Kierujący Fiatem Fiorino nie zauważył jadącego po zmroku rowerzysty – 48-letniego Jarosława M.
– Rowerzysta wjechał na środek skrzyżowania, wprost przed nadjeżdżający samochód – tłumaczy st. sierż. Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu.
fot. Wojtek Basałygo
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł 48-letni rowerzysta. Do wypadku doszło w czwartek około godziny 16 na skrzyżowaniu ulic Pomorskiej i Sąsiedzkiej.
Kierujący Fiatem Fiorino nie zauważył jadącego po zmroku rowerzysty – 48-letniego Jarosława M.
– Rowerzysta wjechał na środek skrzyżowania, wprost przed nadjeżdżający samochód – tłumaczy st. sierż. Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu.
fot. Wojtek Basałygo
Siła uderzenia była tak wielka, że przecięła ramę roweru na pół. Na miejsce wypadku przyjechało pogotowie ratunkowe i policja. Kierujący jednośladem zmarł na miejscu. Kierowca fiata był trzeźwy.
Droga prowadząca na przeprawę promową Karsibór jest zablokowana na odcinku, na którym doszło do wypadku. Policja zaleca objazd ulicami Wolińską i Sąsiedzką.
źródło: www.iswinoujscie.pl
z tego co tu czytam proponuje: a)łapanki na rowerzystów b)publiczne masowe ich egzekucje 1 raz w tygodniu
wszyscy kierowcy są święci ? Nietórzy jeżdzą jak wariaci, czasem pakują się na pasy, gdy pieszy w połowie.
wieczorem droga hamowania sie wydluza ?? A Jaro szkoda. ..chlop spoko byl, uprzejmy bardzo nikomu nie wadzil
Nie pierniczcie o kamizelkach, tylko trzeba ustąpić pierwszeństwa, tyczy sie to wszystkich.
19:28 - „(…) nie przestrzegaja ograniczenia predkosci zapominajac ze wieczorem droga hamowania sie wydłuza... ” - Co ma wieczór do długości hamowania?
†
to prawda rowerzyści jeżdżą bez oświetlenia ulicami
Nabudowali ścieżek rowerowych a teraz mimo, że obok biegnie ścieżka rowerowa pozwolili im jeździć po ulicach. Komu ma to służyć? Ani to bezpieczne ani praktyczne. Pomijam jak oświetlone są rowery /to tak na marginesie/ Ale najgorsze jet to, że stała się tragedia współczuję rodzinie. Niech decydenci też czują się winni
118, nie wolno tak komus zyczyc. Zal kazdego czlowieka, A szczegolnie dobrych ludzi, ktorzy drugiemu czlowiekowi krzywdy nie czynili.
ten rowerzysta to jaroslaw m...JARO JUZ CIEBIE NIE MA:(, A TAKI WPORZADKU GOSCIU BYLES...
Qcze a ja bym wczoraj w jelenia pod Gryficami *, a przedwczoraj jak zjechałem z karsiborów to bym zaliczył dzika płci męskiej a też nie miały bydlaki kamizelek odblaskowych..Kamizelki odblaskowe dla wszystkich jeleni i łosi. .., :-)
Kamizelki - jako nowość do wprowadzenia, ale dlaczego jeżdżą bez obowiązkowego oświetlenia!! szok rowerzystów nie widać.
co nie zmienia faktu ze wszyscy tam sie spiesza na prom i nie przestrzegaja ograniczenia predkosci zapominajac ze wieczorem droga hamowania sie wydłuza...
droga hamowania na śliskiej nawierzchni z 50 na godzine to jakieś 50-70 m(uwzględniając czas na reakcję kierowcy) czyli jeżeli tak jak piszecie citroen stał około 60-70 m od skrzyżowania to znaczy że jechał przepisowo
Potwierdzam - po zmroku nie widać pieszych oraz rowerzystów. Jeżdżę również samochodem i stąd moja opinia. A piesi widzą samochód bo jest na światłach i pchają się wprost pod koła. Tragedia.
KAMIZELI I KONTROLE POLICJI. Wystarczy zobaczyc jak rano jado do Portu, Odry czy Stoczni.Juz po zjezdzie z promu wystarczy zobaczyc jak jada swiete krowy.Współczuje rodzinie. Ale sami sobie winni. JESZCZE RAZ OBOWIAZKOWE KAMIZELKI. MAZE SPONSOR SIE ZNAJDZIE I ZAFUNDUJE.
Padnie jeszcze wielu na druciakach w tym okresie jeżeli nie zaczną myśleć że są świętymi krówskami i że wolno im się pakować na jezdnię kiedy i jak chcą.
to jakies fatum! pare lat wczesniej samochod zabil starszego z braci, teraz młodszego...niedaleko od domu.współczucie dla rodziny...
Jechałem około 18:30, ciało Jarka przykryte leżało około 100-150 metrów od skrzyżowania, ten gość od citroena musiał ostro gnać, a tam jest ograniczenie do 50km/h zresztą droga od karsiborów do ronda w Łunowie to ograniczenie prędkości do 70km/h ale jak widać nikt tego nie przestrzega
szkoda człowieka który został potracony przez auto i z mar na miejscu ale nie zwalając winy ani na jednego ani na drugiego rowerzysta po winien mieć kamizelkę odblaskową na sobie a kierowca auta mógłby w tym miejscu jechać tak jak przepisy mówią to by do tego nie doszło jeżdżę tą drogą kilka razy dziennie i widze co tępi kierowcy w tym miejscu wyprawiaja
po artykule wnioskuje ze rowerzysta nie chciał życ skoro jechał wprost na jadący samochód
Jazda o zmroku to szok i przerażenie. Rowerzyści są niewidoczni. Wprowadzić obowiązkowo kamizelki!!Jeden zginął, drugi uczestnik wypadku ma przegrane do końca życia!!
szkoda...a byl w porzo gosciu
Panowie posłowie Jak najszybciej wprowadzić obowiązek kamizelek dla rowerzystów i pieszych poruszających sie po drogach
kaśka to znowu przez ciebie.