Stłuczka nie była groźna. Szkot jechał mercedesem i uderzył w citroena. Pozostały rysy. Na miejscu policjanci oglądali straty i wyjaśniali całe zdarzenie.
fot. Sławomir Ryfczyński
„Święty Mikołaj” - taki przydomek przylgnął do zatrzymanego przez policjantów Szkota, który nie zatrzymał się na znaku stop na skrzyżowaniu ulic Bolesława Chrobrego i Bohaterów Września. Przechodnie zaczęli się nawet martwić, że w tym roku prezentów nie będzie. Mężczyzna w czapie Mikołaja nie miał jednak ochoty na żarty, bo nie dość, że spowodował stłuczkę, to jeszcze zapomniał dokumentów...
Stłuczka nie była groźna. Szkot jechał mercedesem i uderzył w citroena. Pozostały rysy. Na miejscu policjanci oglądali straty i wyjaśniali całe zdarzenie.
fot. Sławomir Ryfczyński
„Mikołaj” ze Szkocji wyjawił, że zostawił dokumenty w domu. Problem w tym, że jego dom znajduje się w... Anglii.
fot. Sławomir Ryfczyński
Tłumaczył, że musi jechać, bo czeka na niego żona, która była w centrum handlowym. Policjanci nie mogli jednak tak po prostu puścić sprawcy stłuczki. Nakazali mu zjechać na bok i wyjaśnić całą sprawę.
Policjanci zabrali później obcokrajowca do bankomatu, żeby ten mógł wypłacić pieniądze na mandat. Policja dopiero ma nas poinformować, ile jazda bez dokumentów kosztowała "Mikołaja". Wedle przepisów mógł otrzymać od 250 do 500 złotych.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Musiał napisać ten komentarz, bo coś mu nie dawało spać.
@01.27 - nie wiem czy zauważyłeś, ale NIE jest mowa o Irlandii, a jak sam piszesz, nie jesteś pewny jak jest w Anglii czy Szkocji. Po co się więc pienisz?
jechał przez całą europe autem z kierownica po prawej stronie, to męczarnia, widocznie miał nabrzmiałą potrzebe :-)
A czy w tej * Polsce muszę wszystkie dokumenty ze sobą przy tyłq nosić⁈⁉
Jak Pan może mieć dokumenty przy sobie, skoro ma obowiązek trzymać je w domu i nie wolno mu ich z niego zabierać? Policje innych krajów potrafią sobie radzić z tym problemem, tylko u nas jak zawsze problem i afera w mediach.
i co z tego, że na wyspach trzyma sie dokumenty w domu? w Polsce stosuje się polskie prawo...
a moze to ten pan z" biura" vikinga co udaje anglika hehe
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
angielscy policjanci nie bawią sie w takie pierdoły
jezeli chodzi o dokumenty to jest takie prawo w ich kraju, nie wiem czy w szkocji i anglii tak samo ale w irlandii dokument rejstracyjny pojazdu powinien byc schowany w bezpieczne miejsce i absolutnie nie moze wyjechac poza granice kraju pod warunkiem ze auto nie zostalo sprzedane na export. dowodem na legalnosc pochodzenia auta sa umieszczone za szyba krazki potwierdzajace aktualne ubezpieczenie, przeglad oraz malo wazna dla obcych krajow oplate drogowa. Policjanci w europie to wiedza nawet niemieccy uchodzacy za najostrzejszych, tylko oczywiscie nasi jak zwykle o niczym nie wiedza albo ich to poprostu ch.. obchodzi. mandat za nie zastosowanie sie do przepisow OK ale za brak dokumentow NIE. Niech nasza kochana policja troszke poczyta, to sie dowie wielu ciekawych rzeczy odnosnie rejstracji pojazdow w europie.
na ul.Grunwaldzkiej na wys. dawnej piekarni, też stał patrol łapiący TYLKO pojazdy jadące w kier. Karsiborskiej. Te z na przeciwka (zwłaszcza z rej. OVP..., bez świateł, min. 5szt.+1 ZS pojechały bezkarnie w miasto, za nim skręciłem do" OWADA", aby zawrócić w stronę centrum. Bo się rozmyśliłem z zakupami)...A w zatoczce pusto... Może to z okazji świąt...Absolutnie nie mam nic do patrolu...Życzę Wesołych Świąt, oraz przyzwoitej pensji służbą" mundurowym"... Rozwiązaniem problemu braku świateł mijania 24H, i innych... W tę i w drugą stronę, tj. naszego sąsiada. Postawienia" czerwonego" światła na przejściach- stajesz odbierasz ulotkę z wymaganiami danego państwa, w odpowiednim języku...czytasz i, albo jedziesz, albo zawracasz...A co do braku świateł, to" naszemu wystarczy zamrugać światłami, i pokazać" wkładanie 2 palców w oko (nie dosłownie)". Naprawdę to DZIAŁA w 80%. Mi też zdarzyło się nie włączyć czasami świateł, a w ten sposób szybko się zorientowałem w czym rzecz, nawet co niektórzy sąsiedzi, już łapią...
19:46 - Nie szczekaj, bo zamienię Ciebie w fekalia.
szkot ;czyt.anglik (mowiacy po polskiemu) haha.Przeciez nasz policja by sie z angolem nie dogadala hahaha...Bałwany z czapka
No i co zameldowała wam policja ile skasowali tego szkota?
Wielu Szkotow mieszka ipracuje w Anglii wiec sie tak nie dziwcie ;))
i teraz mikolaje z Balwanami stoja przy lini ciaglej blokujac skrzyzowanie!! nie powinni usunac sie na bok? aby spisac zeznania i wyjasnic sprawe!! Pan policjant powinien dostac Ost..(jeden z 2-gim)NA SWIETA* A co. ..ja dzis za swiatla dostalem!!
Na pewno Szkot, jak nie chciał pokazać dokumentów. Pewnie bał się że mu je zniszczą. A oni jeszcze go puścili. No i tylko 250 złociszy, a mnie za włączenie się do ruchu bez światełek, skasowali 200. Ale to pewnie za niemiaszków że wobec nich są bezradni.
To jest chociaż Szkot, ale jak skomentować dzisiejszą jazdę pod prąd Piłsudskiego samochodu z rejestracją świnoujską? Kobieta zrobiła to całkowicie celowo i świadomie nie reagując na znaki dawane przez trzy samochody, ot, taki skrócik, po co naokoło jeździć skoro jest ciemno i ruch mały, c'nie?
noz... to mial te dokumenty, czy nie mial ? Szkot czy Angol czy Polak ? Jak przyjechal do Polski bez dokumentow, puscili go ? o co kaman ?
tak długo to trwało bo to szkot, a oni mają dialekt a nasi stróżowie mają problemy z angielskim..
Szkot a zostawił w domu w Anglii??
Świetny Mikołaj :)
do tego z 15;01--- dogadali sie po bzdziagowsku...
Czerwone auto, to krwiodawstwa, Szkot zrobił zamach na czyjeś życie wstrzymując transport krwi
Śnieg Pada
i pozwolili mu odjechać, bez dokumentów? śmieszne, bardzo śmieszne.
matoły sami obrarzacie swoja władze niedojebani albo niedopisani hehe
Znaczy w Swinoujsciu nie mozna sie czuc pewnie na zadnej drodze z pierwszenstwem, bo i tak moze przywalic jakis malosprytny.
brajlem
Szkot z Anglii? przecież oni się tam nienawidzą, jak Lech z Legią
Gratuluje policji walki z przestępczością..
Słyszałem jak Szkot rozmawiał normalnie po polsku. Szkody mało co widoczne. A ten drugi w czapce mikołaja w kraciastej koszuli to właściciel-sprzedawca pobliskiej kwiaciarni. Śmieszyło mnie to że fotograf specjalnie go tam ustawiał tyłem do zdięcia choć on tego nie chciał. Zresztą szybko zaraz uciekł do swojej kwiaciarni.
rozmowa odbyla sie dzieki uprzejmosci native speakera z prowincji Shangzen w języku mandaryńskim z domieszką swahili
Szkocki Mikołaj nie chyli się do dawania prezentów, a wręcz wprost przeciwnie.
moze byl to polski" Szkot"??:)
Zapewne pouczyli go i puścili, bo nie wiedzieli co dalej należy zrobić. Standard polskiej policji w śmieciowie. Polakowi to już by dopier...i mandat
chyba po szkockiej...
Ciekawe po jakiemu się z nim dogadali? Angielsku? Katalońsku? Berberyjskiu? Czadyjsku? Kordofańsku? Atapaskańsku? Czibczańsku?. ..
a ze Szkotem to po szkocku rozmawiali..??