O bezwzględności z jaką Stany Zjednoczone egzekwują prawo przekonało się już wielu nieletnich. Amerykańscy sędziowie nie mają żadnych skrupułów, by wysyłać za kratki nawet dzieci. Za każdym razem, gdy wiek oskarżonego jest bardzo niski, dyskusja o skuteczności restrykcji wybucha na nowo. Tym razem Ameryka żyje procesem 12-latka z Florydy, któremu grozi... dożywocie!
17:43 ma racje niech poprosi o obywatelstwo polskie a następnie o odbywanie kary w kraju pochodzenia. Nasz sad mu wyrok złagodzi do lat 12 a po 9 wyjdzie za dobre sprawowanie.
Trochę rzetelności skazali czy mają skazać?
Ale hamburger ma lipę z miodem.
U nas uzyskał by drugą szanse by móc bezstresowo mordować.