ktoś skradł, kolejny złomował, a jeszcze inny dał w prezencie córce. W czwartym - zaparkowanym przy ul Kołłątaja - zamieszkał.
- Ukradli mi akumulator i bywa zimno. Najgorzej, ze od wilgoci pleśnieją mi ubrania. Jak już zdobędę pieniądze na akumulator, to odjadę w inne miejsce - mówi.
Pan Paweł zdradził nam, że policjanci byli dla niego mili i nie przegonili go, a sprawdzili tylko czy nic mu nie jest. Jeden z mieszkańców dał placek. - Nie wszyscy są dla mnie mili, ale ja staram się żyć godnie. Czasami przyjdą jacyś młodzi ludzie, stukają mi w szyby i wyzywają. Takie życie… - dodaje.
źródło: www.iswinoujscie.pl
17:56 a kto cikazał plodzic 3 dzieci? to to najłatwiej
skoro chlał to go baba pognała, koros z resztą też, co będzie trzymac darmozjada, nie chce pracowac to wypad, bo praca dla tych co chcą pracowac jest
nie zawsze jest wina meża, jak mąż dobry (nie zawsze) to baba nic nie warta chyba że jest mądrą kobietą i doceni dobroć swojego partnera
nigdy nie uwierzę, że był potulnym barankiem w domu, musiał nieźle dawać popalić swoim kobitkom, że potraktowały go jak zbędny mebel
praca jest do 104***gdzie??od miesiaca latam wszedzie i penie ze jest za 1200 i na umowe zlecenie i jak mam 3 dzieci wyzywic za 1200??
nie wolno sie smiac z czlowieka!!jest zimno...biedny czlowiek:(
Trudno polemizować, jak sie nie zna sedna sprawy. Zapewne, coś sie musiało wydarzyć, a praca jest, jak sie nią szuka.
Nie żal mi takich, bo pewnie zasłużył na to sobie, a najłatwiej zwalić na rodzinę. Pewnie pracować się nie chciało, a teraz to co najgorsze, to zwala na żonę. Bo niby oni tacy biedni, zawsze sobie poradzą, myślą tylko o sobie, a dzieci mają gdzieś, a to one najbardziej cierpią zawsze i te matki. które muszą sobie radzić jak zostną z dziećmi. Ten samochód to niby skąd ma?;}}}]
czemu stracił prace w korosie ? czemu nie może znaleźć żadnej pracy, elektryk, kierowca ? coś tu kolega kręci, dla mnie to ściema.
Temat, dla Pani Jaworowicz, napewno by pomogła!
Baby to *. Pamiętaj nic nie przepisuj, zrób intercyze. Bo kiedyś obudzisz się tak samo? Życie jest okrutne, wolę byc sam!
godz. 14.19 -" Nie człowiek nie zawinił?" Co ty opowiadasz? Chyba życia zupełnie nie znasz, że wierzysz w takie banialuki. Najczęściej powodem takich" niezawinionych" wyprowadzek w domu jest takie udręczenie rodziny, że już z nim wytrzymać nie mogą: pijaństwo, agresja, dręczenie psychiczne itp.
W Danii np. konstytucja zapewnia kazdemu obywatelowi dach nad głową i pozywienie bo człowiek to nie zwierzę, u nas tylko geba pełna frazesów, celebryci po kilkadziesiąt tysięcy na miesiąc a reszta niech zdycha.
Musiał rodzinie i firmie dać popalić, że go wystawili za drzwi.
10 lat temu pokochalem kobiete dalbym sobie za nia reke odciac i wiecie teraz ku... niemialbym reki dystans do kobiet trzeba miec i wszystko na oku poto zeby wlasnie jak ten pan nie obudzic sie z reka w nocniku,
Ciekawe auto na niemieckich blachach jak widać nie opłacone i nie ubezpieczone. Jak je tylko ruszy z miejsca policja + celnicy powinni zrobić swoje. o 3 tyś kary za OC nie wspomę
Baby -kobitki, bez obrazy, macie większe" jaja" niż tkz faceci.Założył rodzine, spłodził dzieci to zapierdzielać aby jakiś standart życia rodziny utrzymać.Ale to trza być odrobinę charakterny.Nie spełnił podstawowych warunków oczekiwanych przez rodzinę, to go Kobieta na kopach wyprosiła z domu.Gdybym był kobietą też tak bym zrobił.Za moich ciekawych czasów milicja systematycznie, odrobinę, ale codziennie, dawałaby mu do zrozumienia, że ma się zabrać za robotę.Jaki akumulator, prędzej mandat za zaśmiecanie tego pięknego miejsca.Zobaczcie jaki burdel w samochodzie.
Co się baby czepiacie?Widać jaki z niego ogarnięty facet, skoro dał się wyrzucić z domu!Po ślubie nie ma twoje, moje!!Mamy wspólny majątek??To jakby dokładał się do chatki pewnie nadal mieszkałby tam!!4auta miał?eno burżuj na maksa, nawet sprezentował córce?mnie na takie prezenty nie stać!!daje synowi skromne kieszonkowe i 1autem jeździ cała rodzina.ehhhhhhhhhhh
Nic nie czlowiek nie zawinil kazdy moze z nas miec taka sytuacje i pooczc sie na dno chwale tego czlowieka ze nie idzie do schroniska zeby zebrac i nie byc ciezarem dla panstwa ale w dzisiejszych czasach ludzie 50 sa nie potrzebni a mlodym sie niechce robic jak rodzina nie potrzebuje do na ulicy i sa zgrzyty i rozwody
masz sos jestes kims nie masz jestes nikim:) zona wlasnie pokazala jak umie kochac;) kochala nie Jego Tykko pieniadze ktore przynosil do domu:)
Praca na budowie??Ludzie!!Kto tak pisze to nigdy nie miał do czynienia z prawdziwą budową!!tam też trzeba mieć doświadczenie!!To nie czasy-Heniek podaj cegłę!!Troche szacunku dla budowlanki!!jak się w korosie nie sprawdził, to na etacie budowlańca go nie widzę!!
se babe wychował za dużo jej łańcucha popuscił i teraz ma...
Nikt mu akumulatora nie ukradł. Sam go sprzedał na złom, bo był już całkiem padnięty. A kasę puścił" przelewem".
Prawda ma zawsze dwie strony. Może gość jest pijakiem znęcającym się nad żoną, więc żona uwolniła się ode niego. Może jak stracił firmę (może przez pijaństwo albo coś innego) to mu odbiło. Sytuacje są różne, a prawda zazwyczaj nie jest taka ładna i prosta, że żona była zła.
zycze wszystkiego najlepszego i aby bylo lepiej, a rodzince i kulawej zonce wszystkiego najgorszego, bo trzeba byc na dobre i zle czasy to wlasnie rodzina jest w zlych sila i motywacja do pracy