iswinoujscie.pl • Czwartek [24.11.2011, 01:12:04] • Świnoujście
Z Michałem Zabłockim o poezji i multipoezji

fot. Adam Strukowicz
Mogłoby się wydawać, że spotkanie czytelników z poetą Michałem Zabłockim będzie jednym z podobnych wieczorów autorskich, które odbywają się w naszej Miejskiej Bibliotece Publicznej. Stało się inaczej. Niezwykły bohater wieczoru, głodna poezji i dyskusji publiczność , udział naszych wyspiarskich literatów-wszystko to sprawiło, że poezja stała się znacznie bardziej bliska aniżeli klasyka znana wyłącznie z tzw. obowiązkowych lektur.
Zabłocki to nowa droga dla polskiej poezji. Nie wszedł na nią jak poszukiwacze szokujących treści czy kontrowersyjnej formy. Znalazł dla niej inne miejsca. Swoje wiersze wyświetla n amurach domów, oddaje płytom chodnikowym i wykorzystuje dla nich cyberprzestrzeń internetu. I choć zasłynął jako autor tekstów znanych piosenek wykonywanych w krakowskiej ”Piwnicy Pod Baranami”, przez Grzegorza Turnaua, Beatę Rybotycką i wielu innych znanych gwiazd estrady to najważniejsze dla niego dzieje się właśnie wtedy gdy na stworzonej przez niego platformie multipoezja do wspólnego pisania wiersza zasiada jednocześnie kilkadziesiąt nie znających się osób.

fot. Adam Strukowicz
Wytłumaczenie idei multipoezji wymaga środków technicznych. W trakcie kilkudniowego pobytu w Świnoujściu Michał Zabłocki prowadzi takie prezentacje dla młodzieży szkolnej. W bibliotece poddał się nieco bardziej konwencji klasycznego spotkania autorskiego. Czytał wybrane przez siebie teksty, odpowiadał na pytania.
Spotkanie prowadził Maciej Napiórkowski – dziennikarz, którego wiersze również możemy odnaleźć w różnych wydawnictwach. Przypomniał on jak przy okazji ostatniej Famy doszło do wspólnych działań Zabłockiego i KL „Na Wyspie”, jak został on wydany na pożarcie tubylcom w ogródku „Centrali” i jak, w klubie festiwalowym zrodził się pomysł na dalszą współpracę.
W środę w bibliotece, na autorskim stoliku, oprócz własnych zbiorów, Zabłocki położył także teksty świnoujskich poetów z Klubu Literackiego „Na Wyspie”, w tym świeżo wydany debiutancki tomik poezji Beaty Wołoszyn.
–„Macie naprawdę zdolnych twórców!”- mówił do słuchaczy.
-„Jeżdżę bardzo dużo po Polsce i spotykam się z poetami także zrzeszonymi ale muszę przyznać, że tak długo i prężnie działający klub to prawdziwa rzadkość”- dodał.
Publiczność liczyła jednak przede wszystkim na możliwość posłuchania utworów bohatera spotkania. Michał Zabłocki czytał swoje wiersze i teksty piosenek . Jak się okazało kilka tekstów miało swoją publiczną premierę właśnie w trakcie wieczoru w świnoujskiej bibliotece.

fot. Adam Strukowicz
Na koniec wszyscy chętni uczestnicy spotkania mogli otrzymać autorską dedykację na tomiku Michała Zabłockiego. Poeta pozostawił również wpis w księdze pamiątkowej. Żegnając gościa, dyrektor Bożena Łukaszewska wyraziła nadzieję, że nie była to ostatnia jego wizyta w naszej miejskiej książnicy.
Spotkanie autorskie było przedostatnim akcentem kilkudniowego pobytu poety w Świnoujściu. W czwartek, tuż przed wyjazdem Zabłocki spotka się z licealistami w budynku I L.O. im. Mieszka I
źródło: www.iswinoujscie.pl
To taka Maryla Rodowicz poezji polskiej :) W sam raz na miarę Świnoujścia.
Jak zwykle - swego nie znacie, cudze chwalicie. Pan Napiórkowski znalazł czas dla autora spoza Świnoujścia, dla miejscowych pisarzy jest zbyt zajęty...
Gość • Czwartek [24.11.2011, 12:48] • [IP: 80.245.176.***] No ok, uogólniłem, i może wyraziłem myśl mało precyzyjnie, miałem na myśli to samo, o czym Pan/Pani napisał/a. To forum to oczywiście nie jest probierz reprezentatywny, ale o tej niezbyt dobrej" kondycji kulturalnej" mieszkańców miasta świadczą też inne zjawiska, o których długo by pisać... Nie bądźmy naiwni, ludzie w Ś-ciu wolą bardziej plebejskie rozrywki, a takie wydarzenia jak np.spotkanie ze znanym poetą to zjawiska niszowe.
do Gość • Czwartek [24.11.2011, 11:53] • [IP: 88.156.232.**] Na szczęście nie ma Pan/Pani racji. To nie świadczy o poziomie kultury w naszym mieście, a co najwyżej o poziomie kultury(w szerokim pojęciu) osób wypowiadających sie na tym forum. 100 czy 200 osób (w porywie) to nie jest część reprezentatywna miasta.
Spotkanie nie swiadczy o"tzw kulturze w tym miescie", tylko o tzw. odbiorcach kultury w naszym miescie.
Mślę, że wiele osób zna bogatą twórczość Pana Michała (a przynajmniej teksty piosenek, bo o czytanie poezji nie podejrzewam zbyt wielu), tylko nawet o tym nie wie. Autorzy tekstów giną niestety w cieniu wykonawców. Ci którzy uczestniczyli w finałowym koncercie tegorocznej FAMY mieli okazję podziwiać widowisko „WARJUTKOWO” bazujące na pięknych i głębokich tekstach poety minn.:" Naprawdę nie dzieje się nic, " Jestem synem mego ojca", " Ciała", " Tak – nie mów tak", " Przepakowania". A pozostałych zachęcam po sięgnięcie do jego tomików poezji. Naprawdę warto poszybować z jego. ...słowwem jak zimny powiew, nagłego wiatru w przestworze...
Maślankiewicz - ilość komentarzy pod tym tekstem świadczy nie o tym czy to spotkanie z poetą było ciekawe. Raczej daje do myślenia na temat kondycji tzw.kultury w tym mieście.
Jak temat publikacji jest ciekawy, to na forum aż buzuje od intelektualnych rozważań...
Byłem, zasłuchałem się, dziękuję za tak fantastyczny wieczór! Przede wszystkim panu Michałowi ale także tym, którzy go zaprosili