Prezydent tłumaczył, że według zleconych przez miasto opracowań, przebudowa tego skrzyżowania kosztowałaby aż 3 miliony złotych.
- A przecież nie tak dawno zmieniliśmy cykle na sygnalizatorach świetlnych. Trzeba poczekać nieco dłużej, ale jest o wiele bezpieczniej! – podkreślał prezydent,
Przypomniał tez, że np. przy skrzyżowaniu 11 Listopada z Grunwaldzką jest „inteligentna” sygnalizacja, czyli dostosowująca długość trwania odpowiedniego światła do ilości samochodów na jezdni.
- Tłumaczę się temu panu, który mi robi zdjęcia – powiedział na sesji prezydent, uśmiechając się zawadiacko (chodzi o Sławka Ryfczyńskiego! – wtrącił przewodniczący rady miasta) dlaczego budujemy trzy ronda w centrum. I jednocześnie teraz tłumaczę się, dlaczego nie budujemy ronda na 11 Listopada. Zawsze będzie ktoś niezadowolony – żalił się Janusz Żmurkiewicz.
Jest człowiekiem zapracowanym więc wybaczymy mu, że czytał nasze artykuły nieco mniej wnikliwie niż zwykle. Oczywiście kiedy pisaliśmy o obawach mieszkańców – naszych Czytelników co do budowy aż trzech rond w centrum, to z jednoznacznym podkreślenie, że z jednego z nich można by zrezygnować (oszczędności!) na rzecz budowy ronda na 11 Listopada.
my mieszkańcy bloków obok budowy mamy jej już dosyć, nie ma jak przechodzić.2 nie jeżdzi trzeba biegać w koło na Pl.Wolności.Samochodem aby wyjechać z bloków[WIEŻOWCE]trzeba przejechać pół miasta aby dojechać do promów.PRACOWNIKÓW BUDOWY OD 2 MIESIECY CHYBA UFO PORWAŁO, ktoś powinien za to odpowiadzieć karnie
Pani radna niech sobie wybuduje rondo na podwórku, i będzie miała spokój. Te ronda są tam potrzebne, jak zeszłoroczny śnieg. Jeśli ktoś nie potrafi jeździć i przejechać przez proste skrzyżowanie Matejki i 11-go Listopada, to pora przesiąść się na taczki. Bo rower to zbyt skomplikowana maszyna.
niebezpiecznie?? to nie zapierniczać z szaloną prędkością, tylko dostosowywać do warunków na drodze... i będzie bezpieczniej... ot co!!