„Pisze do redakcji gdyż jestem oburzony zaistniałą dziś sytuacją tj. 25.11.2011r.; wchodząc na prom Bielik od strony Warszowa na godzinę odbicia 20:40 tuż przed odbiciem wjechał bez kolejki samochód prezydenta miasta (z nim za kierownicą). Już to mnie oburzyło gdyż ludzie uczciwie czekali w kolejce a prezydent wraz ze "znajomymi" wjechali bardzo uradowani bez kolejki.

Wiem, że pierwszeństwo mają auta uprzywilejowane tj. policja i karetka czyli instytucje niosące pomoc w życiu i zdrowiu obywateli. Myślę, że prezydent nie spieszył się nigdzie poza kierunkiem dom o tak "poźniej" porze bo przecież nie było żadnego zebrania rady miasta. Następnie po tym aucie (prezydenckim) wjechał "szary" obywatel autem typu ford transporter, który uczciwie czekał na kolejkę; wjechał jako ostatni, zadzwonił dzwonek oznajmiający odbicie promu, szlaban się zamknął i wtedy do pracownika wpuszczającego auta zadzwonił telefon. Otworzono szlaban, wycofano ten samochód i czekano ok 3 minut. Myślałem, że np. na karetkę, ale ku mojemu zdziwieniu wjechał samochód urzędu miasta - skoda – prowadzony przez jednego z radnych.

Rozpoznałem pasażerkę p. Agatowską. (…) Gdzie tu uczciwość oraz równość obywateli?! To skandal, że można zadzwonić i opóźnić prom ponieważ spieszy się człowiek do domu. My zwykli obywatele nie mamy takiej szansy i uczciwie czekamy w kolejkach. Pozdrawiam mieszkaniec Świnoujścia.”


Dodamy tylko, że z naszych informacji wynika, że prezydent i jego zastępca Joanna Agatowska wracali z Przytoru z wyborów sołtysa.

Urzędnicy odpowiadają że ten samochód jest uprzywilejowany i byli w pracy.

źródło: www.iswinoujscie.pl